bieganie z ciężarkami
: 25 sie 2003, 13:19
Dzień dobry wszystkim!
Pisze do Was pierwszy raz, więc mam lekką tremę...
Najpierw troche o sobie: kobieta, 35 lat , 168 cm, 56 kg, wysportowana raczej, ale bez specjalnych ambicji(bieganie, snowboard - bez kompleksów, wspinaczka skałkowa + rzadko Tatry, rower no i oczywiście fitness typu rok spinningu, teraz TBC i aerobox (z przerwą na wakacje!).
Biegam od dwu lat, staram się 2-3 razy w tygodniu, czasem nie uda się ani razu. Wyłącznie w terenie, raczej wieczorem (czyli nie na czczo, ale tak też probowałam - było OK, tylko ze wstawaniem problem...). Biegam w tempie 1km w 6-7 min, czyli dycha w godzine i nie jest to mordowanie się, tylko przyjemność. Najczęsciej jednak z braku czasu jest to 40 min czyli jakieś 6-7 km.
Mój problem jest następujący: chciałabym popracować troche nad rękami tzn. żeby ładnie było widać mięśnie (ale nie przesadnie), pomyślałam o ciężarkach - z którymi zresztą ćwiczę na sali na TBC.
Co o tym sądzicie? Warto? Jeżeli tak to jakie, od jakich zacząć (żeby się nie zabić i nie rzucić ich do rowu po paru minutach...)?
pozdrawiam.
Pisze do Was pierwszy raz, więc mam lekką tremę...
Najpierw troche o sobie: kobieta, 35 lat , 168 cm, 56 kg, wysportowana raczej, ale bez specjalnych ambicji(bieganie, snowboard - bez kompleksów, wspinaczka skałkowa + rzadko Tatry, rower no i oczywiście fitness typu rok spinningu, teraz TBC i aerobox (z przerwą na wakacje!).
Biegam od dwu lat, staram się 2-3 razy w tygodniu, czasem nie uda się ani razu. Wyłącznie w terenie, raczej wieczorem (czyli nie na czczo, ale tak też probowałam - było OK, tylko ze wstawaniem problem...). Biegam w tempie 1km w 6-7 min, czyli dycha w godzine i nie jest to mordowanie się, tylko przyjemność. Najczęsciej jednak z braku czasu jest to 40 min czyli jakieś 6-7 km.
Mój problem jest następujący: chciałabym popracować troche nad rękami tzn. żeby ładnie było widać mięśnie (ale nie przesadnie), pomyślałam o ciężarkach - z którymi zresztą ćwiczę na sali na TBC.
Co o tym sądzicie? Warto? Jeżeli tak to jakie, od jakich zacząć (żeby się nie zabić i nie rzucić ich do rowu po paru minutach...)?
pozdrawiam.