Strona 1 z 1

Co robić, a czego nie?

: 23 sie 2003, 18:44
autor: TomaSz__
Za tydzień tj. 31 sierpnia po raz pierwszy wezmę(?) udział w imprezie biegowej (10km). Jak powinien wyglądać ostatni tydzień przed biegiem?
Biegam od maja, wcześniej kilkumiesięczna przerwa. Obecnie biegam 4-6 razy w tygodniu dystans 6-10 km z prędkością 10-13km/h.
Wczoraj robiłem interwały, dzisiaj 14km lekkim truchtem 8-9km/h. W niedzielę chcę (muszę) zrobić przerwę.
Co dalej?

Pozdrawiam

Co robić, a czego nie?

: 23 sie 2003, 19:27
autor: Marcos
Cały tydzień lajtowy, najmocniejszy akcent wykonuję się góra tydz przed zawodami wię jutro by to było, szkoda że nie możesz jutro zrobic jakiejś tempówki.
Polecam wolniutkie i niezbyt długie rozbiegania a najpóźniej w czwartek zrób trochę siły biegowej (skipy wystarczą) piątek leciutko albo odpoczynek a sobota rozruch 2km wolniutko i z 5 Przebieżek.

Co robić, a czego nie?

: 23 sie 2003, 20:57
autor: TomaSz__
Dzięki
Taki „mocny akcent” planowałem właśnie w sobotę. Jednak był to dla mnie po prostu słabszy dzień.
Czy ostrzejszy trening w poniedziałek jest już ryzykiem?

Co robić, a czego nie?

: 23 sie 2003, 21:26
autor: Marcos
Jesli jesteś mocno wytrenowanym biegaczem z przeszłościa, to możesz , wszystko zależy od ciebie, to ty podejmujesz decyzje które twój organizm zweryfikuje czy były trafne czy nie.

W książce Pan Skarżyński wspomina że mocny akcent przed zawodami w ndz wykonywał w środy, ale to był Pan Jezry...

Co robić, a czego nie?

: 25 sie 2003, 11:53
autor: mesz
Rób co chcesz, ale musi to być lekkie obciążenie dla ciebie. Rower, pływanie czy 6 km biegu jeszcze nikomu nie zaszkodziło.
Dwa dni przed moim pierwszym biegiem ( 10 KM ) pobiegałem 12 km po lesie. Wynik zawodów był marny a na dodatek przeciążyłem staw skokowy i miałem 2 tyg  przerwy w bieganiu.
W ogóle pierwsze zawody to świetne przeżycie!