[Kolarz] Ocena efektów w bieganiu, kontynuacja treningów
: 10 gru 2010, 18:19
Witam,
Mam 17 lat, od 2 lat jeżdżę intensywnie na rowerze, od wakacji tego roku na rowerze szosowym. Co drugi dzień pokonywałem około 100km, chcę wystartować w wyścigu na wiosnę, dlatego rozpocząłem zimowy trening. Z bieganiem nigdy nie miałem nic wspólnego, czasami wybierałem się kolegą, by dotrzymać mu towarzystwa, ale wolałem skupić się na treningu cyklisty
Ale przyszła zima...
Na szosówce jeździłem praktycznie jeszcze cały październik i trochę w listopadzie, niestety już nie w takiej intensywności jak w sezonie - opady deszczu, wiatry i niekiedy przymrozki nie pozwalały na jazdę kolarką, tak więc do treningów dołożyłem bieganie.
Na początku niewiele, po 3-5km, co drugi dzień wieczorami (październik), aktualnie 7-9km codziennie w nie więcej niż 50 minut. W tygodniu wychodzi ponad 50km, trasa po której biegam to niestety nierówne chodniki, kilka wzniesień, jedno około 100m z nachyleniem ~13% (x4 kółka). Myślę, że jak na niecałe 2 i pół miesiąca to nawet niezły czas, mój tydzień wygląda tak (czasami zastępuje dzień intensywnym pływaniem, bądź przeplatam basen z krótszym dystansem biegu):
Pon. 9km
Wt. 7km
Śr. 9km
Czw. 7km
Pią. 9km
Sob. 9km
Nie. 7km
Do tego robię codziennie pompki. Wadą tego planu jest na pewno brak miejsca na regenerację, więc kieruję pierwsze pytanie...
1. Jeśli nie odczuwam zmęczenia, nie widzę wad organizmu, problemów zdrowotnych i pogorszenia wyników, to chyba mogę kontynuować biegi z taką intensywnością (w sumie, to już ponad miesiąc to utrzymuję)?
2. Mam zamiar pracować tak całą zimę, początkiem kwietnia przesiadka na rower, czyli mamy ponad 4 miesiące przerwy od kolarstwa - w jakim stopniu polepszę moją kondycję biegacza (nie mogłem sprawdzić się jeszcze na bieżni, ale biorąc pod uwagę trudny teren po którym biegam, myślę, że na tartanie byłbym w stanie wycisnąć 10km w 40-45min)?
3. W jakim stopniu polepszę wyniki kolarskie, o ile w ogóle to możliwe przy bieganiu?
Na razie wystarczy pytań, dziękuję z góry za odpowiedzi
Mam 17 lat, od 2 lat jeżdżę intensywnie na rowerze, od wakacji tego roku na rowerze szosowym. Co drugi dzień pokonywałem około 100km, chcę wystartować w wyścigu na wiosnę, dlatego rozpocząłem zimowy trening. Z bieganiem nigdy nie miałem nic wspólnego, czasami wybierałem się kolegą, by dotrzymać mu towarzystwa, ale wolałem skupić się na treningu cyklisty

Na szosówce jeździłem praktycznie jeszcze cały październik i trochę w listopadzie, niestety już nie w takiej intensywności jak w sezonie - opady deszczu, wiatry i niekiedy przymrozki nie pozwalały na jazdę kolarką, tak więc do treningów dołożyłem bieganie.
Na początku niewiele, po 3-5km, co drugi dzień wieczorami (październik), aktualnie 7-9km codziennie w nie więcej niż 50 minut. W tygodniu wychodzi ponad 50km, trasa po której biegam to niestety nierówne chodniki, kilka wzniesień, jedno około 100m z nachyleniem ~13% (x4 kółka). Myślę, że jak na niecałe 2 i pół miesiąca to nawet niezły czas, mój tydzień wygląda tak (czasami zastępuje dzień intensywnym pływaniem, bądź przeplatam basen z krótszym dystansem biegu):
Pon. 9km
Wt. 7km
Śr. 9km
Czw. 7km
Pią. 9km
Sob. 9km
Nie. 7km
Do tego robię codziennie pompki. Wadą tego planu jest na pewno brak miejsca na regenerację, więc kieruję pierwsze pytanie...
1. Jeśli nie odczuwam zmęczenia, nie widzę wad organizmu, problemów zdrowotnych i pogorszenia wyników, to chyba mogę kontynuować biegi z taką intensywnością (w sumie, to już ponad miesiąc to utrzymuję)?
2. Mam zamiar pracować tak całą zimę, początkiem kwietnia przesiadka na rower, czyli mamy ponad 4 miesiące przerwy od kolarstwa - w jakim stopniu polepszę moją kondycję biegacza (nie mogłem sprawdzić się jeszcze na bieżni, ale biorąc pod uwagę trudny teren po którym biegam, myślę, że na tartanie byłbym w stanie wycisnąć 10km w 40-45min)?
3. W jakim stopniu polepszę wyniki kolarskie, o ile w ogóle to możliwe przy bieganiu?
Na razie wystarczy pytań, dziękuję z góry za odpowiedzi
