Strona 1 z 1

uzależnienie na maxa!!!

: 08 gru 2010, 11:25
autor: alexel
biegam systematycznie od roku 4-5 razy w tygodniu, zdarza mi się jednak zrobić sobie 2 dni przerwy wtedy mój organizm świruje!!!! dostaje normalnie "delirki" np wczoraj wstałam z takim dziwnym niepokojem, serce waliło,ręce normalnie się trzęsły jak u pijaka który musi się napić:) za oknem odwilż , mokro jak cholera mówię nie idę bo się zabije w tym lesie. w ciągu 2 min cała się ubrałam i poszłam, wróciłam mokrusienką z butów woda się wylewała , o reszcie nie mówię, ale szczęśliwa byłam jak nigdy , wszystkie niepokoje z rana minęły, i ręce mi się już nie trzęsły :) Ja nie potrafię już normalnie funkcjonować bez biegania , mój organizm toleruje jeden dzień przerwy i ani dnia więcej inaczej zaczyna się jazda :/ .
Fajne uzależnienie , najlepszy nałóg w jaki można wpaść:))))) pozdrowienia!!!!

Re: uzależnienie na maxa!!!

: 08 gru 2010, 12:18
autor: LadyE
eee nie zazdroszcze ...

Re: uzależnienie na maxa!!!

: 08 gru 2010, 12:26
autor: alexel
no co ty!!!! nie ma lepszej motywacji do wyjścia!!!!

Re: uzależnienie na maxa!!!

: 08 gru 2010, 12:47
autor: blink
O nierównej walce z uzależnieniami ...


Maratonka z Obrońców Narwiku,
Od wczoraj przebywa na odwyku.
Siódmych dostaje potów,
Torsji, znaczy wymiotów,
Choć jej dają zastrzyk po zastrzyku.

.

Re: uzależnienie na maxa!!!

: 11 gru 2010, 13:59
autor: F@E
To są endorfiny, zaburzenia hormonalne, oczyszczanie organizmu, wytrenowanie organizmu, odstresowanie, nie znam bardziej odstresowującego sportu, gdzie można podczas niego tak sobie wszystko ładnie poukładać i popaść w sen biegowy(wyłączasz się na maxa) -> ja to tak nazywam :)

pozdro

Re: uzależnienie na maxa!!!

: 12 gru 2010, 10:39
autor: zoltar7
Jeśli nie ma warunków do biegania, to jedną z najprostrzych metod 'dostarczenia' organizmowi dawki endorfin jest... sex :bum:

ps. oczywiście z tymi endorfinami nic nie jest pewne, to tylko taka hipoteza, ja na ten przykład odczuwam euforie na samą myśl, że mogę już skończyć bieg :hahaha:

Re: uzależnienie na maxa!!!

: 13 gru 2010, 11:38
autor: alexel
mieszam bieganie z intensywnym pływaniem 2 razy w tygodniu po 2-3 km i to też w miarę zaspokaja mój głód endorfinowy, a sex...... no cóż zawsze trwa krócej niż bieganie :)))))

Re: uzależnienie na maxa!!!

: 13 gru 2010, 16:54
autor: zoltar7
alexel pisze:a sex...... no cóż zawsze trwa krócej niż bieganie :)
No to powoli dobiegamy do sedna problemu :hejhej:

Re: uzależnienie na maxa!!!

: 13 gru 2010, 21:04
autor: td0
alexel pisze:a sex...... no cóż zawsze trwa krócej niż bieganie :)))))
hm...

i tu bym się nie zgodził
1. czytając wpisy rozpoczynających plan dla początkujących dochodzę do innego wniosku
2. cytując byłego Prezydenta Lecha Wałęsę, który kiedyś stwierdził, że sex powinien trwać conajmniej godzinę, nie mogę oprzeć się wrażeniu, że na bieżni tyle by nie wytrzymał

Re: uzależnienie na maxa!!!

: 13 gru 2010, 21:48
autor: zoltar7
Jak tak dalej pójdzie to trzeba będzie przenieść ten temat do działu KONTUZJE :hahaha:

Re: uzależnienie na maxa!!!

: 14 gru 2010, 11:52
autor: qdrake
Sie zajedzie dziewczyna za 4-6 miesiecy, lepiej odpoczac co jakis czas i zrobic 2 tygodnie przerwy. Tym sposobem pobiegamy lata, a nie miesiace.

Pozdruffka! :)

Re: uzależnienie na maxa!!!

: 15 gru 2010, 10:56
autor: alexel
W życiu się nie wypale!!! teraz czuję że nie mogę odpuścić , bo widzę efekty, a wiadomo jak jest z wytrzymałością wystarczy tydzień luzu i już człowiek się cofa...
jest super nie jestem nowicjuszem , jestem nauczycielem wychowania fizycznego od 11 roku życia mam styczność ze sportem, znam fizjologie wysiłku i wiem jak to wszystko funkcjonuje:)
Znam doskonale "ból" wracania do formy po długim nieróbstwie i nie chce do tego wracać:)

Re: uzależnienie na maxa!!!

: 16 gru 2010, 09:03
autor: alexel
no przecież nie krzyczę :))) a nieróbstwo to dla mnie kilka miesięcy nic nie robienia ...zero!!! a takie też miałam i to strasznie przybija :/