Strona 1 z 1

bieganie i dita poczatek ale nie calkiem

: 06 lis 2010, 09:35
autor: szarygrey
witam, jestem tu nowy i mam pare pytanek
jak juz ktos pisal, wiekszosc ludzi zaglada na to forum, bo ma problem z tluszczem :usmiech: podobnie jest u mnie...
sprawa wyglada tak, mam 30 lat 185cm i waze 110 kg...piec lat temu wazylem 90 kg...przez ten czas tylem i co pare kg mowilem ze sie za siebie wezme i...jest jedno, regularnie 2 razy w tyg gram w kosza i mysle ze nie najgorzej,po boisku biegam wiecej niz niektore chudzielce :) ostanio zaczalem tez biegac, mam za soba 2 treningi jeden 25 drugi 30 min wiec z kondycja nie jest chyba najgorzej....
chcialbym sie dowiedziec jak to sobie porozkladac w tygodniu tzn kosza mam w poniedzialki i srody na 18 po 1,5 godz..w jakie dni najlepiej "wkleic" sobie bieganie myslalem o piatku i jeszcze jakims dniu....pracuje od 7-15 wiec raczej w gre wchodzi popoludnie..
mam tez pytanie odnosnie diety tzn chodzi mi o to, zeby moc jesc cos po czym bede mial sile, zeby grac i biegac, ale tez zeby zaczac zbijac mase...
czy biedanie 2 razy w tyg w polaczeniu z koszem 2 razy w tyg to wystarczajaco ilosc,ile powinienem biegac tzn ile km w jakim czasie...
z gory dziekuje za porady

Re: bieganie i dita poczatek ale nie calkiem

: 06 lis 2010, 11:36
autor: tequila
Czesc szarygrey,

na glownej stronie forum masz caly dzial 'Dieta i Suplementacja'. Warto zajrzec.
Jezeli chodzi o trening. Moim zdaniem powinienes wybrac jakis program treningowy
ze strony, a koszykowke potraktowac jako jego element. Np. zabawe biegowa albo
nawet jezeli jest to intensywny wysilek jako trening interwalowy.

pozdrawiam
T.

Re: bieganie i dita poczatek ale nie calkiem

: 08 lis 2010, 02:40
autor: Browser
A ja bym Ci poradził robić bieganie w piątki i soboty.
jeśli dajesz rade biegac 30 minut. to
piatek 30
sobota 35
next week:
piatek 35 (jesli dasz rade)
sobota 40(jesli dasz rade)

if not
cofasz te 5 minut dodne i powtarzasz tydzień.


ja biegam pon sroda piatek i sobota i sobote mam jako wybiewgania czyli takie najdłuższe wiec piątki traktuję jakos taki przedsmak soboty. Postaraj się dobic do godziny biegu kilometry nie sa wazne, ważny jest ruch z czasem w godzine ebdziesz robił więcej km niż obecnie. Co do diety odstaw cukier i to juz jakiś poczatek. Reszte doczytaj w innym dziale nie bede się tutaj rozwodził nad tym kilogramami. Powodzenia


Browser

Re: bieganie i dita poczatek ale nie calkiem

: 09 lis 2010, 17:31
autor: szarygrey
DZIEKI ZA ODP...SOBOTY MAM WOLNE WIEC MYSLE ZE TAK WLASNIE ZROBIE...JEDYNY PROBLEM DLA MNIE TO CUKIER HEHE W ZASADZIE NIEMOZLIWE JEST ZEBYM CALKIEM ZREZYGNOWAL....
JAK POPRAWIE KONDYCJE TO BEDE PROSIL O JAKIS BIEGOWY ZESTAW NA PORAWE SZYBKOSCI ALE TO JESZCZE TROCHE POTRWA
PZDR...

Re: bieganie i dita poczatek ale nie calkiem

: 11 lis 2010, 09:59
autor: herenka
oszukaj organizm (o ile on się da oszukać bo różnie to bywa)

zamiast cukru w napojach gorących - słodzik
cukier w postaci suszonych owoców, zamiast słodyczy
od czasu do czasu pasek czekolady
muesli (osłodzone naturalnie owocami) z jogurtem/mlekiem
owoce naturalnie!

jest masę sposobów... ale osobiście uważam, że jeśli dostarczysz organizmowi sporo ruchu to od czasu do czasu możesz sobie pozwolić na jakiś grzech... byle by to był kawałeczek ciasta/czekolady a nie ilości kosmiczne...