Strona 1 z 1
Przygodę z bieganiem czas rozpocząć
: 15 wrz 2010, 00:41
autor: BiałyPL
Witam.
Jako że jest to mój pierwszy post, na początek powiem coś o sobie:
Mam 23 lata, 178cm, waga 84kg
Jakiś czas temu amatorsko grałem w piłkę, później szkoła i praca niestety zmusiły mnie do rezygnacji z uprawiania sportu.
Teraz chciałbym wrócić do sportu, konkretnie do biegania.
OD CZEGO ZACZĄĆ?
Dzisiaj pierwszy raz od jakiegoś czasu biegałem. Niestety po 3km rozpadał się deszcz.
Wszystko byłoby ok gdyby nie to że czułem straszne "mrówienie" mięśni ud!
Nie wiem czym to jest spowodowane. Biegałem w spodniach stworzonych w 100% z poliestru, w środku mają drobną siateczkę.
Moję tętno przed biegem 72/min, tętno po zakończeniu biegania 156/min
Głównym celem mojego biegania jest redukcja wagi i polepszenie kondycji
Re: Przygodę z bieganiem czas rozpocząć
: 15 wrz 2010, 00:58
autor: pawelk
Re: Przygodę z bieganiem czas rozpocząć
: 15 wrz 2010, 11:54
autor: Irek-Wwa
BiałyPL pisze:
Głównym celem mojego biegania jest redukcja wagi i polepszenie kondycji
Biegaj rano przed śniadaniem, przynajmniej w soboty i niedziele, jeśli w tygodniu nie możesz.
Re: Przygodę z bieganiem czas rozpocząć
: 16 wrz 2010, 01:01
autor: BiałyPL
Dzięki wielkie za podpowiedzi.
pawelk pisze:Biegaj rano przed śniadaniem, przynajmniej w soboty i niedziele, jeśli w tygodniu nie możesz.
Tak się składa że w tygodniu mam możliwość biegania rano
Rozumiem że mam biegać na czczo?
Re: Przygodę z bieganiem czas rozpocząć
: 16 wrz 2010, 18:20
autor: Irek-Wwa
Dobrze jest zaplanować trening przed południem, najlepiej z samego rana, ale nigdy na czczo! Obowiązkiem jest wypicie przynajmniej szklanki maślanki czy kefiru i nieco płynu izotonicznego; jeśli natomiast planujemy trening powyżej 2h, to sama maślanka nie wystarczy - najpierw śniadanie a później trening; wyjątkowo można pobiec "na kefirze", ale tylko wówczas gdy zaplanujemy posiłek (baton, banan - cokolwiek) w trakcie treningu, najlepiej w połowie trasy.
Trenując rano ma się tę przewagę, że w ciągu dnia zmęczony porannym treningiem organizm zużywa znacznie więcej energii;
i
Podczas wysiłku fizycznego wydzielana jest duża ilość soków żołądkowych i gdy wyrobimy sobie nawyk trenowania przed posiłkiem, wówczas może dojść do podrażnień błony okalającej ściany żołądka i w rezultacie do owrzodzeń. Jeśli planujemy poranny trening jako minimum traktuje się wypicie szklanki wody, bądź zjedzenie jogurtu.
Re: Przygodę z bieganiem czas rozpocząć
: 16 wrz 2010, 18:29
autor: Gife
Stadion Wisły w stopce mógłbyś zamienić na jakiś banerek Wisła Kraków Fan lub logo. Coś mniejszego

Powodzenia w bieganiu i realizowaniu celów

Re: Przygodę z bieganiem czas rozpocząć
: 17 wrz 2010, 01:06
autor: BiałyPL
Irek-Wwa pisze:Dobrze jest zaplanować trening przed południem, najlepiej z samego rana, ale nigdy na czczo! Obowiązkiem jest wypicie przynajmniej szklanki maślanki czy kefiru i nieco płynu izotonicznego; jeśli natomiast planujemy trening powyżej 2h, to sama maślanka nie wystarczy - najpierw śniadanie a później trening; wyjątkowo można pobiec "na kefirze", ale tylko wówczas gdy zaplanujemy posiłek (baton, banan - cokolwiek) w trakcie treningu, najlepiej w połowie trasy.
Trenując rano ma się tę przewagę, że w ciągu dnia zmęczony porannym treningiem organizm zużywa znacznie więcej energii;
i
Podczas wysiłku fizycznego wydzielana jest duża ilość soków żołądkowych i gdy wyrobimy sobie nawyk trenowania przed posiłkiem, wówczas może dojść do podrażnień błony okalającej ściany żołądka i w rezultacie do owrzodzeń. Jeśli planujemy poranny trening jako minimum traktuje się wypicie szklanki wody, bądź zjedzenie jogurtu.
Irek-Wwa - wielkie dzięki za wskazówki, w piątek pobiegam wieczorem, a w niedzielę poranny bieg.
Myślę że może być problem z pobudką, ale dam rade. Pozdrawiam.
Gife pisze:Stadion Wisły w stopce mógłbyś zamienić na jakiś banerek Wisła Kraków Fan lub logo. Coś mniejszego

Powodzenia w bieganiu i realizowaniu celów

Zmieniłem na coś mniejszego. Rzeczywiście poprzedni obrazek mógł przeszkadzać
