Ruszyła maszyna
: 04 cze 2010, 16:41
Jak w temacie ruszyła maszyna co prawda z jednodniowym opóźnieniem ale ruszyła. Terenu mam dużo jakieś lasy, dróżka dookoła jeziorka, później piaskownia, zakład przetwórczy węgla i wokół następnego jeziorka, a powrót nawierzchnią asfaltową. Łącznie jakieś 20 może 25 kilometrów trasy, więc codziennie mogę biegać w inne miejsce. Dzisiaj było strasznie myślałem że wypluję płuca, a przebiegłem może kilometr, może półtora. Natomiast gdy zmęczenie minęło poczułem się lepiej, więc jest dobrze zaczyna mi się podobać. Szkoda tylko że nie znam dokładnego dystansu jaki pokonałem. Jak zawsze jestem otwarty na wskazówki, i chciałbym też zapytać czy lepiej biegać po asfalcie czy może lepiej po lesie ?