Forum Bieganie.pl

Jestem w trakcie realizacji pumy. Obecnie to 4mb/1mm i powiem, że dopiero teraz czuje, że to jest to!
nogi nie bolą i mogły by dalej ale kolka daje o sobie znać, waga też robi swoje, bo co prawda zrzuciłem trochę 185cm/94kg ale to jeszcze "troszkę" dużo
Przez te deszcze miałem dwa dni przestoju, ale nadrabiam,

wydaje mi się, że już dużo osiągnołem przedewszystkim dlatego, że wciąż trzymam się planu i go realizuję a co to będzie jak skończe 30 min. biegu wow.

Gratuluję i życzę dalszych suckesów :):):)

Przede wszystkim to dobre nastawienie i chęć osiągnięcia celu, bo jakiś na pewno jest.

Gratulacje...

Zaczynałem tak dokładnie rok temu w marcu. Marszobiegi w rytm planu 10-tygodniowego. Moim celem było przebiec w końcu te 30 min. Jakbymi ktoś powiedział, że za rok będę się przygotowywał do maratonu to chyba bym pękł ze smiechu
Teraz nie zwracam uwagi na deszcz i takie tam... Tobie również życzę wytrwałości i sukcesów... powodzenia

dzięki wam za te słowa

czy maraton?! hmmm nie wiem
jednak gdzieś na pewno dobiegnę:P

Ja podobnie jak ejchost zaczynałem w zeszłym roku w maju z marszobiegiem, a na jesieni mam zamiar przebiec maraton. Trzymam wiec kciuki za Ciebie, cokolwiek sobie zamyślisz.