Strona 1 z 1
Potrzebna pomoc...
: 04 maja 2010, 21:55
autor: Guciu
Przydałaby mi się teraz mała pomoc biegam już 6 tydzień potrafię już zrobić 10km w czasie 1h05min, ale mi się wydaje że to strasznie wolno. W sumie robię plan na 10km, ale trochę zacząłem biegać po swojemu

I teraz pytanko czy mam powrócić do planu czy może mam biegać po swojemu. Jade wytrzymałość w sumie, raz po raz przebieżki i jakieś podbiegi.
A teraz nurtujące mnie pytanie czy jest sens jechać z tym czasem na zawody, żeby się przebiec dla przyjemności no i zobaczyć jak to jest. Dodam, że mam jedyne 124kg

przy wzroście 188cm.
Re: Potrzebna pomoc...
: 04 maja 2010, 22:15
autor: td0
Kontynuuj regularne bieganie. Powolutku zwiększaj biegane dystanse. Plan porządkuje i wymusza regularność. Jeśli plan Cię nudzi to modyfikuj go, ale trzymanie się przynajmniej zarysu planu zazwyczaj pomaga.
Lepsze wyniki i niższe wskazanie wagi same przyjdą.
Potrzeba tylko cierpliwości.
Re: Potrzebna pomoc...
: 04 maja 2010, 22:23
autor: Guciu
Ogólnie 3 razy w tygodniu biegam w poniedziałki, wtorki i czwartki, chce dorzucić jeszcze jeden dzień piątek, ale chyba będę musiał coś pozmieniać żeby nie biegać po 2 dni pod rząd.
Re: Potrzebna pomoc...
: 05 maja 2010, 10:11
autor: wojt_pl
1:05:00 na 10K po 6 tygodniach biegania to moim zdaniem calkiem przyzwoity czas. Nie kazdy musi biegac jak flash. Tak jak przedmowca radzilbym Ci kontynuowac zalozony plan i nie biegac na maksa na kazdym treningu bo bez odpowiedniej regeneracji bardzo latwo mozna sie zajechac.
Co do startu w zawodach uwazam ze z kazdym czasem warto startowac. A najwieksze brawa otrzymuja Ci pierwsi i... Ci ostatni, ze odwazyli sie wystartowac i ukonczyli bieg (sadze, ze dla niektorych jest to wiekszy sukces niz dla innych zlamac 00:40 na 10K). Na pocieszenie dodam ze czas na zawodach ma sie nijak do nawet najciezszego sprawdzianu na treningu. Tam dochodzi adrenalina i w ogole jest inna specyfika biegu. W zeszly roku jak bieglem trail-a 8k stwierdzilem ze z wyniku 00:45:00-00:50:00 bede zadowolony. Zona nawet chciala sie zalozyc o garmina ze nie zlamie 00:40:00, spekalem bo myslalem ze nie mam szans...
pobieglem i zrobilem 00:39:30! o ja glupi a moglem sie zalozyc :D
Re: Potrzebna pomoc...
: 05 maja 2010, 11:42
autor: F@E
Guciu pisze:Przydałaby mi się teraz mała pomoc biegam już 6 tydzień potrafię już zrobić 10km w czasie 1h05min, ale mi się wydaje że to strasznie wolno. W sumie robię plan na 10km, ale trochę zacząłem biegać po swojemu

I teraz pytanko czy mam powrócić do planu czy może mam biegać po swojemu. Jade wytrzymałość w sumie, raz po raz przebieżki i jakieś podbiegi.
A teraz nurtujące mnie pytanie czy jest sens jechać z tym czasem na zawody, żeby się przebiec dla przyjemności no i zobaczyć jak to jest. Dodam, że mam jedyne 124kg

przy wzroście 188cm.
Na jakim dystansie, bp 124 kg przy takim wzroście to deczko dużo
Re: Potrzebna pomoc...
: 05 maja 2010, 15:31
autor: tomek16
Guciu pisze: Dodam, że mam jedyne 124kg

przy wzroście 188cm.
zaczynam się bać , że mam nie dowage..
Jestem takiego samego wzrostu +/- 1cm i ważę ok 77kg. (16lat)
Od nie dawna zacząłem biegać to jescze pewnie spadnie coś...
Re: Potrzebna pomoc...
: 05 maja 2010, 16:03
autor: Guciu
F@E pisze:Na jakim dystansie, bp 124 kg przy takim wzroście to deczko dużo
Na dystansie 10km, co do wagi to zjechałem już 7kg czyli ważyłem 131kg...
wojt_pl pisze:Tak jak przedmowca radzilbym Ci kontynuowac zalozony plan i nie biegac na maksa na kazdym treningu bo bez odpowiedniej regeneracji bardzo latwo mozna sie zajechac.
Co do zajechania to się nie zajadę bo biegam rożnie od 4-8km raz w tygodniu biegam 10km, teraz będę dodawał po 1km do dystansów plus jakieś przebieżki i podbiegi.
Re: Potrzebna pomoc...
: 06 maja 2010, 16:00
autor: ssokolow
Co do zawodów - zawsze warto się wybrać... - najlepiej na takie, gdzie nie ma jakiejś super presji ścigantów... i żeby nie było za dużo pętli

bo to głupio jak cię 4'ty raz mija czołówka na drugim kilometrze ;p
ale tak na poważnie - to np. w takim biegu sylwestrowym w Krakowie (akurat ci nie polecam bo to dopiero w grudniu) zawsze atmosfera jest taka, że są i tacy co to w 1h:20 dobiegają na metę... bo tam nie zawsze chodzi o to żeby się ścigać, a o to żeby razem pobiegać (potruchtać)
myślę- że taki np. Interrun byłby super na pierwsze zawody (tylko 8km, ale właśnie charakter biegu - nastawiony na to, żeby pobiegać, a nie na to żeby zrobić życiówkę)
Re: Potrzebna pomoc...
: 06 maja 2010, 16:30
autor: Guciu
Mam zamiar się wybrać na VIII Bieg Europejski który odbędzie się w Gnieźnie 4 czerwca, a chce tam się wybrać bo mam jedyne 40km, są 2 pętle więc luzik może mnie nikt nie zdubluje

Re: Potrzebna pomoc...
: 13 maja 2010, 19:45
autor: Guciu
A może jakiś pomysł na takie coś ażebym porostu początek biegał wolniej?? Bo jakoś ostatnio zawsze na początku przebiegnę 3-4km w tempie 5:40, a później już zaczynam człapać i wtedy tempo wynosi koło 6:15-6:20. I co najgorsze zawsze robię tak samo chociaż wiem, że to jest złe. Jakieś sugestie?? Podpowiem, że biegam w grupie 5 osobowej i jakoś nie lubię jak ktoś biegnie przede mną i tu tkwi problem.