Strona 1 z 1

problem z poczatkiem:

: 29 kwie 2010, 08:03
autor: xartx
witam
mam maly problem i licze na pomoc i podtrzymanie mnie na duchu; zaczalem biegac i jestem dop. po 3 treningach(dzis 4).zaplanowalem biegi 4 x w tyg po 15 min ciaglego biegu. za 1wszym razem bieglo mi sie calkiem dobrze, 2gi beg tez byl udany i wg trasy wyszlo o 5 min bego dluzej (do tego bylem na lekkim kacu niestety) a 3 bieg byl fatalny, bylem wypoczety, wyspany zrobilem mala rozgrzewke przed, juz po 10 minutach nie mialem sily. stapalem jakby mial za chwile nogi poskrecac a i do domu wpadlem ledwo zywy. dobieglem do konca ale ciemno mi sie przed oczami zrobilo. miesnie bola coraz mniej, ale dalczego ze zmeczniem jest coraz gorzej?! dzieki.

Re: problem z poczatkiem:

: 29 kwie 2010, 08:25
autor: thomekh
Nic nie robiłeś a teraz robisz, dlatego. Z czasem minie jak będziesz trenował tym samym obciążeniem.

Re: problem z poczatkiem:

: 29 kwie 2010, 08:28
autor: xartx
jezdzilem rowerem i plywalem, ale widze ze to zupelnie rozna sprawa. bede walczyl,dzieki. ;)

Re: problem z poczatkiem:

: 29 kwie 2010, 10:43
autor: Buniek
Podejrzewam, że poczułeś się pewniej po pierwszych udanych biegach i przeszarżowałeś z prędkością. Biegaj powoli a powinno być ok.

Re: problem z poczatkiem:

: 30 kwie 2010, 09:56
autor: xartx
Uff
wczoraj juz poszlo ok., znow dodalo animuszu.