Strona 1 z 2

Rano, wieczorem czy może po południu ? Kiedy biegać?

: 25 kwie 2010, 15:56
autor: zmiana
Witam,

jak w tytule. Kiedy biegać? Czy są jakieś za czy przeciw porze treningu?


Pozdrawiam
zmiana

Re: Rano, wieczorem czy może po południu ? Kiedy biegać?

: 25 kwie 2010, 17:21
autor: Tomcio:)
Po sobie wiem, że najlepiej jest się w pewnym sensie przyzwyczaić do pewnej godziny w której się trenuje.
Ja zawsze biegam wieczorem i o tej właśnie porze mam najlepsze wyniki. Kiedy wybiorę się rano, nie jest już tak kolorowo.

Jest to jednak moje subiektywne zdanie, nie poparte żadnymi dowodami naukowymi.

Pozdrawiam.

Re: Rano, wieczorem czy może po południu ? Kiedy biegać?

: 25 kwie 2010, 17:35
autor: Raul7
Biegaj kiedy Ci pasuje... ja biegam o różnych porach i nie czuje żadnej różnicy...

Re: Rano, wieczorem czy może po południu ? Kiedy biegać?

: 25 kwie 2010, 18:19
autor: misfit
Biegam rano, wieczorem, a nawet po południu, znaczy kiedy mam czas i ochotę :hej:
Na tygodniu tylko wieczorem, a w weekendy najczęściej rano 7-8, czasem po południu jak się nie wyrabiam z sobotnim sprzątaniem :ble:

Re: Rano, wieczorem czy może po południu ? Kiedy biegać?

: 25 kwie 2010, 20:26
autor: Marczello
najlepiej biegac o roznych porach,
zeby przystosowac organizm do pracy na roznych poziomach energetycznych,
bo jak wiadomo nie kazdy od momentu wstania do momentu polozenia sie spac tak samo wykorzystuje energie,
niektorzy rano wykorzystują ją lepiej (skowronki) a niektorzy wieczorem (sowy) , ja należe do sów i lepiej mi sie biega wieczorem a nawet w nocy, rano to bym najchetniej leżal:P ale np moja dziewczyna uwiellbia biegac rano i nie wyobraza sobie biegania wieczornego.
zalezy jaki tryb życia wiedziesz, jesli przygotowujesz sie do zawodów to najlepiej o roznych porach cwiczyc zeby organizm byl ciagle tak samo zmobilizowany,
a jak biegasz dla zabawy, rekreacji to biegaj kiedy Ci najbardziej pasuje, kiedy czujesz , kiedy organizm mówi Ci "biegaj"!:P

Re: Rano, wieczorem czy może po południu ? Kiedy biegać?

: 25 kwie 2010, 21:15
autor: Rozetka
ja biegam wieczorem i biega mi się znacznie lepiej niż rano. Rano mam wrażenie jakby całemu mojemu organizmowi się "nie chciało" ;) za to wieczorem - mogę biec i biec.
Choć niestety wieczorem jest więcej osób tu, gdzie biegam i czasami bieganie zamienia się w bieganie z przeszkodami ;)

Re: Rano, wieczorem czy może po południu ? Kiedy biegać?

: 25 kwie 2010, 22:27
autor: amroz
To tak jak ja wieczorem bo rano "organizm" śpi. A tak około 19-20 pełen energii tylko jest jeden problem. Po powrocie jakoś nadal jestem nakręcony i mam problemy z zaśnięciem :hej: :hej: :hej: Kiedyś rano próbowałem ale normalnie się potykałem bo nie widziałem drogi i "spałem". Ale każdy ma inaczej.

Re: Rano, wieczorem czy może po południu ? Kiedy biegać?

: 26 kwie 2010, 06:38
autor: Marczello
no ja to samo mam:P ale organizm mozna do niemal wszystkiego przystosowac, wystarczy troche samozaparcia, ktorego mi czasem brakuje...

Re: Rano, wieczorem czy może po południu ? Kiedy biegać?

: 29 kwie 2010, 14:58
autor: dzierga
Jak widać moje doświadczenie z bieganiem jets małe...ale do tej pory biegałem wiieczorem, bo rano jak budzik zadzwonił o 5 to przewracałaem się na drugi bok...aż do dziś - skoro świt wstałem, rozgrzewka i dawaj w plener i powiem, że było super... przedewszystkim lepsze samopoczucie podczas biegu/marszu, aż chciało się więcej:) ale to jeszcze nie pora na to

Re: Rano, wieczorem czy może po południu ? Kiedy biegać?

: 29 kwie 2010, 15:39
autor: piter82
podobno najlepsze rezultaty daje bieganie rano, gdy mam dzień wolny zawsze staram się pobiegać do południa. W tygodniu tylko wieczorem z braku czasu

Re: Rano, wieczorem czy może po południu ? Kiedy biegać?

: 29 kwie 2010, 15:56
autor: AkitaInu
misfit pisze:Biegam rano, wieczorem, a nawet po południu, znaczy kiedy mam czas i ochotę :hej:
Na tygodniu tylko wieczorem, a w weekendy najczęściej rano 7-8, czasem po południu jak się nie wyrabiam z sobotnim sprzątaniem :ble:
Identycznie jak przedmówca. Z tą małą różnicą, że w weekendy jem śniadanko. Jak biegnę na głodnego to wszystko kojarzy mi się z jedzeniem.

Re: Rano, wieczorem czy może po południu ? Kiedy biegać?

: 29 kwie 2010, 16:27
autor: dzierga
Ja z kolei biegłem po "małej czarnej" ale to niebył zbyt dobry pomysł:P

Re: Rano, wieczorem czy może po południu ? Kiedy biegać?

: 29 kwie 2010, 18:07
autor: Marczello
ja bez małej czarnej z kolei to rzadko w ogole gdziekolwiek sie ruszam:P

Re: Rano, wieczorem czy może po południu ? Kiedy biegać?

: 29 kwie 2010, 19:37
autor: amroz
Ja po małej czarnej to jak bym wyszedł pobiegać to rekordy bym bił w biegu do toalety :hej: :hej: :hej:

Re: Rano, wieczorem czy może po południu ? Kiedy biegać?

: 29 kwie 2010, 21:23
autor: tanhauser
Biegałem dziś przez godzinę rano. Obiegłem dwa razy żwirownię. Biegłem piękną szutrową ścieżką. Było zajefajnie. :bum: Ale dziś mam urlop :ble:
Biegam też po pracy. przychodzę do domu i zanim zjem obiad, ładuję się w dresy i biegam 6 km.
W weekend biegam raczej rano zanim rodzinka wstanie.
Nie ukrywam, że poranny bieg po małej czarnej, to całkiem inna bajka niż przebieżka po południu. Brak energii jednak daje się we wznaki.