Szalejacy Forerunner ;)
: 05 mar 2010, 09:13
Cześć!
Tytułem wstępu - od jakiegos czasu biegałam mocno rekreacyjnie, jako "suplement" do łażenia po górach. Jakis czas temu wygnalo mnie na holenderskie rowniny, wiec z braku innych rozrywek zabralam sie za bieganie bardziej systematycznie. Zeby zabrac sie jeszcze bardziej systematycznie, zostalam wlascicielka Forerunnera 60 i właśnie wróciłam z pierwszego testu
Jako, ze jest to moj pierwszy pulsometr, jestem kompletnie zielona w temacie, ale cos mnie zastanowilo. Po pierwsze, usilowalam zrobic probe na HR max i pulsometr wzbil sie do 174, po czym po rozgrzewce, probie i dluzszej chwili odpoczynkowego marszu (gdzie odczyt spadl do 64 uderzen, jak na moje odczucie zreszta malo realnych - teraz siedze przy biurku i mam (liczone tradycyjnie) ponad 80...), w baaaardzo leciutkim truchcie, rejestrowal okolo 150-155 uderzen na minute, czyli jakies 85% HR max. I teraz pytanie - czy to ze mna jest cos nie tak, czy z pulsometrem? 
Tytułem wstępu - od jakiegos czasu biegałam mocno rekreacyjnie, jako "suplement" do łażenia po górach. Jakis czas temu wygnalo mnie na holenderskie rowniny, wiec z braku innych rozrywek zabralam sie za bieganie bardziej systematycznie. Zeby zabrac sie jeszcze bardziej systematycznie, zostalam wlascicielka Forerunnera 60 i właśnie wróciłam z pierwszego testu

