Strona 1 z 1

jak podejsc do tematu?

: 10 sty 2010, 23:20
autor: Pafka71
Kilka lat temu zrobiłem plan 10 tygodniowy.Potm biegałem sporadycznie z długimi przerwami. Ostatnio jakieś kilka miesiecy raz w tygodniu 4-5 km. Od jakiegos tygodnia wzialem sie za robotę. Trening 6 x w tygodniu 4 x 5 km 2 x 10km. Tentno kiepściutko przy prędkości 7 min/km w granicach 85 %. Myslicie, zeby biegac tak dalej, az puls się zmniejszy czy zwolnić bo kontuzje zniechecenie itp. Generalnie ideą bylo przygotowanie sie do osrego wyjazdu narciarskiego , ale sprawia mi to taka frajdę, ze planuje się przygotowywać do dłuższych dystansów. Co radzicie? Thanx

Re: jak podejsc do tematu?

: 10 sty 2010, 23:27
autor: Adam Klein
Teraz mocny śnieg i nie jest łatwo biegać szybciej ale jak będziesz mógł dodaj jakieś żwawsze fragmenty, a poza tym ok.

Re: jak podejsc do tematu?

: 11 sty 2010, 00:39
autor: ssokolow
IMHO przy wskoczeniu na 6x w tygodniu nie wytrzymasz 3 tygodni ;-)
(ale może cię tym i zmotywuje że mi udowdnisz że wytrzymasz ? ;-) )
w każdym razie mi wydaje się to mało prawdopodobne - do 3 tygodni powinieneś mieć kryzys... i to poważny.
(ew. kontuzję)

Re: jak podejsc do tematu?

: 11 sty 2010, 08:56
autor: 00jan
Bieganie ok ale ostry wyjazd to jest trenigowy np. Tyczki czy gigant?

Re: jak podejsc do tematu?

: 11 sty 2010, 09:11
autor: Pafka71
ostry w sensie 4 dni nart we francji po 8 godzin dziennie + czsem nocne z dosyc ostra ekypą + 3 dni snowboardu na twardych. Narty przemiennie giantowe + slalom ale rekreacja bez tyczek. Bardziej by mi zależało, czy przejśc na tetno 75 a co za tym idzie w moim przypadku prędkość to stanie w miejscu lub nawet cofanie się :), czy trzymac te 85-90 i biegac tak jak teraz, no i częstotlwość, zmniejszać czy utrzymać? Fajnie by był jakbym dał radę te narty przypiąć a nie mieć jakieś kontuzje i inne takie :)

Re: jak podejsc do tematu?

: 11 sty 2010, 15:51
autor: 00jan
Troche za pozno na przygotowanie(jak w ferie jedziesz), ale lepszy rydz niz nic. Takie min. to 2 miesiace.

Zamiast tak duzej ilosci biegu ciaglego radzilbym interwaly czy czasowki, okolo 3 do 5 min, podbiegi,zbiegi, skoki w skos(imitacja smigu). Generalnie zabawa biegowa. Masz przerwy przeciez np. na krzeselkach. Do tego cwiczenia na brzuch i plecy oraz narciarskie cwiczenie: krzeselko. Mozna przysiady porobic.

PAMIETAJ O ROZGRZEWCE DOKLADNEJ, OKOLO 20 MIN.

Re: jak podejsc do tematu?

: 11 sty 2010, 19:21
autor: Pafka71
Dzieki wielkie. Zastosuje sie, ale 2 razy w tygodniu taą dyche dozuce, moz tylko wolniej.
pozdr