Strona 1 z 1
					
				nowy :-)
				: 23 cze 2003, 18:45
				autor: Robiq
				Kilka dni temu zapisalem sie na to forum, ale nic nie pisalem, posiedzialem w cieniu, ale jednak kiedys trzeba dac znak zycia 

 Z malymi przerwami biegam od kilku lat, staram sie robic to w miare regularnie choc roznie mi to wychodzi, najgorzej jest w zime. Teraz powoli wracam do formy, ale i tak chyba nie jest tak zle, bo przy 182 cm wzrostu i wadze ponad 93kg bez wiekszych problemow przebiegam 6km, najlepszego czasu nie pamietam, nigdy nie przywiazywalem do tego zbyt duzej wagi, ale napewno jest to +-30 minut 

  Nie tak dawno zaczalem biegac po lesie i niestety musialem zmienic trase, bo nadlesnictwo zakazalo wstepu do lasu z powodu suszy 

 Co jeszcze o mnie ? Mam na imie Robert, lada dzien koncze 21 lat. To tyle na poczatek 

 
			
					
				nowy :-)
				: 23 cze 2003, 19:00
				autor: Adam Klein
				Robiq - widzę, że jesteś bardzo ciężki.
Biegaj na razie delikatnie - to 6km to myślę powinien być max.
Łochów to gdzie - okolice Krakowa?
			 
			
					
				nowy :-)
				: 23 cze 2003, 20:29
				autor: romek
				Miło że się ujawniłeś Robiq - Miło Cię poznać 

 
			
					
				nowy :-)
				: 23 cze 2003, 21:23
				autor: malgosia
				Życzę wytrwałości w bieganiu i w odnoszeniu twoich mniejszych i większych sukcesów:)
			 
			
					
				nowy :-)
				: 24 cze 2003, 03:57
				autor: Robiq
				Szczerze mowiac to ostatni raz wazylem sie na poczatku roku, nie mam domu wagi, wtedy tyle wazylem, a teraz nie wiem, chyba wiele sie nie zmienilo, ale wezme sie ostro do roboty, w wakacje zawsze trace na wadze 
 
Łochów jest znacznie blizej niz myslisz, zaledwie 60km od Warszawy, zerknij  
tutaj 
 
			
					
				nowy :-)
				: 24 cze 2003, 09:35
				autor: muggz
				herzlich willkommen!
może skorzystaj z wagi w jakimś sklepie czy markecie, w każdym razie i tak schudniesz przy bieganiu 
 
Fredzio ma rację, że na początku trzeba delikatnie, ja dodam tylko że ważniejszy będzie czas a nie dystans - stopniowo im dłużej tym lepiej.
efektywne spalanie tłuszczu zaczyna się gdzieś po 25-30 minutach ćwiczeń, więc warto biegać dłużej. co więcej spalanie tłuszczu trwa przez jakieś 20-30 minut po zakończeniu wysiłku, więc nie rzucaj się od razu na żarcie 

 
			
					
				nowy :-)
				: 25 cze 2003, 18:14
				autor: Robiq
				ostatnio szedlem po starowce w warszawie i tam zobaczylem jakas wage, ale nie skorzystalem, nie bylem sam, a w dodatku spieszylem sie na koncert 
 
biegam wieczorem i wtedy do lodowki w ogole nie zagladam 

, kiedys probowalem rano, ale zdecydowanie lepiej jest wieczorem.
 
			
					
				nowy :-)
				: 27 cze 2003, 00:19
				autor: Daser
				Witam! No ja też zaczynam i na forum i z bieganiem. Fajna rzecz te rozmowy i mam nadzieję, że się wzajemnie będziemy wspierać. To na razie!
			 
			
					
				nowy :-)
				: 27 cze 2003, 00:54
				autor: Adam Klein
				Daser - hej !!!!!!!!! Jesteś z miejscowości z którą jestem w pewien spośób związany. A gdzie biegasz w Lipnie?Mówimy rozumiem o tym Lipnie niedaleko Torunia?
			 
			
					
				nowy :-)
				: 27 cze 2003, 17:01
				autor: Kazig
				Cześć. Nie chlać, nie palić, nie balować do 4-tej, nie obżerać się i biegać powoli a wszystko bedzie dobrze.
Trzymacie się "nowi".
			 
			
					
				nowy :-)
				: 30 cze 2003, 09:00
				autor: active
				Cześć, 
pozdrawiam wszystkich aktywnych.
Moje pierwsze 10K na zawodach było w niedzielę w pucharze MW z czasem 42.28.
pozdr
			 
			
					
				nowy :-)
				: 30 cze 2003, 15:22
				autor: muggz
				to szybki jesteś, w mordę 
 
wiek / doświadczenie?
 
			
					
				nowy :-)
				: 30 cze 2003, 15:29
				autor: Robiq
				Uuuu no wlasnie, wczoraj przesadzilem, ale mialem zakonczenie roku szkolnego, wprawdzie dzis mam urodziny, ale juz nie baluje, dzis ide biegac 

 
			
					
				nowy :-)
				: 30 cze 2003, 15:49
				autor: active
				Wiek: 31
Wzrost: 188
Waga: 92
Doświadczenie: truchtam od marca. na początku 5k spacerku, teraz 13k biegu
pozdr
			 
			
					
				nowy :-)
				: 03 lip 2003, 20:11
				autor: Daser
				Fredzio! Jak miło. Lipno - Toruń to ok. 48 km, ale jak dla mnie to jeszcze trochę za daleko 

 Kończę trzeci tydzień planu do maratonu (na ukończenie) ze stronki Maratonu Warszawskiego. Trochę za późno zacząłem, ale za rok maraton będzie mój! Fajne to bieganie!!! Biegam po okolicznych laskach, trasy urozmaicone. Kochani polecam lasy! Miękko, miło, psów mało 
