Strona 1 z 2

Chciałem się tylko przywitać.

: 13 wrz 2009, 20:49
autor: Amator001
Jak w temacie :bleble:
Także - Hej!
Zacząłem biegać 17 sierpnia bieżącego roku w celu zrzucenia mojego megabrzucha. Generalnie jak się na mnie patrzy z przodu jest całkiem ok, z boku - widać tylko brzuch :) Hehe. Oczywiście troszkę przesadzam. Zmieniłem od 17 moje nawyki żywieniowe - nie jem w ogóle czekolady, batoników itd., staram się jeść kilka mniejszych posiłków dziennie zamiast np. trzech wielkich, nie jem po 20:00, jem mniej tłustych rzeczy, a więcej tych produktów (zrobiłem sobie listę czytając Wasze forum):
twaróg wiejski
ciemne pieczywo
jogurt naturalny
orzechy
migdały
brokuły
tuńczyk w sosie własnym
łosoś
pierś z kurczaka
czerwona herbata
musli
papryka
kalafior
soja
cukinia
marchewka
cytryna
kuskus
płatki owsiane
kefir
oliwa z oliwek
ryż
pietruszka
szczypiorek
pestki dyni
wędliny: kurczak, indyk
pomidory (też suszone)
papryka
bazylia świeża
kasza gryczana, jaglana
szpinak
fasola
ryby
rodzynki
zielone warzywa
daktyle
suszone owoce
fasolka
brokuły
...
Póki co jem na wyczucie, ale od 17 sierpnia schudłem na 100% 3 kg. Piję dużo wody, więc nie jest to efekt odwodnienia. Także - ważę teraz 82 kg przy wzroście 185 cm. Biegam sobie wolniutko po około 4 km laskiem oraz asfaltem (tak - wiem, że na początek to nie za dobrze ale chcę zmieniać trasy) 5 razy w tygodniu w butach Nike Vomero 4+. Póki co nie mam pulsometru, ale przymierzam się do kupna Garmin Forerunner 50. Hmm, co jeszcze? Czytam Wasze forum i staram się wynieść z niego jak najwięcej.

Jakbyście mieli jakieś spostrzeżenia, to proszę dajcie znać. Chciałbym, żeby moja "dieta" była jak najlepsza, spalanie tłuszczu dobre. Tak samo jak i samopoczucie.

Pozdrawiam! I witam Was!

P.S.
Przez ostatnie 5 lat nie ruszałem się prawie w ogóle.

: 13 wrz 2009, 20:55
autor: OlekB
Cześć
Leć tak dalej z czasem można będzie coś poprawić, kus kus wywal i zastąp kaszą jęczmienną, gryczaną, dodaj wołowinę na pieczeń, dużo surówek, owoców, chudego mięsa i zróznicowanych węgli z kasz, semoliny i powinno być ok.


pozdro

: 13 wrz 2009, 21:00
autor: Amator001
OlekB pisze:Cześć
Leć tak dalej z czasem można będzie coś poprawić, kus kus wywal i zastąp kaszą jęczmienną, gryczaną, dodaj wołowinę na pieczeń, dużo surówek, owoców, chudego mięsa i zróznicowanych węgli z kasz, semoliny i powinno być ok.


pozdro
Dzięki za radę. Zastanawiam się do ilu będę musiał zejść, żeby stracić ten brzuch - pewnie do 70 kg... Cóż. Generalnie - póki co zacząłem biegać i niech tak pozostanie :bleble:

: 13 wrz 2009, 21:07
autor: OlekB
Jasne :D

poczytaj warto wiedzieć :)

http://super-sylwetka.pl/meandry_odzywiania_2.php

pozdro

: 13 wrz 2009, 21:12
autor: Amator001
OlekB pisze:Jasne :D

poczytaj warto wiedzieć :)

http://super-sylwetka.pl/meandry_odzywiania_2.php

pozdro
Dzięki!

: 13 wrz 2009, 23:41
autor: run
Amator001 - Zapisuj sobie codziennie co o kiedy jadłeś. Może pomoże Ci to utrzymać rygor. I jeśli jesteś hardkorem ze stalowymi jajami i z dnia na dzień przestałeś jeść słodycze/chipsy/piwo to szacunek. Ale często ludzie na ostrych dietach się załamują, więc nie bój się zjeść raz na tydzień czegość 'niezdrowego' ;) W miesiąc nie nadrobi się straconych lat. Widzę to po sobie :)

: 14 wrz 2009, 09:41
autor: Amator001
run pisze:Amator001 - Zapisuj sobie codziennie co o kiedy jadłeś. Może pomoże Ci to utrzymać rygor. I jeśli jesteś hardkorem ze stalowymi jajami i z dnia na dzień przestałeś jeść słodycze/chipsy/piwo to szacunek. Ale często ludzie na ostrych dietach się załamują, więc nie bój się zjeść raz na tydzień czegość 'niezdrowego' ;) W miesiąc nie nadrobi się straconych lat. Widzę to po sobie :)
Dzięki za kolejne świetne rady! Hmm - nie jestem hardkorem :) Ale staram się :bleble: Pozdrawiam.

: 14 wrz 2009, 10:07
autor: kubako83
run pisze:Amator001 - Zapisuj sobie codziennie co o kiedy jadłeś. Może pomoże Ci to utrzymać rygor.
Potwierdzam. Od kiedy piszę blog i wypisuję szczerze wszystko co zjadłem to bardziej się kontroluję. Chociaż zdarzają mi się wpadki, ale nie da się chyba tak z dnia na dzień całkowicie zadiecić :-)

: 14 wrz 2009, 12:24
autor: PATATAJEC
Potwierdzam - run i kubako83. Mam również większe poczucie kontroli i zanim zjem coś niezgodnego z moimi obostrzeniami, to 2 razy się nad tym zastanawiam, bo przecież trzeba będzie wpisać i będzie wstyd :)

: 14 wrz 2009, 14:04
autor: run
kubako83 pisze:
run pisze:Amator001 - Zapisuj sobie codziennie co o kiedy jadłeś. Może pomoże Ci to utrzymać rygor.
Potwierdzam. Od kiedy piszę blog i wypisuję szczerze wszystko co zjadłem to bardziej się kontroluję. Chociaż zdarzają mi się wpadki, ale nie da się chyba tak z dnia na dzień całkowicie zadiecić :-)
Mówisz o blogu na bieganie.pl czy normalnym?
Ja prowadzę tradycyjnego bloga, znajomi czytają, jak nie biegam albo jem niezdrowe rzeczy to na żywo się ze mnie śmieją. Tak w ramach motywacji ;)
Pozdrawiam z nad sałatki z tuńczykiem!

: 14 wrz 2009, 14:33
autor: Amator001
Dzięki kubako83, PATATAJEC oraz run za cenne wskazówki. Póki co ściągnąłem darmowy "Dziennik posiłków" Vitalmax i troszkę zacząłem się nim bawić:
http://www.darkthorn.republika.pl/dp.htm

: 14 wrz 2009, 16:28
autor: OlekB
to stosują tylko profesionalisci, bo liczą dokładne piosiłki

Re: Chciałem się tylko przywitać.

: 14 wrz 2009, 16:41
autor: refiko
Amator001 pisze:...Także - ważę teraz 82 kg przy wzroście 185 cm....
A to ciekawe, bo ja ważę 95 przy 187cm i nie widać u mnie brzucha czy to z przodu czy z profila...
Może to twój "wyimaginowany" brzuch"??
NO chyba, że jesteś jakoś nierównomiernie "rozłożony masowo", tzn wszystko idzie w brzuch...

Re: Chciałem się tylko przywitać.

: 14 wrz 2009, 17:03
autor: Amator001
refiko pisze:
Amator001 pisze:...Także - ważę teraz 82 kg przy wzroście 185 cm....
A to ciekawe, bo ja ważę 95 przy 187cm i nie widać u mnie brzucha czy to z przodu czy z profila...
Może to twój "wyimaginowany" brzuch"??
NO chyba, że jesteś jakoś nierównomiernie "rozłożony masowo", tzn wszystko idzie w brzuch...
:bleble: Zapewniam Cię, że wyimaginowany to on na 100% nie jest. Jest hardkorowy.

Przypuszczam, że można ważyć i 110 kg przy wzroście 185-187 kg i nie mieć brzucha. Na przykład być bardzo dobrze zbudowanym. A ja nie jestem. Taki Pudzian przykładowo przy wzroście 186 cm waży 132 kg i brzucha też nie ma :bleble:

P.S.
Ogólnie jestem szczupły. Ale brzuch mam wielki tj. wystający do przodu.

Rozumiem, że nie ma innej opcji na zrzucenie brzucha niż ujemny bilans kaloryczny oraz trening aerobowy (m.in. bieganie i basen)? Będę musiał stracić sporo masy i mięśni, żeby stracić brzuch, a dopiero później myśleć o odbudowywaniu czegokolwiek i zyskaniu masy bez tłuszczu. Dobrze mówię?

: 14 wrz 2009, 18:28
autor: Amator001
OlekB pisze:to stosują tylko profesionalisci, bo liczą dokładne piosiłki
Spoko. Po dzisiejszym jedzeniu wnioski są następujące:
1.spożywam za mało białka - tylko 50% zapotrzebowania z ustawieniem: redukcja
2.spożywam za mało tłuszczy - też 50%
3.spożywam w sam raz węglowodanów.
4.opór za dużo sodu - ponad 400%!
5.za dużo (w sensie około 200% zapotrzebowania) : fosforu, D, B12 i C
6.odpowiednią ilość: wapnia, witaminy A, Niacyny, B6, Folacyny
7.za mało: Potasu, Magnezu, Żelaza, Cynku, Miedzi, Manganu, witaminy E, B1 i B2.

Ustalone dzienne zapotrzebowanie przez program: 1865 kcal, zrealizowane 62% (ups!).

Pomożecie troszkę? Rozumiem, że mam jeść teraz więcej i często. Ale czego przede wszystkim na podstawie powyższych danych?

P.S.
Widzę, że witaminy Bodymax Plus, których nie jem od kilku m-cy mają sporo potrzebnych mi składników - chyba znów zacznę je szamać:
> Magnez 83% zapotrzebowania,
> Żelazo 71%
> Cynk 100%
> Miedź 2500 mikrogramów
> Mangan 3,8 mg
> wit.E 100%
> B1 107%
> B2 106%.