początek z ambicjami i motywacją
: 31 sie 2009, 12:26
Witam wszystkich!
Na początku przedstawię się, mam na imię Dawid, 22, zaraz 23 lata, 187cm, spora waga bo 95kg, przy czym absolutnie na tyle nie wyglądam. Jakiś rok temu moja waga dobiła do 110kg, w ciągu miesiąca czy półtora zbiłem ją na 90kg
. Niby fajnie bo dużo i szybko, ale jak nie dawno się okazało, to było prawdopodobną przyczyną powstania złogów(czytaj kamieni) w pęcherzyku żółciowym i zabiegu usunięcia go(pęcherzyka) na początku miesiąca sierpień. Przez ten rok regularne treningi na siłowni w stopniu średnio zaawansowanym z dobrymi wynikami. Przed zabiegiem biegałem 2-3 razy w tygodniu przez okres około 2 miesięcy. Bardzo to lubię dlatego już dochodząc do siebie biegam w myślach
. Biegałem generalnie na pofałdowanych terenach, i teraz jak sprawdziłem na mapach GEOportalu był to nie mal zawsze ten sam dystans 9,3km. Bywało tak, że robiłem go w granicach 52min jak i 60min, Zatem moje tempo wynosiło 5:35/km - do 6:30/km. Nie miałem jakiś celów treningowych, więc nie myślałem o trzymaniu tempa itd... po prostu pełna amatorka.
Jako, że już sporo czasu minęło od moich ostatnich biegów to już mnie pięty "swędzą" i zastanawiam się czy już mogę zacząć biegać??
Czy okres jednego miesiąca od wykonania zabiegu usunięcia pęcherzyka to wystarczająco?? Pytanie to kieruję do tych którzy przechodzi ten zabieg.
Za każdym razem starałem się biegać jak najbliżej 1h, raz się udawało, innym nie. Teraz chciałbym biegać z jakimś planem, tylko jak chciałbym trenować z takim planem który zakładałby minimum 30min biegu przynajmniej średnio-intensywnego. Zbijanie wagi nie jest moim priorytetem, "przy okazji mógłbym pozbyć się tej końcówki 5-6kg, ale mówię, że nie jest to dla mnie aż tak istotne...
Na koniec powiem, że chcę tylko BIEGAĆ ale z jakimś sensem, ładem i składem! Mam nadzieję, że ktoś zrozumie moją chaotyczną wypowiedź i w jakimś stopniu udzieli wskazówek, wsparcia. Jak wszystko będzie dobrze szło, pomyślę o jakiś zawodach na wiosnę, ale teraz to odległa przyszłość!
Ciuchy i buty mam przyzwoite, na dniach powinienem kupić urządzonko Garmina z GPS, pomiarem tętna itd...
Pozdrawiam, Refiko
Na początku przedstawię się, mam na imię Dawid, 22, zaraz 23 lata, 187cm, spora waga bo 95kg, przy czym absolutnie na tyle nie wyglądam. Jakiś rok temu moja waga dobiła do 110kg, w ciągu miesiąca czy półtora zbiłem ją na 90kg


Jako, że już sporo czasu minęło od moich ostatnich biegów to już mnie pięty "swędzą" i zastanawiam się czy już mogę zacząć biegać??
Czy okres jednego miesiąca od wykonania zabiegu usunięcia pęcherzyka to wystarczająco?? Pytanie to kieruję do tych którzy przechodzi ten zabieg.
Za każdym razem starałem się biegać jak najbliżej 1h, raz się udawało, innym nie. Teraz chciałbym biegać z jakimś planem, tylko jak chciałbym trenować z takim planem który zakładałby minimum 30min biegu przynajmniej średnio-intensywnego. Zbijanie wagi nie jest moim priorytetem, "przy okazji mógłbym pozbyć się tej końcówki 5-6kg, ale mówię, że nie jest to dla mnie aż tak istotne...
Na koniec powiem, że chcę tylko BIEGAĆ ale z jakimś sensem, ładem i składem! Mam nadzieję, że ktoś zrozumie moją chaotyczną wypowiedź i w jakimś stopniu udzieli wskazówek, wsparcia. Jak wszystko będzie dobrze szło, pomyślę o jakiś zawodach na wiosnę, ale teraz to odległa przyszłość!

Ciuchy i buty mam przyzwoite, na dniach powinienem kupić urządzonko Garmina z GPS, pomiarem tętna itd...
Pozdrawiam, Refiko