Strona 1 z 2

Maraton - o której wystartowac?

: 13 sie 2009, 23:32
autor: asik_zoo
Witam wszystkich biegaczy, to mój pierwszy post tutaj. :-)

Debiutuję w tegorocznym Maratonie Warszawskim i nie wiem, o której godzinie wystartowac. Myślę, że bieg powinien mi zając jakieś 6 h, ale to tylko przypuszczenia. W maju przebiegnięcie 10 km zajmowało mi 1 h i kilka minut, teraz jest już dużo lepiej i chociaż nie mierzę sobie czasu, to myślę, że schodzę już poniżej godziny.

Znajomi biegacze mówią, żebym się nie wygłupiałą i nie startowała o 7 rano, tylko o 9, jak wszyscy. Mówią, że "start o 7 jest dla emerytów". Nie chcę nikogo obrazac, to słowa moich znajomych.
Proszę o poradę. O której startowac? Zaznaczam, że moją mocną stroną jest wytrzymałośc.

Pozdrawiam wszystkich.

: 14 sie 2009, 08:25
autor: piter82
6h? tyle to się pokonuje maraton szybkim marszem :-) jak nie jesteś przygotowana na poniżej 5 h to lepiej odpuść wawę potrenuj przez jesień i wystartuj na wiosnę, wtedy i temperatury bywają niższe, choć niekoniecznie

: 14 sie 2009, 09:11
autor: Adam Klein
asik - wystartuj razem ze wszystkimi - jeśli biegasz 10 km poniżej 1h, jeśli robisz (a mam nadzieję, że robisz) długie wybiegania - to spoko, startuj ze wszystkimi.
Gwarantuję Ci, zę nie będziesz ostatnia.

: 14 sie 2009, 09:43
autor: asik_zoo
Do Pitera:
To jest moje "teraz albo nigdy". Jestem w świetnej formie i nie mam zbyt dużo na głowie, a zazwyczaj mam niewiele czasu dla siebie. Nie wiem, co będę robic za rok ani w jakiej będę formie. A w przygotowanie włożyłam dużo pracy - różnorodne treningi, zmiana diety. Raz nawet się przetrenowałam i musiałam zmienic treningi na mniej wyczerpujące. Okazało się, że efekty są większe.

Kolega podpowiada mi, żebym wystartowała jeszcze wcześniej w jakimś półmaratonie, żeby się sprawdzic. Ale boję się przetrenowania i chcę oszczędzac siły na maraton. A półmaratony i tak biegam od czasu do czasu w ramach treningu.

Może faktycznie zmierzę sobie czas na 10 km. :-)

: 14 sie 2009, 10:50
autor: Jurek z Lasu
1. Pobiegnij półmaraton wcześniej 3-4 tygodnie.
2. Startuj z wszystkimi.

Pozdro...

: 14 sie 2009, 11:36
autor: piter82
koniecznie wystartuj w tym półmaratonie, wtedy łatwo obliczysz jaki mniej więcej czas powinnaś uzyskać w maratonie - jeśli nie masz zaległości wytrzymałościowych, a w zawodach na 10 k to wystartuj tydzień przed maratonem dla sprawdzenia się i ostatniego przetarcia przed maratonem, o przetrenowanie to chyba nie masz się co martwić, w sumie nie wiem nie wiem ile i jak biegasz, może napisz coś o tym

Pozdrawiam

: 14 sie 2009, 16:20
autor: asik_zoo
W sumie to nie mam ustalonych treningów co do godziny czy kilometra. Staram się biegac 4-5 razy w tygodniu, gdzie przynajmniej jeden trening to interwały, jedno dłuższe wybieganie (15-20 km, czasem raz na tydzień, a czasem raz na 2 tyg.), a reszta to albo biegi na 5-10 km w tempie, w którym chcę przebiec maraton, albo krótki szybki bieg w ramach relaksu (zazwyczaj 1-2 km). To jest już taki "odchudzony' trening, po tym jak wcześniej przesadziłam.

: 14 sie 2009, 20:26
autor: Jurek z Lasu
W jakim czasie przebiegłabyś 10km?

: 14 sie 2009, 21:15
autor: asik_zoo
Zmierzę to powiem. :-) Ale stadion, na którym biegam ma podobno bieżnię dłuższą o 3-4 m.

: 15 sie 2009, 12:57
autor: Jurek z Lasu
asik_zoo pisze:Zmierzę to powiem. :-) Ale stadion, na którym biegam ma podobno bieżnię dłuższą o 3-4 m.
Dawaj. :hej:
Czekam na wynik.

: 15 sie 2009, 13:45
autor: russian, white russian
startuj o siódmej, to przed dziewiątą będziesz na mecie, jak się dobrze sprężysz

organizatorzy będą mieli duuuuży problem...

zdrówko i powodzenia

no i machnij sobie z jedną trzydziestkę zamiast (15-20km )chociaż...trzydziestki są fajne i pouczające.

: 15 sie 2009, 23:48
autor: run
asik_zoo - startuj o 9 spokojnie dasz radę :)
russian, white russian - jutro właśnie sobie machnę pierwszą 30stkę, ciekaw jestem co z tego wyniknie.

: 16 sie 2009, 11:02
autor: asik_zoo
Czas na 10 km zmierzę sobie w tygodniu, jak będzie można wejśc na stadion, bo w weekendy odbywają się tam mecze.

A co do trzydziestki, to powiem Wam, że cały czas się wahałam, czy pobiec, czy nie. Ale chyba jednak pobiegnę, tylko się nafaszeruję makaronem, bananami i izotonikiem ;-) i znajdę jakiś spokojniejszy dzień w pracy.

: 16 sie 2009, 12:40
autor: Jurek z Lasu
asik_zoo pisze: A co do trzydziestki, to powiem Wam, że cały czas się wahałam, czy pobiec, czy nie. Ale chyba jednak pobiegnę, tylko się nafaszeruję makaronem, bananami i izotonikiem ;-) i znajdę jakiś spokojniejszy dzień w pracy.
Nie faszeruj się tylko w przeddzień zjedz dobry obiad a izotonik weź ze sobą. To wszystko czego potrzebujesz.

Trochę trzydziestek już przebiegłem. :jatylko:

: 16 sie 2009, 19:58
autor: run
Dzisiaj miałem podejście do 30stki ale temperatura w okolicach 30'C mnie znokautowała. Skończyło się na 18 km i bardzo spieczonym karku ;)

Dobrze, że maraton jest we wrześniu i będzie lepsza temperatura do biegania.