Strona 1 z 2

Drobne pytania na 'początek'

: 11 sie 2009, 00:42
autor: Nero12
Witam wszystkich to mój pierwszy post na forum.
Mam 18 lat. Kondycje na pewno mam wyraźnie ponadprzeciętną, od 2 lat gram amatarsko ale stosunkowo często i dynamicznie w koszykówke.
Wczesniej duzo na rowerze (rekord bez specjalnego przygotowania 120km w jeden dzien).
W biegach sredniodystansowych (1-2km) zaczelo mi isc bardzo dobrze. Sam sie zdziwilem, w gimnazjum 4-5 w klasie, w liceum wyszlo ze jestem 2-3 w szkole... ;)

To zachecilo mnie do sprobowania swoich sil w maratonie, a to pociagnelo chec trenowania biegania.

Wiec pytania na poczatek (przeczytalem artykuly) czy musze sie skupic na czyms specjalnym odnosnie zdrowia ? Ciuchy moge olac ale nie chcialbym problemow z sercem itp.
Systemy treningowe tez sa sprawa drugorzedna, po prostu ile mi sil zostanie z dnia zeszlego po koszykowce chcialbym zagospodarowac kilka razy w tygodniu na bieganie. Ot wszystko, frajda w czystej postaci :)

Dzieki za rady, pozdrawiam !

: 11 sie 2009, 17:25
autor: jakub738
Hmmm napisz konkretnie o co ci chodzi,jak uprawiasz sport i nie masz jakiś z tego problemów to nie wiem co ci odpowiedzieć.Z twojej wypowiedzi wynika że chcesz ukończyć maraton :niewiem: tak od razu 42 kilometry :niewiem: a może zacznij od mniejszych dystansów 5,10 km zobaczysz jak to jest.

: 11 sie 2009, 20:18
autor: kamil9998
Jesli masz 18 lat i w biegach srediodystansowych dobrze Ci idzie to ja bym Ci odradzil przygotowania pod maraton bo porostu sie zamulisz juz nie bedziesz tak szybki jak teraz a przeciez w koszykowce szybkosc tez jest wazna...ja bym Ci proponowal przygotowania do jakis krotszych dystansow jakies przelaje w szkole czy cso takiego napewno macie jakies zawody nie wiec niz 10km, jesli znudzi Ci sie koszykowka albo poprostu bedziesz chcial sie przestawic na bieganie to maraton mozna ale troche pozniej przynajmniej z 20 na karku :hej: Ale lepiej niech sie wypowiedza inni, ja poprostu napisalem jak ja bym zrobil w Twoim przypadku

: 11 sie 2009, 23:20
autor: Nero12
raczej nie zamule sie ;) 7 godzin samemu na rowerze, 99% po asfalcie, dalem rade wiec monotonie przezyje. Chce tylko i wylacznie sprawdzic sie, lubie takie liczbowe rekordy, liczy sie dla mnie tylko satysfakcja z takiego biegu. Lubie po prostu biegac :D

I interesuje mnie kwestia zdrowotna, jesli bede biegal to jak pisalem, ile wystarczy mi sil z dnia poprzedniego, bez zadnych systemow treningowych. Dzieki za rady odnosnie motywacji i podejscia ale i tak zrobie po swojemu ;) jesli uznam ze wybiegalem sie i moge zawalczyc w maratonie to i tak to zrobie :D

Przy okazji mialem robione niedawno echo serca i wszystko ok. Mimo wszystko chce wiedziec co moze mi grozic po intensywnym treningu/maratonie poza przetrenowaniem.

: 12 sie 2009, 00:15
autor: lubusz
Oj młodzi i porywczy !
Po co maraton, może 100-ka w Kaliszu, a jeszcze lepiej Bieg Spartakusa w Grecji. O serce się nie martw, jesli masz zdrowe! W maratonie możesz wystapić nawet we wrześniu. Organizm ludzki jest to taka maszyna, że jeśli nie zastosujesz stymulantów farmakologicznych, to sama się obroni przed nadmiernym wysiłkiem. Jak ? zobaczysz jak wystartujesz.
Jak bym miał dziś 18 lat, to moją życiową maksymą było by "minimum wysiłku, maksimum efektów" Przemyśl to.

: 12 sie 2009, 10:12
autor: kamil9998
Widzisz lubusz nie zawsze musimy sie klucic teraz sie z Toba zgadzam w 100% hyhy :ble: :ble:

: 12 sie 2009, 13:31
autor: Nero12
dzieki za rady, rozumiem przeslanie ;)

@lubusz, czytalem o 'scianie', spotkalem sie z tym wlasnie przy moim wyjezdzie na rowerze. Tyle ze bieg maratonski mozna w kazdej chwili przerwac a wtedy bylem jakies 40km od domu i wiedzialem ze musze dojechac ;) Motywacja i determinacja robi swoje. Satysfakcja jest warta tego nawet jesli cale przedsiewziecie nie ma wiekszego sensu.

: 12 sie 2009, 14:20
autor: jakub738
Satysfakcja? Jak chcesz przebiec maraton to nie ma zmiłuj się,ciężki trening,niekiedy wyrzeczenia,wybory,bieganie w deszczu,śniegu,mrozie przez wiele tygodni tylko po to żeby przez parę godzin pobiegać.Jesteś gotowy na takie wyzwanie?W jaki sposób chcesz przerwać bieg,staniesz i będziesz czekał na transport?w niektórych maratonach tak jest ale w takim razie po co startować?Przemyśl to jeszcze.

: 12 sie 2009, 15:28
autor: byVerter
Nero12 pisze:spotkalem sie z tym wlasnie przy moim wyjezdzie na rowerze. Tyle ze bieg maratonski mozna w kazdej chwili przerwac a wtedy bylem jakies 40km od domu i wiedzialem ze musze dojechac ;)
Sory, ale jazda na rowerze to jednak trochę inny wysiłek od biegu na 42 km. 100000000x większy niż Twoja wycieczka rowerowa. Ale jeśli się na to zdecydujesz to powodzenia i wytrwałości.

: 12 sie 2009, 19:09
autor: Nero12
a kto powiedzial ze chce z marszu wystartowac ?
@byVerter dokladnie 3x wiekszy dystans. Jechalem 5-6 godzin, bieg maratonu to okolo 4 godzin. Rowerem srednio wyjdzie z 20-25km/h, biegiem na maraton (troche strzelam) ale pewnie 7-11km/h. Wydaje mi sie ze wysilek bedzie porownywalny.
3x wieksza odleglosc przy 2-3x wiekszej predkosci.
Nie ma sensu sie klocic, ja nie bieglem maratonu a Ty pewnie nie przejechales 120km.

: 12 sie 2009, 19:19
autor: skoczekM
Oj mylisz sie i to srogo ... nigdy nie mozna porownywac wysilku podczas jazdy na rowerze do tego podczas biegania , nawet jakbys jezdzil 3 razy dluzej bo roznica jest taka ze na rowerze mozesz sobie zrobic przerwe nie pedałując a biegajac musisz cały czas zasuwac ... Nawet jakbys na rowerze caly czas pedałowal to pracuje tylko kilka miesni a podczsa biegania wiekszosc i to jest najwieksza zaleta biegania .

: 12 sie 2009, 22:23
autor: Nene
Podczas jazdy na rowerze nie obciążasz tak mięśni i stawów. Podczas biegania musisz na swoje nogi przenieść cały ciężar ciała.

: 12 sie 2009, 22:39
autor: byVerter
Nero12 pisze:a kto powiedzial ze chce z marszu wystartowac ?
@byVerter dokladnie 3x wiekszy dystans. Jechalem 5-6 godzin, bieg maratonu to okolo 4 godzin. Rowerem srednio wyjdzie z 20-25km/h, biegiem na maraton (troche strzelam) ale pewnie 7-11km/h. Wydaje mi sie ze wysilek bedzie porownywalny.
3x wieksza odleglosc przy 2-3x wiekszej predkosci.
Nie ma sensu sie klocic, ja nie bieglem maratonu a Ty pewnie nie przejechales 120km.
Tak na Twoją logikę: Ostatnio przepłynąłem kajakiem 30 km. Planuję więc wystartować w 10 km wyścigu w chodzeniu na rękach. Wysiłek porównywalny. 3x większa odległość przy 2-3x większej prędkości.

: 12 sie 2009, 23:08
autor: lubusz
Miałem kiedyś w szkole ( pracowałem jako nauczyciel ) kolarzy przełajowych Bizona Bieganów. Kilku Mistrzów Polski w kategoriach juniorowskich. Po konsultacji z ich trenerem postanowiłem wystawić ich w gminnych biegach przełajowych. Ich mniemanie o swoich mozliwościach biegowych było ogromne. Na treningach jeździli i biegali z rowerem pow. 50 km dziennie. Przybiegli w środku stawki. Były to zawody gminne !

: 12 sie 2009, 23:15
autor: jakub738
A niech chłop robi jak chce skoro ma takie plany,jak przebiegnie to będzie wiedział jak to jest :jatylko: napisz w jakim maratonie chcesz wystartować i załóż wątek na forum będziesz miał większą motywację do treningu.