Strona 1 z 1

Witajcie :)

: 05 sie 2009, 22:14
autor: PATATAJEC
Witajcie :)

Mam 30 lat - 180 cm wzrostu i ważę nieco powyżej 80 kg. Chcę zacząć biegać, by spalić brzuch (jest większy niż być powinien) i ogólnie poprawić wydolność oraz sylwetkę. Chciałbym też możliwie jak najwięcej dowiedzieć się o prawidłowym odżywianiu i zdrowym trybie życia, by nie powtórzyć wpadki z brzuszyskiem przebrzydłym!

Jako nastolatek zawsze byłem szczupły i wysportowany. Dużo biegałem, byłem bardzo gibki i sprawny. Od czasu kiedy zacząłem zarywać noce siedząc przed kompem i jedząc, a potem pracować jako grafik, zaczęły się moje problemy z brzuchem. Jestem zdeterminowany by zniszczyć ten baniak i mam nadzieję, że znajdę tutaj fachową poradę i doping :)

Zanim się zarejestrowałem poczytałem trochę forum i stronę główną serwisu. Chciałbym rozpocząć plan 6-tygodniowy, by dojść do 30-minutowego biegu i wtedy kontynuować dalej. Zakwalifikowałem siebie jako początkującego, ale chyba nie w mega początkowym stadium. Uważam, że z kondycją jest źle, ale nie beznadziejnie, więc chyba zacznę od 2 minut biegu i 3 minut marszu. Co Wy na to?

Chwilowo mam dużo czasu (brak pracy) i chciałbym póki co mocno nad sobą popracować, a przynajmniej wdrożyć w życie pewne zdrowe zasady. Biegać mam gdzie, bo mieszkam blisko lasu.

Może takie małe pytanie na początek. Czy od razu powinienem zainwestować w typowo biegowe buty? Mam lekkie Salomony Vertigo Softshell - <takie>. Czy wystarczą na początek?

Proszę o mocny doping - strasznie mi tego potrzeba!

: 05 sie 2009, 22:34
autor: Adam Klein
Biegać można we wszystkim, zobaczysz jak Ci się w nich biega, możesz zacząć od trzeciego tygodnia, jasne.
Powodzenia.

: 06 sie 2009, 08:06
autor: elizakop
..

: 06 sie 2009, 11:01
autor: PATATAJEC
Bardzo dziękuję za powitanie!

@Eliza - Dzięki ! Silna wola mi się przyda, bo leń jestem :hej:. Buty natomiast wyglądają na zdjęciu lepiej niż w rzeczywistości - poza tym strasznie chłoną wilgoć i bieganie po trawach skutkuje tym, że mam całe mokre stopy :grr:

@Adam - Dzięki! Tak też zacząłem :)

Dzisiejsze bieganie zacząłem od krótkiej rozgrzewki. Dalsze pół godzinki minęło szybko, ale poczułem zmęczenie. Tak jak pisałem wcześniej - 2 minuty biegu i 3 minuty marszu... Finalnie, w ciągu tych 30-stu minut przebyłem dystans 4,42km, co sprawdziłem jadąc po treningu tą samą ścieżką rowerem. Jak czytać ten dystans? Jest to za mało, czy w sam raz? Aha, no i biegałem na czczo - czy to w porządku?

Wczoraj wieczorem też wpadłem na pomysł jakby tu sobie usprawnić odmierzanie interwałów czasowych marszu i biegu. Jako, że zajmuję się również muzyką postanowiłem ułożyć coś na kształt schematu dźwiękowego, który zapełni mi pół godziny, odmierzając odpowiednie kawałki czasu jakimś neutralnym dźwiękiem i informując mnie na jakim etapie treningu jestem. Wrzuciłem sobie na mp3, słuchawki na uszy i w teren. Zdało to egzamin w 100% :) ... W sobotę następny wybieg! Hell yeah!

: 07 sie 2009, 08:57
autor: ultima-thule
Fajnie, że zacząłeś z taką energią ;)
Trzymam kciuki za szybkie postępy i niegasnącą motywację :)

: 07 sie 2009, 10:02
autor: glodny1988
wszystko super ale bieganie z pustym brzuchem sobie odpusc.

: 07 sie 2009, 10:12
autor: pusz73
glodny1988 pisze:wszystko super ale bieganie z pustym brzuchem sobie odpusc.
Mógłbyś to jakoś uzasadnić ?
W treningu na odchudzanie piszą wyraźnie że najlepiej biegać z rana n a czczo. Sam tak biegam i świetnie mi z tym. Chyba że miałeś na myśli bardziej intensywny trening dla osób zaawansowanych ?

: 07 sie 2009, 10:30
autor: piter82
Witamy i powodzenia :-)

: 07 sie 2009, 12:56
autor: glodny1988
moje doswiadczenia z biegania na pusty zoladek sa slabe.Po chwili biegania łapal mnie glod a po drugie przez reszte dnia bylem wyraznie zmeczony i oslabiony.O bieganiu i w ogole spalaniu tluszczu na czczo jest wiele opini z tym ze wedlug mnie bardziej przekonujace sa te ktore mowia ze lepiej jednak cos zjesc.

: 07 sie 2009, 13:09
autor: kamil9998
Warto wrzucic jakiegos banana ale gdy biegamy 30 minut to chyba nie ma takiej potrzeby

: 07 sie 2009, 13:42
autor: PATATAJEC
Ło! Fajnie, że piszecie :)

ultima-thule i piter82 - dzięki :)
glodny1988 pisze:wszystko super ale bieganie z pustym brzuchem sobie odpusc.
Heheh, jakoś mi śmiesznie to brzmi w zestawieniu z Twoim nickiem :hahaha:
Co do tego biegania na czczo, to chyba dałbym radę - ogólnie późno jem śniadanie. Nie zauważyłem, żebym jakoś się słabo czuł przez resztę dnia, po tym bieganiu. Spróbuję następnym razem wciągnąć banana przed biegiem :)
pusz73 pisze:W treningu na odchudzanie piszą wyraźnie że najlepiej biegać z rana n a czczo. Sam tak biegam i świetnie mi z tym. Chyba że miałeś na myśli bardziej intensywny trening dla osób zaawansowanych ?
Też właśnie tam o tym czytałem - mam teraz dylemat :)

Koleżanka, która biega mówiła mi, że na czczo jest okej, ale potem mam pół godzinki na to, żeby uzupełnić to co straciłem - nie chodzi o kalorie, a o sole mineralne - chyba :niewiem:

Jutro kolejny poranny start. Zastanawiam się, czy nie można częściej - bo odczuwam wielką chęć pobiegania :)

: 07 sie 2009, 16:51
autor: run
PATATAJEC - Najprościej jest biegać tydzień na czczo potem tydzień z lekkim śniadaniem i potem zobaczyć jak jest dla Ciebie lepiej. To często kwestia indywidualna. Ja jem jedną-dwie kromki Wasa z dżemem. Bez tego bardzo się męczę.

Co do butów to pobiegaj w tych, które masz i jak stwierdzisz, że chcesz dalej biegać to zainwestuj w coś lepszego. Te 3 min marszu i 2 min biegu nie wymagają butów za 500 zł ;)

: 07 sie 2009, 18:18
autor: PATATAJEC
run pisze:PATATAJEC - Najprościej jest biegać tydzień na czczo potem tydzień z lekkim śniadaniem i potem zobaczyć jak jest dla Ciebie lepiej. To często kwestia indywidualna. Ja jem jedną-dwie kromki Wasa z dżemem. Bez tego bardzo się męczę.

Co do butów to pobiegaj w tych, które masz i jak stwierdzisz, że chcesz dalej biegać to zainwestuj w coś lepszego. Te 3 min marszu i 2 min biegu nie wymagają butów za 500 zł ;)
Tak spróbuję :) ... Butami też się na razie nie przejmuję - są całkiem wygodne. Te 2min biegu na 3 marszu niedługo zamienią się w pełne pół godzinki i wtedy pomyślę :)

BTW - fajne masz tereny do biegania - parę razy byłem w rejonie Łomianek na rowerze :)

: 09 sie 2009, 21:33
autor: PATATAJEC
Dziś przebiegłem swój 3-ci bieg z cyklu 6-cio tygodniowego. Było o tyle trudno, że wcześniej (południe i popołudnie) spędziłem na rowerze ze znajomymi i pękło 48 km po górach i dołach, piachach i korzeniach :)... Już miałem odpuścić dziś to bieganie, ale czytając forum trafiłem na ostatni post w threadzie "Komentarz do artykułu PUMA Plan 6-cio tygodniowy" autorstwa @byVerter, który napisał "Jeśli zrezygnujecie z biegu jednego dnia to bardzo łatwo zrezygnujecie z bieganie w ogóle." - nie dałem się tym razem :) Fajnie jest :bum: