Strona 1 z 1

Przerwa w bieganiu

: 10 lip 2009, 14:42
autor: akro
Witam, czy powinienem robić przerwy w bieganiu tzn. biegne 25 minut potem marsz 3 minuty potem znow 25 minut biegane? Czy biegac bez przerw?

: 10 lip 2009, 15:02
autor: Bartess
Jeżeli nie jesteś w stanie biegać 50' w jednym Kawałku, albo nawet 40' w jednym kawałku, to więcej korzyści będziesz miał z 25' + 3'przerwy + 25', niż np. z 35' ciągłego. Pobiegasz se tak ze 2-3 tygodnie i 50' będziesz śmigał już bez przerwy :-). Cierpliwości :-).

: 10 lip 2009, 15:05
autor: kamilos
Na jakim etapie jestes biegania?
Tzn. ile mozesz juz przebiec bez przerwy?

: 10 lip 2009, 15:26
autor: akro
mysle ze z 30 minut byl pobiegl bez przerwy albo i moze wiecej troche , oczywiście truchtem :D
A czy mozna robic przerwy tygodniowe? Bo ostatnio padały deszcze i nie biegałem z 2 tygodnie potem znów wróciłem. I jakoś tak tchu nie mogłem złapać, nie powinno sie robic przerw?

: 10 lip 2009, 15:52
autor: Bartess
Skoro jesteś w stanie biegać około 30-35' to na pewno więcej pożytku będziesz miał z 2x25'.
Widać, że jesteś początkujący i to bardzo skoro deszczu się boisz ;-). Wiadomo - jak ulewa to nie bardzo, ale wyjdź raz sobie na deszczyk i zobaczysz, że jest ok.

Pozdrawiam.
Ps.: Jakbyś coświęcej o sobie napisał, to tez by się nic nie stało ;-).

: 10 lip 2009, 15:54
autor: akro
nie lubie w deszcz bo mi sie fryzura psuje. W zime to chyba bede biegał na bierzni. Teraz biegam 3 razy w tyg. pon, sr, pt. To jak mozna przerywac czy raczej nie?

: 10 lip 2009, 16:58
autor: Bartess
Maszynką 6mm po głowie i problem fryzury odpada. A tak poważniej to se bejsbolówkę ubieraj o ile to Ci może pomóc. Przynajmniej nie będzie Ci ściekała woda po oczach. A poza tym z tą fryzurą... to albo rybki albo akwarium. Jak będziesz się oglądał na pogodę to se w naszym klimacie nie polatasz.

: 10 lip 2009, 20:01
autor: ejchost
deszczyk super sprawa.. a co do przerw to mnie się wydaje, że bieganie to wyłącznie systematyczność i wytrwałość :) No chyba, że za 5 tygodni znów będziesz miał problem jak biegać 30 min :)

: 10 lip 2009, 20:32
autor: akro
bierznia tez nie jest zła.
A ostatnio zauważyłem że coś z moimi łydkami jest. Przebiegne sie kawałek i juz bolą. Smaruje maścią końską ale i tak bolą przy bieganiu. Juz mnie to wkurza bo nawet przez te 2 tygodnie przerwy myslalem ze przejdzie bol ale nieeee, ale nieeeeeeee. I coś mi prawa stopa spuchła tzn kostka i nie wiem od czego to? moze dlatego że po asfalcie biegam? ale niestety nie mam innego wyjścia no chyba ze bierznia.

: 10 lip 2009, 20:58
autor: Rapacinho
Wszystko zależy od tego czego chcesz od biegania. Po pierwsze nie wiesz dokładnie ile w tym momencie jesteś w stanie przebiec bez zatrzymania. Piszesz że może 30minut, a chcesz biegać 2x25minut z przerwą na 3 minuty marszu. Wtedy wychodzi Ci 50 minut biegu, nie wiem czy jesteś w stanie tyle przebiec nawet jeśli zrobisz sobie przerwę na odpoczynek. Najważniejsze to by wiedzieć dokładnie na jakim się jest obecnie poziomie, to znaczy ile jesteś w stanie przebiec bez zatrzymania, ale spokojnie i nic na siłę. W bieganiu najważniejsze to cierpliwość, wszystko trzeba robić spokojnie i bez nerwów a po pewnym czasie samo przyjdzie :)

Co do robienia sobie przerw tygodniowych to w sumie nie powinno się ich robić jeśli nie chcesz tracić tego co wcześniej sobie wypracowałeś. Ja jestem obecnie po 5 tygodniowej przerwie i po prostu mnie przytyka. Zawsze tak jest po przerwie a im dłuższa tym są większe problemy i dłużej zajmie nam powrót do wcześniejszego poziomu. Mi na przykład tygodniowa przerwa bardzo nie szkodziła, i szybko wracałem do formy sprzed przerwy :) Ale ja już trochę biegam, a po drugie u mnie przerwy zdarzają się baaaardzo rzadko :) A bieganie w deszczu naprawdę jest przyjemne, po prostu trzeba się przełamać :)

A co do kontuzji, to najważniejsze pytanie (chyba standardowe w takich sytuacjach :) ) jakie się nasuwa jest takie jaką masz wagę i w jakich biegasz butach :) A na łydki to może jakieś ćwiczenia rozciągające by pomogły.

: 10 lip 2009, 21:18
autor: akro
ja biegam na poprawe kondycji jak narazie.
Waga 78kg, 180cm, 20 lat, buty jakieś tam orginalne ale nie specjalne do biegania. Wszystkie te co mam albo sie rozwaliły albo nie nadają sie zabardzo, ale mam jeszcze jedne tez orginalne takie na codzien i od swieta, moge zdjecie wkleic i ocenicie czy beda dobre?
A nigdy nie rozciągałem lydek przed bieganiem ale podczas marszu tak :lalala:

: 11 lip 2009, 19:30
autor: akro
takie mam firmy HEAD, jak je kupowalem to nie myslalem zeby sie przydaly do biegania tylko one sa na codzien. Oceńcie. No chyba ze kupic jakies ale tanie czy beda takie do 50zl? czy raczej nie?
http://wstaw.org/images/free/2009/07/11 ... 32f91.jpeg

: 11 lip 2009, 20:50
autor: Bartess
Buty w których chcesz biegać powinny być tylko do biegania. Bieg to na tyle specyficzna praca stopy i buta, podczas której but dopasowuje się do stopy. Inny rodzaj aktywności (np. gra w nogę, chodzenie) po prostu „psuje” takiego buta (z perspektywy biegowej). Do 50 zł raczej nie kupisz, może za 100 zł uda się coś kupić (np. Woolf'y na Allegro), generalnie im więcej możesz wydać tym większy wybór.