OK, to teraz zgodnie z zasadą - 'co nas nie zabije to nas wzmocni'
- to co już przedmówcy zauważyli zauważyła również Maja podczas samego programu. I powiedziała: "Na razie to jest monolog". I tak zostało do końca. One-man-show. Gdzie zniknął współprowadzący?
- czy druga część w takiej formule oznacza rozwód z lookr.tv? nie znam oczywiście - i nie wnikam - w powody, ale pod kątem profesjonalizmu czysto telewizyjnego bardzo niedobrze to programowi zrobiło. parę półek w dół.
- o bieganiu interwałami czy planie 6 tygodniowym tak naprawdę dowiedziałem się więcej z poprzedniego programu, niż z towarzyszenia trójce naszych bohaterów z na pewno uroczej przebieżki po Łazienkach
- dowiedziałem się za to o rozgrzewce ("nie róbmy ludziom wody z mózgu, że do wszystkiego trzeba się rozgrzewać").
- od strony czysto technicznej - taka forma wizualnie, zdjęciowo czy muzycznie zdecydowanie wymaga dopracowania
to ja tak pokrótce
Zaznaczam od razu (bo ludzie czasami się oburzają, obrażają etc,) że jako od niedawna użytkownik tego forum i generalnie bieganie.pl (jak również biegania jako takiego

) życzę programowi jak najlepiej i mam nadzieję, że krytyka była choć trochę konstruktywna. Progress musi być.
Na razie program ruszył truchtem (odcinek 1) żeby przejść do marszu (odcinek 2). Zgodnie z taktyką dla początkujących
Pora na ponowny trucht aż dojdzie do biegu!
powodzenia życzę i kciuki trzymam