Ambitny amator.
: 13 cze 2009, 16:27
Witam,
otóż moje bieganie zaczęło się jakiś miesiąc temu, o ile przebiegnięcie 800 metrów po których nie mogłem złapać tchu można nazwać bieganiem. Taka niemoc była dla mnie dramatycznym przeżyciem, tym bardziej że w moim życiu aktywność fizyczna była czymś powszechnym.
Biegam cztery razy w tygodniu (wt, czw, sob, nd). Udaje mi się już biegać przez około 30-35 minut po czym w miarę normalnie oddycham. Moje tempo nie jest zawrotne i wynosi około 6:20 na kilometr.
Przyznam się, że nie zdarzyła mi się ani rozgrzewka, ani rozciąganie po biegu.
Teraz moje pytanie do Was - czy nie będzie niczym niewłaściwym jeżeli zacznę wykonywać plan:
http://bieganie.pl/index.php?show=1&cat=13&id=129
Podchodząc oczywiście w do niego w sposób odpowiedzialny z rozgrzewką i rozciąganiem (zawsze chciałem umieć szpagat i chyba to najlepszy moment na jego naukę).
Jeżeli chodzi o mnie:
Wiek: 21 lat
Wzrost: 180cm
Waga: 75kg
Biegam póki co tylko w okolicy domu po asfalcie w zwykłych halówkach.
Zawsze marzyłem o maratonie i chciałbym w nim zadebiutować jesienią 2010.
Reasumując:
Czy są jakieś przeciwwskazania do brania się za ten plan?
Jakieś rady/wskazówki/coś do poprawy/wzięcia pod uwagę?
Dziękuję i pozdrawiam,
Artur.
otóż moje bieganie zaczęło się jakiś miesiąc temu, o ile przebiegnięcie 800 metrów po których nie mogłem złapać tchu można nazwać bieganiem. Taka niemoc była dla mnie dramatycznym przeżyciem, tym bardziej że w moim życiu aktywność fizyczna była czymś powszechnym.
Biegam cztery razy w tygodniu (wt, czw, sob, nd). Udaje mi się już biegać przez około 30-35 minut po czym w miarę normalnie oddycham. Moje tempo nie jest zawrotne i wynosi około 6:20 na kilometr.
Przyznam się, że nie zdarzyła mi się ani rozgrzewka, ani rozciąganie po biegu.
Teraz moje pytanie do Was - czy nie będzie niczym niewłaściwym jeżeli zacznę wykonywać plan:
http://bieganie.pl/index.php?show=1&cat=13&id=129
Podchodząc oczywiście w do niego w sposób odpowiedzialny z rozgrzewką i rozciąganiem (zawsze chciałem umieć szpagat i chyba to najlepszy moment na jego naukę).
Jeżeli chodzi o mnie:
Wiek: 21 lat
Wzrost: 180cm
Waga: 75kg
Biegam póki co tylko w okolicy domu po asfalcie w zwykłych halówkach.
Zawsze marzyłem o maratonie i chciałbym w nim zadebiutować jesienią 2010.
Reasumując:
Czy są jakieś przeciwwskazania do brania się za ten plan?
Jakieś rady/wskazówki/coś do poprawy/wzięcia pod uwagę?
Dziękuję i pozdrawiam,
Artur.