Strona 1 z 2
kiedy biegac:)
: 08 cze 2009, 13:04
autor: czarnullka
Witam:)
Wiem że najważniejsze jest aby wogole biegac:)...ale jak już cos robic to tak zeby miało jak najwiecej dobrych skutków:).
Kiedy uważacie ze są najlepsze rezultaty z biegania w spalaniu:
1) biegajac rano przed posiłkiem?
2) biegając po cwiczeniach siłowych?
: 08 cze 2009, 13:18
autor: XmageR
Jesśli chcesz spalić tłuszcz szybko to rano przed sniadaniem z tego co czytałem to przez sen spala sie caly glikogen itp wieęc gdy zaczynamy rano biegać organizm odrazu zabiera sie za tłuszcz ;)
A po ćw siłowych chyba sie nie biega ale poczekaj na wpowiedzi bdb doświadczonych biegaczy
Pozdrawiam
: 08 cze 2009, 13:39
autor: czarnullka
dzieki:)
własnie slyszalam ze po silowych aeroby sa super:)miesnie sa wtedy na maxa rozgrzane i tez podobno szybko sie zabiera organizm za tluszczyk:)
tylko nie wiem co lepsze:) ..to czekam jescze na opinie:)
: 08 cze 2009, 14:43
autor: trinity
XmageR pisze:Jesśli chcesz spalić tłuszcz szybko to rano przed sniadaniem z tego co czytałem to przez sen spala sie caly glikogen itp wieęc gdy zaczynamy rano biegać organizm odrazu zabiera sie za tłuszcz
A po ćw siłowych chyba sie nie biega ale poczekaj na wpowiedzi bdb doświadczonych biegaczy
Pozdrawiam
Zdecydowanie przez sen nie spala się cały glikogen. W zasadzie przez sen glikogen w ogóle się nie spala ( no chyba, że ktoś bardzo intensywnie lunatykuje

). W czasie odpoczynku raczej przeważają procesy odkładania zapasów na kolejny dzień, niż zużywania obecnych. No chyba, że ktoś je kolację o 18, a spać chodzi o 2 w nocy, ale to już w ogóle z racjonalnością nie ma nic wspólnego.
Kiedy biegać lepiej, żeby spalać tłuszcze to jest osobniczo zmienne i to kiedy dany organizm będzie lepiej korzystał z rezerw tłuszczowych zależy od wielu czynników. Jedno jest pewne, jeśli chce się szybko tracić na wadze lepiej biegać więcej, niż mniej, a przeciętny Kowalski raczej ma więcej siły do biegania gdy nie jest wygłodzony po nocy. Oczywiście jeśli ktoś najdłuzej i najintensywniej jest w stanie biegać rano przed śniadaniem, to może i taka forma spalania tłuszczu będzie dla niego najbardziej optymalna. Ja w swoim przypadku sobie tego w ogóle nie wyobrażam.
: 08 cze 2009, 16:53
autor: XmageR
To jak to jest w koncu z tym porannym bieganiem ? Czy daje cos wiecej niz wieczorne bieganie
: 08 cze 2009, 21:31
autor: elizakop
Moje skromne zdanie jest takie, że poranne bieganie jest 'lepsze'. Przed śniadaniem, o piątej rano, albo i wcześniej. Normalnie nie dośc, że odchudza, to jeszcze zapewnia dobry humor na resztę dnia. Przynajmniej tak zawsze było u mnie. Ale ja nie lubię biegac wieczorem brrr... wolę forum poczytac
: 08 cze 2009, 21:37
autor: ultima-thule
Mi zdrowy mój rozsądek podpowiada - jednak rano. Ale to opcja dla mnie, gdyż:
- wieczorem jestem zmęczona po pracy, chociaż oczywiście zdarza się, że nie jestem, wtedy czasem sobie pobiegam
- popołudniami są inne zajęcia - angielski, zakupy etc., zawsze znajdzie się coś do zrobienia
- po porannym bieganiu nastrój na resztę dnia mam znakomity
- po porannym bieganiu metabolizm jest "rozruszany", co chudnięciu z pewnością sprzyja

Mimo wszystko rano zjadam np pól banana, inaczej nie dałabym rady.
: 08 cze 2009, 23:02
autor: Zakk
rano mięśnie są słabsze i dla tego można wtedy osiągnąć większe korzyści (szczególnie właśnie mięśniowe)
kiedyś się zmuszałem cały miesiąc do biegania o 5rano, dzień potem jest naprawdę lepszy, ale zebrać się to koszmar
więc wyznaję zasade rano jest od spania a noc od biegania
: 09 cze 2009, 02:53
autor: czarnullka
to na pewno ze poranne bieganie jest lepszym spalaczem:)
jednak moj " problem" polega wlasnie nie czy biegac wieczorem czy rano, tylko czy lepiej biegac rano czy po silowni?:)
: 09 cze 2009, 04:10
autor: Midi
czarnullka pisze: [...] czy lepiej biegac rano czy po silowni?:)
Ani jedno, ani drugie

W obu przypadkach palisz przede wszystkim mięśnie, a nie tłuszcz.
Rzeczywiście, kiedyś popularne były różne wywody na temat zużywania zapasów glikogenu oraz teoria, że aeroby na czczo są dobre na redukcji, ale badania z ostatnich lat temu przeczą. Bolesna prawda jest taka, że bieganie na czczo to zmarnowany wysiłek - jasne, że od katabolizmu się nie umiera, ale lepsze efekty redukcyjne osiągniesz, biegając po niewielkim śniadaniu. Lepiej robić coś, co przybliża do celu, a nie od niego oddala - a im więcej spalisz mięśni, tym trudniej będzie Ci spalić tłuszcz.
Co do biegania po treningu siłowym, to podobnie: katabolizm przekracza korzyści z treningu. Inna sprawa, że jeśli po treningu siłowym masz jeszcze siłę zrobić normalny trening biegowy, to znaczy, że z treningiem siłowym coś nie tak

: 09 cze 2009, 08:41
autor: zbizag
Witam.
Kiedy najlepiej jest biegać aby spalać tłuszcz?
Przede wszystkim powinieneś poznać na czym polega ten proces oraz w jakich warunkach zachodzi. Jak zaczniesz biegać organizm do produkcji energii w przeważającej części wykorzystuje glikogen z wątroby, mięśni, przy jednoczesnym poborze elementów z krwi. Samej tkanki tłuszczowej spala bardzo mało. Dopiero wraz z upływem czasu, podczas ciągłego(!)- wysiłku proporcje się zmieniają. Przyjmuje się, że efektywne spalanie tkanki tłuszczowej zaczyna się po ok. 30 minutach biegu bez odpoczynku przy określonym tętnie (ok 130 uderzeń na minutę). Wszystko zależy od indywidualnych cech człowieka. Wniosek jest prosty. Aby schudnąć, powinieneś doprowadzić do sytuacji, w której będziesz mógł przez długi czas biegać, im dłużej tym efektywniej. Ale aby dobrze spalać tłuszcz musisz dostarczać organizmowi węglowodany czyli cukry. Dopiero w towarzystwie węglowodanów spalanie tłuszczu przebiega bezpiecznie i będziesz się dobrze czół (xmager trochę przesadził).
Pytanie kiedy biegać? Oczywiście zależy to tylko i wyłącznie od twoich możliwości. Teoretycznie najlepiej jest rano przed śniadaniem. Ale jeśli idziesz do pracy na 5 to ciężko Ci będzie. Z kolei jeśli kończysz pracę o 20 to również nie pozbierasz się, będziesz zmęczony wtedy lepiej pobiegać rano. Np. W moim przypadku zacząłem poranne treningi, ponieważ mój dzień pracy jest dosyć przypadkowy. Czasami robię coś do południa a czasami do rana następnego dnia. Mój cykl treningowy się wywraca. Jednocześnie nie chce mi się biegać jak zacina mocno deszcz jak dzieje się to ostatnio bardzo często. Dlatego aby to jakoś usystematyzować wstaje przed 6 i w drogę. Wrażenia są bardzo pozytywne. Nie ma ruchu na drodze, jest dużo siły po przespanej nocy.
Ale.. podczas snu zmagazynowane elementy odżywcze w Twoim organizmie zostają wykorzystane. Począwszy od glikogenu do witamin, wody, itp. Dlatego ważne jest aby przed takim porannym biegiem zjeść coś z węglowodanami. Jakiś owoc, batonik plus szklanka wody z np. Witaminami. Tylko nie za dużo aby nie chlupało w żołądku. Prawdziwe śniadanie zjesz po powrocie.
A może po ćwiczeniach siłowych? Jak dasz radę przebiec pół godziny? Jak się nie zakatujesz takim połączonym treningiem? A może lepiej byłoby gdybyś najpierw pobiegał, następnie porozciągał się i poszedł na końcu na siłownię? Przede wszystkim dzięki takiemu układowi byłbyś dobrze rozgrzany i porozciągany przed treningiem siłowym!!! Jednocześnie warto pamiętać, że każdy systematyczny ruch (parę godzin w tygodniu) plus rozsądne jedzenie przyniosą pozytywne efekty.
: 09 cze 2009, 08:46
autor: kasia.t
Całkowicie subiektywnie i zupelnie nienaukowo

stwierdzam, że nie jestem w stanie ćwiczyć rano. Parę tygodni temu próbowałam w weekend (i wcale nie o 5. rano, koło 8., więc nie byłam niewyspana czy zmęczona). Stracony czas - mięśnie sztywne mimo rozgrzewki, mózg prawie nie działa (rano tak mam...), umęczyłam się koszmarnie, żadnej radości z treningu.
Z reguły ćwiczę od koło 19-20. Mam wtedy dużo siły, mogę wydłużać treningi, jak chcę, mięśnie są rozgrzane. Po tym śpię jak dziecko. No, ale ja jestem klasyczną sową.
Na pewno to, co napisali moi przedmówcy o katabolizmie, metabolizmie i innych uwarunkowaniach jest ważne. A do tego trzeba dołożyć własny rytm dobowy.
: 09 cze 2009, 09:48
autor: czarnullka
bieganie, jezdzenie na rowerku jest od lat proponowane po siłowni:), kazdy instruktor tak tez mowi...wiec chyba maja racje:).
chyba zwyczanie wyprobuje sobie te dwa warianty...tydzien biegania po silowni i tydzien rano..i spraktykuje na swoim organizmie
: 10 cze 2009, 04:30
autor: Midi
Nie wiem, co Ci się uda zaobserwować przez tydzień, bo na pewno nie tempo spalania tłuszczu i wpływ treningu na metabolizm - to zdecydowanie za krótki okres.
Jak pisałam wyżej, jeśli stawiasz sobie za cel redukcję, to powinnaś robić trening biegowy w inne dni niż siłowy (albo przynajmniej z długą przerwa pomiędzy, typu rano // wieczór), nigdy nie trenować na czczo, a do tego warto koncentrować się raczej na interwałach, a nie aerobach. To są najskuteczniejsze i najszybsze metody spalania tłuszczu (z odżywianiem na pierwszym miejscu, oczywiście). Ja bym nie marnowała czasu na sprawdzanie innych metod, skoro udowodniono, że akurat te są skuteczne.
Jasne, że są różne uwarunkowania indywidualne, ale istnieją też pewne ogólne reguły funkcjonowania organizmu i większe jest prawdopobieństwo, że w Twoim przypadku sprawdzi się to samo, co w setkach innych, niż że jesteś wyjątkiem, który nie poddaje się katabolizmowi i pali tłuszcz w niesprzyjających okolicznościach

: 10 cze 2009, 09:22
autor: airda
Mysle, ze rytm dobowy jest istotny, ale to takze nie jedyne uwarunkowanie. Dotad myslalam, ze skoro jestem sowa poranne bieganie bedzie dla mnie nie_do_zaakceptowania. Okazalo sie, ze bylam w glebokim bledzie.
Biegam przed poludniem, ale nie o 7.00 i rzadko o 8.00 rano. Biegam na czczo, tylko po malym espresso. Sniadanie jem tylko wowczas, kiedy wiem, ze bede biegala kolo poludnia. Schudlam i chudne nadal, aczkolwiek naturalne jest to wolniej niz na poczatku.
Pobieglam pare razy wieczorem i juz wiem, ze to dla mnie fatalna pora.
Dlatego wydaje mi sie, iz kazdy organizm indywidualnie reaguje na bodzce i warto na poczatek kierowac sie 'odczuciem' czyli 'z czym mi lepiej' :)