Strona 1 z 1
Jak biegać, aby wyrzeżbić sylwetkę ?
: 01 cze 2009, 14:30
autor: KamilM
j.w.
Chodzi mi o to, że nie chce schudnąć, a chce wyrzeźbić sylwetkę, ponieważ dzięki bieganiu pracują wszystkie mięśnie.
Re: Jak biegać, aby wyrzeżbić sylwetkę ?
: 01 cze 2009, 14:36
autor: russian, white russian
KamilM pisze:dzięki bieganiu pracują wszystkie mięśnie.
poważnie?
: 01 cze 2009, 14:41
autor: KamilM
Tak słyszałem. Nie wiem ile w tym prawdy.
: 01 cze 2009, 14:42
autor: russian, white russian
nie do końca tak jest, poszukaj na forum, jest sporo takich wątków.
nawet w tym dziale.
zdrówko
: 01 cze 2009, 14:48
autor: KamilM
Właśnie udało mi się znaleźć jeden
Czyli do biegania będę musiał zarzucić jakieś ćwiczenia. Nice.
Trzymajcie za mnie kciuki. Może uda mi się, jak 7 miesięcy temu 5 km. przebiec w 20 min. :D
: 01 cze 2009, 16:43
autor: OlekB
żeby wyżeźbić sylwka trzeba połączyć, dietę, aeroby, siłownię tak jest najoptymalniej a i można cosik zbudować, co nie zaszkodzi.
pozdro
Re: Jak biegać, aby wyrzeżbić sylwetkę ?
: 01 cze 2009, 16:51
autor: kub44
KamilM pisze:
pracują wszystkie mięśnie.
Może pomyliło się z pływaniem? Tam pracują wszystkie mięśnie, podobno nawet twarzy, ale ja się nie znam bo po to mam nogi żeby biegać a nie pływać

: 01 cze 2009, 19:44
autor: 1->99%
nie ma to jak zjadliwe uwagi wytrawnych poginaczy miejsko-lesnych
powaznie panie russian powaznie.
przede wszytskich wyrzezbiona sylwetka- pojecie wzgledne. dobrze mysle?
po drugie co innego muskulatura sprintera, ktory zapodaje tone cwiczen pozabiegowych <czyli bieganie nie wyrzezbia tego, co prezentuje silne cialo sprinterskie>, a co innego sylwetka dlugoystansowca.
wuchta zaleznosci- dieta, predyspozycje, inne zajetosci sportowe, waga wyjsciowa...
zatem ja nic nie wiem, jeno logicznie mysle/ staram sie.
poza tym wystarczy spojrzec na cialo osoby biegajacej. piekne zaiste, ale czy wyrzezbione...?
: 02 cze 2009, 03:58
autor: soloo
Szczerze mówiąc też mnie ten temat interesuje, bo dla mnie biegacze dystansowi mają koszmarne sylwetki - zasuszone rachityczne nóżki, szerokie biodra, zapadnięta klata... A biegać uwielbiam... Jeśli ktoś ma jakieś doświadczenie w temacie zachowania normalnych proporcji i wyrzeźbieniu ładnej sylwetki biegając długie dystanse, mógłby się tym podzielić. Do tej pory znajomi mi mówili, że nie ma szans uprawiając długie dystanse na większe mięśnie...
: 02 cze 2009, 09:35
autor: Midi
Biegi długodystansowe i treningi pod takim kątem mają z natury działanie kataboliczne, więc jeśli nie robisz w miedzyczasie nic, żeby mięśnie chronić, to wiadomo, że polecą.
Ale z rozwiniętą ciężką muskulaturą, intensywnym treningiem na masę i dietą masową nie da się z kolei połączyć sukcesów w biegach długodystansowych. Wszystko jest kwestią priorytetów, na coś się trzeba zdecydować.
Przy zrównoważonym treningu z pewnym udziałem interwałów i siłówką 2 x w tyg., a do tego ze strannym komponowaniem posiłków przed- i potreningowych (również przed i po treningu biegowym) daje się zachować standardową sylwetkę z lekkim zarysem (jasne, że to względne). Ale trzeba z pełną konsekwencją darować sobie bieganie na czczo, niejedzenie kolacji, zastępowanie posiłków jogurtem z płatkami (albo parówkami z piwkiem

), jedzenie 3 x dziennie itp.
: 03 cze 2009, 10:48
autor: gram
biegacze dystansowi mają koszmarne sylwetki - zasuszone rachityczne nóżki, szerokie biodra, zapadnięta klata...
W wydaniu kobiecym katastrofa.. Może nie jest to to czego oczekuje założyciel postu ale ja twierdze ,ze najładniejsza sylwetkę mają kolarze,biegacze i pływacy. (moje poczucie estetyki nie wytrzymuje widoku napakowanych mięśniaków) .Więc jakby połączyć trzy wspomniane sporty...
: 03 cze 2009, 12:18
autor: pozzie
gram pisze: Może nie jest to to czego oczekuje założyciel postu ale ja twierdze ,ze najładniejsza sylwetkę mają kolarze,biegacze i pływacy. (moje poczucie estetyki nie wytrzymuje widoku napakowanych mięśniaków) .Więc jakby połączyć trzy wspomniane sporty...
czyli odpowiedz prosta - triathlon wyrzezbi jak nalezy
pozdrawiam!
: 03 cze 2009, 12:50
autor: RuN.FoR.FuN
Witam.
Moim zdaniem zależy od czego startujemy robiąc tą rzeźbę, jeżeli osobnik startuje od zera (nigdy nie ćwiczył - siłownia, ma bardzo szczupło sylwetkę) to nie ma szan na rzeźbę.
Natomiast jeżeli chodzi o mnie kiedyś często chodziłem na siłowni (ćwiczyłem bez odżywki innych dopalaczy), później przestałem na mięśniach pojawiła się warstwa tłuszczu - teraz biegając spalam to warstwę i pojawia się dawna sylwetka* - wiec chyba coś jest w tym bieganiu i wyrabianiu rzeźby (nie wspomnie o nogach

w końcu lato powoli się zbliża

)
*- nie są to moje obserwacje
"
biegacze dystansowi mają koszmarne sylwetki - zasuszone rachityczne nóżki, szerokie biodra, zapadnięta klata... "
A czego się tu spodziewać jak facet 1,8 m waży 60 kg (wrrr) - ale to najczęściej zawodowcy