Bóle stopy przy rozpoczęciu biegania.
: 15 maja 2009, 00:03
Ostatnio zacząłem biegać po asfalcie. Przy okazji namówiłem moją narzeczoną do treningów. Zastanawiam się nad takimi problemami.
1. Ele podczas biegania ciągle boli jedna część stopy. Pokazuje miejsce na wierzchniej stronie pomiędzy PODBICIEM a ZGIĘCIEM NOGI poniżej piszczeli. Być może jest to efekt 'cienkiego gardła' początkującego sportowca? Czyli najmniej wytrenowana część ciała.
2. Ja mam zgoła inny kłopot. Biegając po asfalcie ciągle czuję lekki ból w dolnych częściach nogi, od wewnętrznej strony, powyżej stawu kostkowego. Od wewnętrznej strony w sensie 'pomiędzy nogami' na wysokości łydek. Zauważyłem, że podczas biegu mam tendencję do stawiania stopy od zewnątrz do środka(w przeciwieństwie do stawiania kroku np: od stopy do palców). W efekcie jeśli stawiam stopę na brzeżnych częściach (na prawej nodze na prawej części stopy, na lewej analogicznie) występuję naprężenie mięśnia po przeciwnej stronie właśnie tam gdzie mnie boli.
Innym spostrzeżeniem na bucie, którego używałem bardzo długo jest:. --Mam tam zdarte właśnie brzeżne/zewnętrzne części stopy na bieżniku plus 'wypchanie' podbicia buta do zewnątrz tak jakbym 'chciał chodzić/biegać tej właśnie stronie. Przy czym wewnętrzna strona jest w ogóle nienaruszona.
Może niezbyt precyzyjnie się wyraziłem.
Są 2 sensowne wyjścia z tej sytuacji.
Albo ktoś z was powie mi mniej więcej z czym mam problem lub powinienem iść do odpowiedniego specjalisty. Tutaj pojawia się druga prośba. Może ktoś wie, gdzie we Wrocławiu można pójść do dobrych specjalistów, którzy dokładnie zdiagnozują nasze kłopoty. Przy okazji chciałbym się dowiedzieć jakich kosztów można się spodziewać.
Powodzenia
1. Ele podczas biegania ciągle boli jedna część stopy. Pokazuje miejsce na wierzchniej stronie pomiędzy PODBICIEM a ZGIĘCIEM NOGI poniżej piszczeli. Być może jest to efekt 'cienkiego gardła' początkującego sportowca? Czyli najmniej wytrenowana część ciała.
2. Ja mam zgoła inny kłopot. Biegając po asfalcie ciągle czuję lekki ból w dolnych częściach nogi, od wewnętrznej strony, powyżej stawu kostkowego. Od wewnętrznej strony w sensie 'pomiędzy nogami' na wysokości łydek. Zauważyłem, że podczas biegu mam tendencję do stawiania stopy od zewnątrz do środka(w przeciwieństwie do stawiania kroku np: od stopy do palców). W efekcie jeśli stawiam stopę na brzeżnych częściach (na prawej nodze na prawej części stopy, na lewej analogicznie) występuję naprężenie mięśnia po przeciwnej stronie właśnie tam gdzie mnie boli.
Innym spostrzeżeniem na bucie, którego używałem bardzo długo jest:. --Mam tam zdarte właśnie brzeżne/zewnętrzne części stopy na bieżniku plus 'wypchanie' podbicia buta do zewnątrz tak jakbym 'chciał chodzić/biegać tej właśnie stronie. Przy czym wewnętrzna strona jest w ogóle nienaruszona.
Może niezbyt precyzyjnie się wyraziłem.
Są 2 sensowne wyjścia z tej sytuacji.
Albo ktoś z was powie mi mniej więcej z czym mam problem lub powinienem iść do odpowiedniego specjalisty. Tutaj pojawia się druga prośba. Może ktoś wie, gdzie we Wrocławiu można pójść do dobrych specjalistów, którzy dokładnie zdiagnozują nasze kłopoty. Przy okazji chciałbym się dowiedzieć jakich kosztów można się spodziewać.
Powodzenia