amator, pare pytan
: 24 kwie 2009, 11:25
Coz, dopiero sie zarejestrowalem i bedzie to moj pierwszy post (chociaz juz sporo razy zagladalem na to forum), tak wiec na poczatku chcialbym sie z wszystkimi przywitac 
Chcialbym od razu przeprosic za to ze moj post bedzie troche niespojny, bo chcialbym zapytac sie o pare rzeczy, ktore moglbym rozdzielic na pare tematow w roznych podforach.
Tak wiec do rzeczy. Mam 21 lat, od jakiegos czasu po ponad pol rocznej przerwie zaczalem znowu biegac. Po czesci dlatego ze czuje ze nie mam tak dobrej kondycji jakbym chcial, po czesci dlatego ze chcialbym schudnac pare kg, szczegolnie w okolicach brzucha i tylka (chociaz wg. wskaznika BMI do idealnej wagi powinienem jeszcze przytyc 1-2kg, a wg WHR tez mieszcze sie w normie) i w duzej mierze dlatego, ze po prostu sprawia mi to przyjemnosc. Nie trzymam sie zadnego planu treningowego, tylko biegam co drugi dzien po 12km i tu rodzi sie moje pierwsze pytanie, poniewaz nie wiem czy powinienem starac sie biegac mniejsze dystanse ale czesciej, czy moze zostac przy bieganiu co drugi dzien i starac sie ciagle wydluzac pokonywane odleglosci. To drugie rozwiazanie jak narazie chyba przynosi porzadane rezultaty, 2 tygodnie temu biegalem po 8km, tydzien temu 10, w tym tygodniu 12, a wczoraj czulem ze jakbym sie uparl moglbym jeszcze z 2km dorzucic). W ciagu ostatnich 2 tygodni zrzucilem juz z 3kg, chociaz nie mam zadnej diety, ale od paru dni uzywam pewnego spalacza (http://www.SPAMER/oferta/activlab-bo ... -kaps.html) i conajwyzej staram sie troche bardziej uwazac na to co jem, co raczej nie sprawia mi specjalnego bolu, biorac pod uwage ze nigdy nie lubilem tlustych rzeczy, wole pieczywo razowe od bialego, nie przepadam za napojami gazowanymi, jezeli chodzi o mieso jem w zdecydowanej wiekszosci drob itp. itd. (co innego slabosc do slodyczy i weekendowe picie alkoholu...).
Druga sprawa. Postawilem sobie za cel 'wyhodowanie' do wakacji tzw. kratki. W tym celu oprocz biegania wykonuje cwiczenia (konkretniej - http://www.youtube.com/watch?v=sWjTnBmCHTY). Z tego co wiem, czym dluzej wykonuje sie jakas aktywnosc fizyczna, tym wieksza role w wytwarzaniu energii zaczynaja odgrywac tluszcze. Dlatego tez od pewnego czasu zamiast cwiczyc brzuch codziennie, zaczalem to robic tylko w dni w ktore biegam, mozliwie krotko po skonczonym biegu, tak zeby robiac brzuszki, od razu spalac tluszcz, a nie tylko budowac miesnie, ktorych i tak nie widac pod faldkami. Nie wiem jednak czy w takim dzialaniu jest choc troche sensu, dlatego prosilbym o ewentualne sprostowanie mojego pokreconego rozumowania
Trzecia i chyba jak narazie ostatnia sprawa dotyczy obuwia. Moje adidaski juz od dluzszego czasu maja zdecydowanie dosyc i choc nigdy na nie nie narzekalem, nie moge tez powiedziec zeby byly idealne (czasem bola mnie stopy, lydki albo palce u stop), dlatego prosilbym o polecenie mi jakiegos modelu butow, ktore mozliwie jak najbardziej odpowiadalyby moim zapotrzebowaniom, uwzgledniajac dystans na jakim biegam (jak mowilem, narazie jest to 12km), wage (71-72kg przy 175cm wzrostu) i podloze po ktorym biegam, a jest to cos gdzie przynajmniej teoretycznie powinna byc bieznia, a w rzeczywistosci jest twarda, zbita i miejscami nierowna ziemia (tak, wiem ze nie jest to najlepsze miejsce do biegania, ale lepszego w okolicy raczej nie mam).
Za wszystkie odpowiedzi i sugestie z gory dziekuje i pozdrawiam

Chcialbym od razu przeprosic za to ze moj post bedzie troche niespojny, bo chcialbym zapytac sie o pare rzeczy, ktore moglbym rozdzielic na pare tematow w roznych podforach.
Tak wiec do rzeczy. Mam 21 lat, od jakiegos czasu po ponad pol rocznej przerwie zaczalem znowu biegac. Po czesci dlatego ze czuje ze nie mam tak dobrej kondycji jakbym chcial, po czesci dlatego ze chcialbym schudnac pare kg, szczegolnie w okolicach brzucha i tylka (chociaz wg. wskaznika BMI do idealnej wagi powinienem jeszcze przytyc 1-2kg, a wg WHR tez mieszcze sie w normie) i w duzej mierze dlatego, ze po prostu sprawia mi to przyjemnosc. Nie trzymam sie zadnego planu treningowego, tylko biegam co drugi dzien po 12km i tu rodzi sie moje pierwsze pytanie, poniewaz nie wiem czy powinienem starac sie biegac mniejsze dystanse ale czesciej, czy moze zostac przy bieganiu co drugi dzien i starac sie ciagle wydluzac pokonywane odleglosci. To drugie rozwiazanie jak narazie chyba przynosi porzadane rezultaty, 2 tygodnie temu biegalem po 8km, tydzien temu 10, w tym tygodniu 12, a wczoraj czulem ze jakbym sie uparl moglbym jeszcze z 2km dorzucic). W ciagu ostatnich 2 tygodni zrzucilem juz z 3kg, chociaz nie mam zadnej diety, ale od paru dni uzywam pewnego spalacza (http://www.SPAMER/oferta/activlab-bo ... -kaps.html) i conajwyzej staram sie troche bardziej uwazac na to co jem, co raczej nie sprawia mi specjalnego bolu, biorac pod uwage ze nigdy nie lubilem tlustych rzeczy, wole pieczywo razowe od bialego, nie przepadam za napojami gazowanymi, jezeli chodzi o mieso jem w zdecydowanej wiekszosci drob itp. itd. (co innego slabosc do slodyczy i weekendowe picie alkoholu...).
Druga sprawa. Postawilem sobie za cel 'wyhodowanie' do wakacji tzw. kratki. W tym celu oprocz biegania wykonuje cwiczenia (konkretniej - http://www.youtube.com/watch?v=sWjTnBmCHTY). Z tego co wiem, czym dluzej wykonuje sie jakas aktywnosc fizyczna, tym wieksza role w wytwarzaniu energii zaczynaja odgrywac tluszcze. Dlatego tez od pewnego czasu zamiast cwiczyc brzuch codziennie, zaczalem to robic tylko w dni w ktore biegam, mozliwie krotko po skonczonym biegu, tak zeby robiac brzuszki, od razu spalac tluszcz, a nie tylko budowac miesnie, ktorych i tak nie widac pod faldkami. Nie wiem jednak czy w takim dzialaniu jest choc troche sensu, dlatego prosilbym o ewentualne sprostowanie mojego pokreconego rozumowania

Trzecia i chyba jak narazie ostatnia sprawa dotyczy obuwia. Moje adidaski juz od dluzszego czasu maja zdecydowanie dosyc i choc nigdy na nie nie narzekalem, nie moge tez powiedziec zeby byly idealne (czasem bola mnie stopy, lydki albo palce u stop), dlatego prosilbym o polecenie mi jakiegos modelu butow, ktore mozliwie jak najbardziej odpowiadalyby moim zapotrzebowaniom, uwzgledniajac dystans na jakim biegam (jak mowilem, narazie jest to 12km), wage (71-72kg przy 175cm wzrostu) i podloze po ktorym biegam, a jest to cos gdzie przynajmniej teoretycznie powinna byc bieznia, a w rzeczywistosci jest twarda, zbita i miejscami nierowna ziemia (tak, wiem ze nie jest to najlepsze miejsce do biegania, ale lepszego w okolicy raczej nie mam).
Za wszystkie odpowiedzi i sugestie z gory dziekuje i pozdrawiam
