Forum Bieganie.pl

Witam. Jestem nowicjuszką jeśli chodzi o bieganie. Biegam dopiero od 3 tygodni. Ostatnio kiedy chciałam pobiegać zaczął padać deszcz. No i klops. Nie miałam się w co ubrać, bo lało jak z cebra.
Powiedzcie jaką odzież kupić, aby deszcz nie był przeszkodą?

najtaniej i najrozsądniej na pocztek
http://www.decathlon.com.pl/PL/wiatrowk ... -65196128/
plus do tego jakas czapka, getry i lecisz po deszczu bez problemów

Na chłodne i wietrzne dni z deszczem kup sobie jakąś wiatrówkę. Nie musi być od razu jakiś TEX, bo szkoda kasy. Wystarczy, by woda po tym ściekała a jak trochę przesiąknie to też tragedii nie będzie bo ciuch pod nią i tak będzie wilgotny od potu. A na ciepły letni deszcz to nie ma sensu coś zakładać przeciwdeszczowego, bo jak jest ciepło to po obu stronach będzie tak samo mokro. Na początku tez myślałem, że deszcz to przeszkoda. Teraz wiem, że bieganie latem w deszczu może być przyjemniejsze od biegania w upale.

Pozdrawiam i powodzenia w bieganiu .

Dziękuję Wam bardzo za pomoc.

Bieganie podczas deszczu to jeszcze nic... bieganie w lesie podczas zamieci śnieżnej to jest dopiero CZAD!

ja też czasami biegam podczas deszczu ale w zwykłej bawełnianej bluzie
ostatnio biegałem tak może z miesiąc temu
jak nie ma wiatru to raczej się nie zmarznie bo idzie ciepło od ciała
ale potem to ta bluza ważyła pewnie ponad pół kilo

zależy mi przede wszystkim na tym, żeby się nie przeziębić podczas deszczowych dni. niestety bardzo szybko łapię różnego rodzaju infekcje.
dlatego nie mogę doprowadzać odzieży do przemoknięcia, a z drugiej strony chciałabym, aby ta odzież pozwalała ciału oddychać, gdyż nienawidzę kiedy jest mi zbyt gorąco wtedy od razu słabnę.
także mam nadzieję, że ta wiatrówka Kalenji z siateczkami będzie ok.

Jak jest ciepło to nie zakładam żadnej odzieży przeciwdeszczowej. Biegnę i mam darmowy prysznic. Tylko czapeczka z daszkiem jest dla mnie ważna - noszę okulary i nienawidzę jak mi leje po szkłach.

A biegać zacząłem dlatego, że trenuję kolarstwo. Nie trenuję w deszczu bo nie chce mi się później myć roweru i smarować napędu. Szukałem jakiegoś zastępstwa i wykombinowałem bieganie.

vrs pisze:Bieganie podczas deszczu to jeszcze nic... bieganie w lesie podczas zamieci śnieżnej to jest dopiero CZAD!

no albo podczas śnieżnej zamieci gdy jest na zewnątrz - 18 jak mi się raz przytrafiło

phi będziemy się przechwalać... - ja to biegałem jak było 38 stopni w cieniu w egipcie... to jest dopiero czad

przebiegłem 5km i wypiłem 1 litr wody... (bieg na bieżni - więc w sumie też w cieniu na szczęście)

Mieszkam w tej samej okolicy i jakoś nie pamietam, by tej zimy było -18*C i jednocześnie zamieć. Ciekawe gdzie to było.
Ssokolow masochisto .