Strona 1 z 1

Powitanie i pytanie o Achillesa

: 10 kwie 2009, 12:23
autor: mayall
Witam,

na wstepie sie oficjalnie witam ze wszystkimi: ALOHA !!!

W tym roku rzucilem palenie (po 15 latach) i mam tyle energii, ze czeste wypady na rower przestaly mi wystarczac... Postanowilem sobie biegac przed praca.. Poniewaz cale zycie najbardziej znienawidzonym sportem byly wlasnie biegi to zaczynam bardzo delikatnie - od marszobiegu. Znalazlem plan na jednej ze stron, ktory sie ma mniej wiecej tak:

1 tydzien: 2min bieg, 4 min marsz
2 tydzien: 3 min bieg, 3 min marsz

itd itp

ja robie krotsze marsze i mala rozgrzewke przed, oraz roziaganie po...

teraz najlepsze :) zaczalem 3 dni temu (haha) - jestem zachwycony, czuje sie swietnie, nie brakuje mi wreszcie oddechu.. mimo krotkich dystansow to za czasow palenia fajek mialem klopot z biegiem przez 30 sekund :P

ale do rzeczy... wczoraj biegalem rano i po pracy.. i chyba nie byl to dobry pomysl, bo dzis boli mnie z tylu lewej stopie miedzy pieta a kostka - zdaje sie, ze to sciegno achillesa..

i teraz nie wiem co mam robic.. nie jest to jakis wielki bol, ale nie chce przegiac...

mam biegac dalej, czy sobie odpuscic 1-2 dni ??

Bede wdzieczny za uwagi..

p.s. buty mam biegowe, do biegow rekreacyjnych - klasa srednia powiedzmy.. dlugo wybieralem i do nich raczej nie moge miec zazalen.

: 10 kwie 2009, 13:13
autor: Bartess
Jeżeli to nie jest jakiś mocny ból, który nie nasilałby się przy bieganiu to możesz spróbować. Te marszobiegi rób sobie co 2 dni. Nie napisałeś tez nic o sobie (waga itp.) wiec lepiej łagodnie niż potem nabawić się kontuzji zaraz na początku. Jak masz głód biegania to dobrze, ale nie przesadzaj. Jeżeli to ściegno, to skoro masz nowe buty to możej ich jeszcsze nie mieć rozbieganych. Musisz pokombinować i np zawiązać słabiej sznorowadła, ubrać grubszą skarpętę itp. Powodzenia.

: 10 kwie 2009, 13:37
autor: mayall
wiek: 29lat
wzrost: 176cm
waga: ok 66kg

masa miesniowa: mala, za to 'miesien piwny' cudowny - szczegolnie po odstawieniu papierosow.


faktycznie, teraz dopiero doczytalem, zeby ten plan realizowac co drugi dzien srednio.. zrobie przerwe jeden dzien i zobaczymy co bedzie..

temat papierosow byl dla mnie bariera nie do przejscia.. teraz skoro okazalo sie, ze odstawienie paskudztwa nie kosztowalo mnie az tyle to staram sie wyznaczac nowe cele.. tym wlasnie jest udowodnienie sobie, ze z biegania mozna czerpac przyjemnosc :)

pozdrawiam, dziekuje za odpowiedzi i licze na kolejne wskazowki dla poczatkujacego :)))

: 10 kwie 2009, 16:00
autor: mayall
Moge troche uscislic swoje obserwacje...

Nie odczuwam stalego bolu... nawet podczas chodzenia po domu czy biurze.. ale przed chwila bylem z psem na spacerze i po 50m bolalo juz troche, a po 200m bolalo jak cholera :) podczas tego rwacego uczucia najbardziej komfortowo chodzi mi sie na zew. stronie stopy - tak tez ona sie podczas bolu naturalnie uklada...

jutro mam dzien przerwy planowy, wiec zobaczymy czy cos sie zmieni..

: 10 kwie 2009, 16:06
autor: tomek87
Jak mnie kiedyś również achilles bolał to pomogło wydłużenie rozciągania po treningu z szczególnym uwzględnieniem rozciągania achillesa właśnie. Od tej pory zapomniałem o bólu ścięgna achillesa

: 10 kwie 2009, 16:18
autor: janko12345
helo

mnie też boli ścięgno achillesa podczas biegania i obawiam się,że trwa to już zbyt długo i może to być jakieś zapalenie hmmmmmmmmmmmm nie wiem;/ musiałabym zrobić przerwe w bieganiu :(

: 10 kwie 2009, 20:41
autor: Kapitan Bomba!
jak mnie achilles bolał to zacząłem go solidnej rozciągać po treningu a od czasu do czasu masować, po prostu lekko przesuwałem po nim dwa palce, jesli wyczuwałem jakieś "grudki" to też je rozmasowywałem. Pomogło.

: 11 kwie 2009, 11:01
autor: mayall
Dziekuje za odpowiedzi.. dzis jest juz znacznie lepiej.. mysle, ze jutro zgodnie z planem bede biegal.

: 11 kwie 2009, 11:15
autor: tompoz
Kolego Nawall kup sobie rower szosowy za 4 tyś na pełnej ultegrze z carbonowym widelcem i śmigaj do boju. Piedol to bieganie. Pomarsozbiegowałweś 4 razy a już boli.

Tompoz

: 11 kwie 2009, 11:28
autor: mayall
dzieki za motywacje !

: 23 kwie 2009, 21:48
autor: mayall
Od mojego ostatniego postu nauczylem sie robic rozgrzewke jak trzeba.. nic mnie nie boli.. bieganie jest czysta przyjemnoscia.. jestem w 5 tygodniu planu PUMY i nie moge sie doczekac kiedy wreszcie sie uda odfajkowac pierwsze 30 min..

nie poddalem sie w kazdym razie.. Truchtanie wszystkim polecam, a palaczom poddam pomysl, zeby fajki zastapic ruchem.. mnie sie udalo.. ciagle nie pale i juz nie bede!!!

Pozdrawiam

: 23 kwie 2009, 22:26
autor: ssokolow
nice... pamiętaj tylko że bieganie to sport dla cierpliwych... lepiej pobiec 2x za mało niż raz za dużo i mieć 3 tygodnie przerwy z powodu kontuzji - pozdrawiam;-)