Poczatki - kolna, stawy i inne takie
: 01 kwie 2009, 20:29
Witam i przechodzę do rzeczy
Prowadzę dość aktywny tryb życia tzn basen, rower, rolki, orbit rek..paktycznie codziennie coś..od 3 tygodni postanowiłem biegać. Niestety póki co biegałem tylko 3 razy z uwagi na to iż średnio dzień po bieganiu boli mnie kolano. Nie jest to jakiś wielki ból jednak dość uciążliwy. Biegam wyłącznie po lesie, do tego kupiłem dobre buty (stopa pronujaca). Oczywiście przed biegiem rozgrzewam się koło minuty po biegu około 5-8 minut. Co do biegu jest to naprawdę delikatny trucht tyle, że od pierwszego razu truchtam tak sobie koło godziny bez zatrzymywania. Doszedłem do wniosku, że prawdopodobnie z uwagi na to, że wcześniej nie biegałem (mało chodziłem) za bardzo obciążam stawy który po prostu nie są przygotowane. Czy dobrze kombinuje? Czy mimo tego iż trucht przez godzinę i więcej nie sprawia mi problemu powinienem na początku truchtać nie więcej jak 20 minut?
Jeżeli tak to kiedy i o ile mogę zwiększać intensywność ?
Kolejne pytanie to pytanie dotyczące pulsu. Czy jeżeli nie sprawia mi to problemu to mogę sobie truchtać na wyższym pulsie ? Czy może mimo wszystko z uwagi iż jestem początkującym (raczkującym) biegaczem powinienem truchtać tylko na małym pulsie? (specjalnie nie posługuję się liczbami bo biegałem póki co bez pulsometra). Tak naprawdę chodzi mi bardziej o teorię. Wiem, że zaleca się początkującym biegaczom (i nie tylko im) zaczynanie na małym pulsie. Jednak jako że regularnie ćwiczę inne aerobowe sporty nie stanowi dla mnie większego problemu ćwiczenie znacznie bardziej intensywnie. Jedyny problem to kolana i nogi które obawiam się nie poradzą sobie z bardziej intensywnym treningiem. Wynikało by z moich doświadczeń to że mimo iż moja wydolność jest na dobrym poziomie muszę zaczynać jak całkowity nowicjusz żeby nie skończyć i to szybko z kontuzją. Jeżeli tak to czy mam zaczynać od marszo-biegów? Czy może jednak mogę truchtać tylko znacznie krócej?
Z gory dzieki za pomoc i wasze opinie…

Jeżeli tak to kiedy i o ile mogę zwiększać intensywność ?
Kolejne pytanie to pytanie dotyczące pulsu. Czy jeżeli nie sprawia mi to problemu to mogę sobie truchtać na wyższym pulsie ? Czy może mimo wszystko z uwagi iż jestem początkującym (raczkującym) biegaczem powinienem truchtać tylko na małym pulsie? (specjalnie nie posługuję się liczbami bo biegałem póki co bez pulsometra). Tak naprawdę chodzi mi bardziej o teorię. Wiem, że zaleca się początkującym biegaczom (i nie tylko im) zaczynanie na małym pulsie. Jednak jako że regularnie ćwiczę inne aerobowe sporty nie stanowi dla mnie większego problemu ćwiczenie znacznie bardziej intensywnie. Jedyny problem to kolana i nogi które obawiam się nie poradzą sobie z bardziej intensywnym treningiem. Wynikało by z moich doświadczeń to że mimo iż moja wydolność jest na dobrym poziomie muszę zaczynać jak całkowity nowicjusz żeby nie skończyć i to szybko z kontuzją. Jeżeli tak to czy mam zaczynać od marszo-biegów? Czy może jednak mogę truchtać tylko znacznie krócej?
Z gory dzieki za pomoc i wasze opinie…