Wow 14 lat i 177cm

Co do biegania to ja zaczynałem w podobnym wieku, jak dobrze pamiętam w wakacje po 2 klasie gimnazjum, czyli 2 miesiące przed 15 urodzinami (kurczę za kilka miesięcy będzie okrągła rocznica 5 lat, ale ten czas leci)

Co prawda nie miałem problemów z nadwagą, ale dzięki bieganiu zrzuciłem kilka kilogramów. Przed moim początkiem przygody z bieganiem miałem robione badania w szkole i ważyłem wtedy 59kg przy 165cm wzrostu, po kilku miesiącach biegania ważyłem już tylko 56kg, a dziś waga waha się pomiędzy 57-58kg, ale wzrost poszedł o 5cm do góry

Miałem tego farta że nie specjalnie interesowały mnie wtedy zawody w bieganiu itp. więc się nie podpalałem, zacząłem biegać by polepszyć kondycję do gry w piłkę.
Jeśli chodzi natomiast o to jak wtedy biegałem to wyglądało to mniej więcej tak: 3 razy w tygodniu po 3.5km w okresie wakacji, a gdy zaczynał się rok szkolny to raz w tygodniu 3,5km, biegałem z kolegą bardzo spokojnie, takim tempem że można było spokojnie rozmawiać. Od listopada do marca robiłem sobie przerwy, bo nie biegałem zimą. Do tego dochodziło dużo ruchu, bo praktycznie w 3 klasie gimnazjum codziennie graliśmy w piłkę po 1,5-2h (to były czasy

). I tak to wyglądało, dopiero gdzieś od wakacji 2007 zaczęło się prawdziwe bieganie, ale to już inna historia
Co do jedzenia to ja jakoś nigdy nie robiłem sobie ograniczeń, bardziej zacząłem na to zwracać uwagę dopiero teraz. W każdym razie na pewno jedzenie o 24 to nie jest dobry pomysł

Ale myślę że o diecie to więcej powiedzą inni.