Forum Bieganie.pl

Witam serdecznie,
Od dobrych 2 tygodni biegam sobie wg planu 10- tyg. Założyłem temat, w którym będę pewnie co jakiś czas zadawał pytania związane z moim bieganiem.
Dziś chciałbym wyjaśnić kwestie związaną z kolką.

Zaczęło mnie kuć w boku, zaraz pod drugim 3 minutowym powtórzeniu. Zdarzyło mi się to pierwszy raz podczas wykonywanie planu. Zastanawiam się więc, czy to może nie wina tego że nie zrobiłem rozgrzewki przed biegiem, a którą wcześniej zawsze robiłem? Czy może tempo biegu było zbyt szybkie, jak na moje możliwości?

Przepraszam za kłopot, ale nie chcę w przyszłości powtarzać błędów.

pozdrawiam

ja po moim krotkim bieganiu juz jestem w stanie ci powiedziec, ze rozgrzewka i rozciaganie maja zbawienny wplyw na takie sprawy.

nationals_karen pisze:ja po moim krotkim bieganiu juz jestem w stanie ci powiedziec, ze rozgrzewka i rozciaganie maja zbawienny wplyw na takie sprawy.

To prawda. A nie miałeś może za krótkiej przerwy między jedzeniem a bieganiem?

Trinity801 pisze:nie miałeś może za krótkiej przerwy między jedzeniem a bieganiem?

No właśnie, jakieś 20 minut wcześniej zjadłem jedną bułkę. Może rzeczywiście w dużej mierze,w tym leży wina. Zresztą jak szedłem biegać, tak sobie pomyślałem, że niepotrzebnie jadłem.
Następnym razem koniecznie rozgrzewka i dłuższa przerwa między posiłkiem a treningiem. Bo w czasie wysiłku nie brakło mi tlenu, tylko właśnie lekko kół mnie bok.

No to prawdopodobnie od jedzenia złapała Cię kolka. Teraz już wiesz, co robic
Pozdrawiam

No tak. Dokładnie... ja swoją rozgrzewkę coraz bardziej dokładniej robię, ponieważ poprawia niesamowicie bieg ;]

a jak dokladnie wyglada twoja rozgrzewka?

Krótki spacer plus krążenie ramion, rozkroki, rozciąganie ud, wymachy nogami (jeśli tak to się nazywa) i jestem rozgrzany : ) Coś polecacie?

ja oprocz samego rozgrzania miesni lubie cwiczenia, ktore pobudza caly organizm. np zrobic w domu przed wyjsciem kilka prostych cwiczen cardio.

no i oczywiscie rozgrzewka opracowana przez bieganie.pl dziala swietnie:
http://bieganie.pl/?show=1&cat=15&id=854

Podpisuję się pod poprzedniczką. Niesamowite, jak rozgrzewka jest ważna

w zależności od tego w jakiej jesteś formie,i jak intensywne są treningi...
biegaj nie wcześniej niż 1,5-2godz po posiłku.
a jeśli posiłek był ciężki i obfity, to nawet 3 godz przerwy, pół godz przed bieganiem szklanka wody n.gaz. zapomnij o chipsach i tp,bo postępy w bieganiu będą mizerne.
pozdro.

Yyy... w moim przypadku to nie jest realne. Pół godziny po zjedzonym posiłku znów jestem głodny :D. Więc czas odstępu między bieganiem a jedzeniem trzeba samemu sobie ustalić .

Ciernograf pisze:czas odstępu między bieganiem a jedzeniem trzeba samemu sobie ustalić .

Potwierdzam. Mnie zwykle wystarcza 30-40 minut i nic mi sie nie dzieje podczas biegu. Zależy jeszcze, co jemy

no wlasnie...po dzisiejszym obiedzie to i 2 godziny mi nie pomogly niestety, ale juz przynajmniej wiem czego nie jesc.

Aaaa.... mnie najdłużej trzyma Duży Kebab, bo aż 1,5h :D. Oczywiście jeśli mówimy tutaj o siedzeniu i spokojnym czekaniu na strawienie tego o to posiłku. Bo jeśli jestem w ruchu to niestety zapełnionym miejscem w brzuchu długo się nie nacieszę. :P