Strona 1 z 1

Komentarz do artykułu 2 stycznia zbliża się - czyli jak wybr

: 20 gru 2008, 22:47
autor: bieganie.pl

: 20 gru 2008, 23:59
autor: Tomek Michałowski
a od jakiego planu zacznie naczelny ? :bleble:

no coś w tych postanowieniach noworocznych jednak jest , wczoraj wyciągaliśmy na bieganie dość sprawnego ,aktywnego kumpla aczkolwiek lekko ostatnio zapuszczonego, a on nam na to - po nowym roku zacznę z wami biegać :chrap:

nowy rok to zaiste nowe biegowe postanowienia , nie zapominajmy jednak ,że mamy mimo wszystko rok więcej i praw natury nie da się oszukać co nie tłumaczy oczywiście naszego lenistwa

takie chyba żelazne biegowe i docelowe postanowienie to jakiś określony czas do połamania na jakimś dystansie, no własnie jakie są Nasze/Wasze biegowe noworoczne postanowienia?

moje to ćwiczenia ogólnorozwojowe, nigdy tego nie lubiłem i nie robiłem i jakoś to bieganie wychodziło , niestety po latach płacę za to częstymi bólami aparatu ruchowego :niewiem: szczególnie kolan

: 21 gru 2008, 12:45
autor: bleez
W grudniu 2007 roku postanowiłem sobie, że zaczynam biegać od stycznia 2008 - niewytrzymałem, mój pierwszy bieg zarejestrowałem 27.12.2007 i tak to jest do dnia dzisiejszego i mam nadzieję, ze tak pozostanie :)

: 21 gru 2008, 23:09
autor: Adam Klein
Tomek Michałowski pisze:a od jakiego planu zacznie naczelny ? :bleble:
:)

Ja mam plan specyficzny.
Ale to ma związek z tym, że ja muszę wrócić do biegania a nie zacząć. Ale to ma też pewne poznawcze wartości, zobaczymy jak się uda.
Teraz mam o tyle gorzej niż kiedyś, że naprawdę w nocy nie mam przyjemnych terenów do biegania. Ale dla chcącego ;)

: 22 gru 2008, 09:07
autor: Arti
Musisz wrócić do biegania czy chcesz wrócić do biegania? ;-)

: 22 gru 2008, 18:34
autor: Tomek Michałowski
FREDZIO pisze:
Tomek Michałowski pisze:a od jakiego planu zacznie naczelny ? :bleble:
:)

Ja mam plan specyficzny.
Ale to ma związek z tym, że ja muszę wrócić do biegania a nie zacząć. Ale to ma też pewne poznawcze wartości, zobaczymy jak się uda.
Teraz mam o tyle gorzej niż kiedyś, że naprawdę w nocy nie mam przyjemnych terenów do biegania. Ale dla chcącego ;)
i lampa spowoduje czołówka, że będzie jasna dróżka :bum:

: 22 gru 2008, 19:14
autor: Tomek Michałowski
idą Święta, Mikołaje , Fredzio znów na starcie staje
buty nowe ubrał żwawo, bieg wychodzi coś kulawo
zapuściłem się biegowo, czas na trasę jakąś nową
szukam planu , motywacji, maile idą do redakcji
co tu począć z tym bieganiem, przesadziłem ze śniadaniem
śledzie , szynka i kiełbasa , ciągle tłuszczu cała masa
jaki zakres dziś zapoda? aby się kręciła noga
Ula mówi ty chłopino, śkończ już wreszcie z tą słoniną
nałóż dresy i do lasu , spalisz tłuszczyk już zawczasu
dziś treningu nie olewał i tlenowo se pobiegał
jutro będzie ćwiczył brzuszki, by patrzyły nań dziewuszki
3 zakres ma już w planie tylko co zje na śniadanie?
płatki ,mleko + owsianka, power ma jak u Pudzianka
i na wiosne nas zaskoczy, Heniu Szost mu nie podskoczy
złamie trójkę w maratonie, ja już jego nie dogonię
nowy Fredzio nas dogania, zaczaruje pół Poznania :bleble:

: 22 gru 2008, 20:45
autor: Adam Klein
:hahaha: Dobre, muszę Uli pokazać.