Strona 1 z 1

2gie pytanie :)

: 05 lis 2008, 14:22
autor: tom12m
Ok teraz pora na drugie pytanie. W sumie moglbym napisac wszystkie moje pytania w jednym watku jednak mysle ze tak bedzie lepiej ( jednak gdyby administrator mial cos przeciw prosze o zlaczenie wszystkich watkow w jeden :) i z gory dziekuje ). A drugie pytanie brzmi. Wydaje mi sie ze mam problem z alkoholem :( Wczesniej papierosy (Hurra! nareszcie jestem wolny !!! :) ). Wielu ludzi pisalo tutaj ze jak zaczeli biegac to rzucali palenie i odstawiali alkohol bez mniejszych problemow. U mnie wyglada to tak ze zaczalem znowu biegac 2 tygodnie. Nie mowie bron Boze ze pije codziennie bo jakby tak bylo to bym sie chyba powiesil :P (taki malutki zart) ale nie umiem wytrzymac weekendu bez wypicia czegos. A teraz najgorsze - jak sie napije chociazby 1 piwo to nie moge sie powstrzymac od nastepnego itd itd. Na drugi dzien budze sie jak wielu pewnie doswiadczylo w totalnym kryzysie ja vs. moj organizm jednak i to nie powstrzymuje mnie od nastepnej okazji zeby sie napic. Prosze was jesli macie jakies pomysly podzielcie sie ze mna nimi bo w sumie zalezy mi na tym bardzo. Z gory dziekuje :)

: 05 lis 2008, 15:37
autor: Nagor
Rada biegowa - zaplanuj na weekend długi bieg, co najmniej dwugodzinny. Będziesz na tyle zmęczony, że nawet nie przyjdzie ci do głowy myśl o piciu. Albo innym razem - pobiegaj po takim przepiciu. To tak ciężkie uczucie, że następnym razem zastanowisz się dwa razy, zanim sięgniesz po browar.

: 05 lis 2008, 19:56
autor: Browser
Nagor pisze:Rada biegowa - zaplanuj na weekend długi bieg, co najmniej dwugodzinny. Będziesz na tyle zmęczony, że nawet nie przyjdzie ci do głowy myśl o piciu. Albo innym razem - pobiegaj po takim przepiciu. To tak ciężkie uczucie, że następnym razem zastanowisz się dwa razy, zanim sięgniesz po browar.


Oj tutaj sie zgodze z Nagorkiem co nie zawsze sie zdarza jak pódjziesz na takim kacu pobiegać i jeszcze słoenczko CI przyświeci to Ci sie odechce pić na długo. Przekoanłęm sie o tym na obozie studenkim jak dnia wczesniejszego piłem wysokie % do 4 chyba a na drugo dzień poszedłem biegac po plaży około 11 godziny msyałęm ze wyzione ducha.

co do twojego problemu czy to nie popada juz w alkoholizm? mysle ze nabawiłeś się złej rutyny:)

: 06 lis 2008, 07:33
autor: soprano99
oj, jak nie mozesz sie powstrzymac przed kolejnym piwem to moze byc oznaka uzależnienia, mowie to całkowicie serio.

: 08 lis 2008, 17:30
autor: fanx
tu nie wystarczy zwykła porada tu trza specjalisty od uzależnień..........
sam piszesz ze jak zaczynasz to już płyniesz........jeden browar to za dużo...hektolitry to za mało...poznaj zagadnienie....czy raz w tygodniu do obucha to norma......?jaka norma......?pozdrawiam

: 11 lis 2008, 15:45
autor: tom12m
Dzieki za wszystkie odp, mam nadzieje ze sie zmienie :) Narazie tylko kilka dni bez alko ale...zawsze od czegos trzeba zaczac prawda?