Strona 1 z 1

1sze pytanie

: 05 lis 2008, 14:16
autor: tom12m
Hej,
Po dluuugiej przerwie (prawie rok) pojawilem sie ponownie tutaj. Musialem troche rzeczy zmienic w moim zyciu i znowu nastawic sie na zdrowy tryb zycia. Nie bylo to latwe zadanie i wciaz nie jest, jednak udalo mi sie jak narazie rzucic papierosy :) Dla jednych jest to dziecinnie proste zadanie jednak dla mnie byla to istna meka dopoki nie ogladnalem pewnego filmu (Dziekuje ci SP. Allan Carr). OK wiec moze przejde do tematu: A mianowicie mam pytanie - Nie wiecie moze dlaczego mam problemy ze spaniem w nocy? Nie wiem czemu tak sie dzieje ale jak ide spac ok 12 a mam zamiar wstac o 6 rano to : nie moge zasnac odrazu tak jak kiedys tylko musze przelezec okolo godziny zanim dopadnie mnie sen i co najlepsze to budze sie dotego co ok 2 godziny, a potem jak budzik dzwoni o 6 to wtedy dopiero chce mi sie spac ze spalbym do 1 popoludniu :P Zastanawialem sie ze to moze przez papierosy ale....kiedys jak rzucilem to nigdy nie mialem takiego problemu.

: 05 lis 2008, 15:32
autor: Nagor
Pobiegaj wieczorem,a powinno być dużo lepiej. Może to stres?

: 05 lis 2008, 15:38
autor: wojtek
To jest problem dotyczacy rytmow biologicznych .
Podobnie z falami na morzu , jesli sie jedna przegapi , trzeba czekac na nastepna .

Moment polozenia sie spac moze nastepowac pomiedzy nasileniem wydzielania serotoniny .
Zwykle pomaga piwo , szklanka wina czy lekki drink . Moze tez byc herbatka rumiankowa .

: 05 lis 2008, 17:14
autor: lhx
Miałem bardzo podobny problem, kiedyś nawet przed maratonem nie udało mi się zasnąć przez całą noc. :P Przestałem jeść wieczorem wysokowęglowodanowe posiłki (np. makaron), teraz na kolację jem produkty o niższym indeksie glikemicznym i jest ok.

: 05 lis 2008, 17:22
autor: wykastrowany kot
Dla mnie to są zdecydowanie nagromadzone emocje, które najlepiej puścić w kosmos podczas wieczornego biegania :nowiesz:
Gdyby nie pomogło to na spanko dobe jest kilka łyków melissy.

: 05 lis 2008, 18:06
autor: Rapacinho
Ja na ogól nie mam problemów z zasypianiem, szczególnie ostatnio. Ale dawniej zdarzało się, że usypiałem 1-2 godziny. Nie wiem od czego to zależy, stres może mieć duży wpływ, ale nie wiem czy można to tylko tym tłumaczyć. Co do nocy przed startem to zdarzyło mi się, że przed 4energy poszedłem spać o 22, a zasnąłem dopiero o 2.30, a wstawać trzeba było o 5:30... Rano była totalna masakra, ale do biegu wszystko wróciło do normy. A z budzeniem się w nocy to ja na ogól raz w nocy muszę się obudzić, dawniej to było ok.3, teraz ostatnio ok.2.

: 05 lis 2008, 18:13
autor: wojtek
Aby spac zdrowo , nalezy sie klasc najlepiej o stalej porze , nigdy w zlosci lub z podwyzszonym cisnieniem .

: 05 lis 2008, 22:42
autor: trinity
wojtek pisze: Zwykle pomaga piwo , szklanka wina czy lekki drink .
A zawsze pomaga pół litra czystej, zasypia się szybko, czasem nawet nim się dojdzie do łóżka... :)

No alkohol to nie jest moim zdaniem żadna metoda na zasypianie. Szczególnie z świetle tego co kolega pisze w kolejnym temacie w kwestii alkoholu.

Bardziej bym stawiała na melisę, lub na 'Meliski' takie jakby cukierki do ssania.
A może jakaś niezbyt ciekawa księżka do poduszki.

: 05 lis 2008, 23:53
autor: ssokolow
o tak... książkę do historii z obecnej szkoły podstawowej... właściwie dowolna klasa...

dla mnie przeczytanie 1 zdania bez zaśnięcia graniczyło z cudem (inna sprawa że zdanie potrafiło ciągnąć się przez 3/4 strony)

: 06 lis 2008, 23:53
autor: gr0chu
Niby tak, ale generalnie tego typu ksiazki usypiaja jak musisz je czytac np. nauczyc sie na dzien nastepny wtedy chce sie spac jak nigdy. W przypadku kiedy czytasz nudne ksiazki ale nie musisz a czytasz aby zasnac to nie dziala, przynjamniej u mnie.