Strona 1 z 6

Komentarz do artykułu Od grubasa do Ironmana w 12 miesięcy

: 27 sie 2008, 00:48
autor: bieganie.pl

: 27 sie 2008, 01:05
autor: Arti
Wspaniała historia !!! Szacunek i powodzenia w kolejnych startach !!! Brawo za samozaparcie !

: 27 sie 2008, 01:20
autor: wojtek
Brawo ! Wiecej nam takich trzeba !

: 27 sie 2008, 01:49
autor: zloty1988
po roku treningu maraton w okolicach trzech godzin to nic? to ja moge zyczyc tylko powodzenia w przyszlych startach! :bum:

: 27 sie 2008, 06:42
autor: radjin
dla mnie bomba, kolejny bardzo dobra historia motywująca, dla mnie te osiągnięcia są naprawdę imponujące

Szacunek

: 27 sie 2008, 07:35
autor: hardclimb
Szacuneczek !!! Jestem co prawda sporo starszy ale podobnie wkręcił mnie sport !!! tzn. taki sport. Bieganie i rower to jest sprawa a do tego jeszcze góry. Tak więc u mnie jest to Adventure Racing a u Ciebie Triathlon. Jestm bardzo ciekaw jak trenujesz, odżywiasz się, jak to godzisz, bo wyniki z wagi 115 kg w 4 miesiące i bez wyniszczenia organizmu o czym świadczy czas w maratonie budzą respekt. Może masz jakiegoś bloga lub stronkę !? Ujawnij się! Bo mimo że bieganie.pl jest najlepszą stroną o bieganiu to jednak brakuje jakby to nazwać relacji z pola bitwy. Zwykłych szarych zjadaczy chleba. Pozdrawiam z szacunkiem
Bart

Brawo

: 27 sie 2008, 08:08
autor: D.Z.
Brawo - jesteś wielki ! :-)

Super!

D.Z.

: 27 sie 2008, 08:21
autor: Friend
Niesamowita historia, aż trudno w to uwierzyć !
Wielke brawa zwłaszcza dla zony !

: 27 sie 2008, 08:25
autor: bebej
Artykuł daje duzo do myslenia i zawstydza zapuszczonych i zgorzkniałych Polaków. Warto byc sprawnym choć sport przez duże S ( a tak trzeba nazwać wyczyn do którego dązy bohater ma pewnie tez swoje ciemne strony - chociazby to, że organizm kazdą skrajność osiagana w tak krótkim czasie musi odreagować, a wtedy jest groźba powrotu do małochwalebnej przeszłosci)
Gratuluję inspirującego i motywującego tekstu.

: 27 sie 2008, 08:34
autor: geodet
a tak bogato wyglądał a teraz co skóra i kości :hahaha: :hahaha:

: 27 sie 2008, 08:45
autor: orlos1983
Strona jest ale w budowie:) bo do IRONMANa nie mam czasu siąść i uzupełnić:) ale będzie pod www.orlowski.sfi.pl

:) Ale chcem coś jeszcze powiedzieć że tkaich jak ja jest więcej:) tyle że nikt nas nie uprzedził że bieganie uzależnia:)pozdro i do zobaczenia na trasach.. postaram się jak najszybciej uzupełnić stronke:)

: 27 sie 2008, 08:59
autor: tompoz
I tak wcześniej czy pózniej Rafała przekabace bo on tak naprawdę najbardizje kocha kolarstwo........................ pewne zdarzenie trochę go zraziło do kolarstwa ale już w paru zawodach startował. Dla mnie jak Rafał będzie się tak dalej rozwijał to będzie wprzyszłości Mistrzem Polski Masters w Kolarstwie szosowym a na na to jeszcze 5 lat. Na uwagę zwraca to że w przedziągu 1 roku Rafał zrobił potworny postęp, ma prawdopodobnie wielki talent do sportów wytryzmałościowych. Nawet w pływaniu które do tej pory miał najsłabsze prawie wogle nie ćwiczone gdy zaczoł ćwiczyć ztrenerem pływania na powaznie zrobił momentalnie straszny postęp. A te 3 godziny z małytm hakiem wmaratonie zrpbił cały czas realizują trening trathlionowy w tym kolarski ktory jak wiadomo ma wpływ na krok biegowy. Na wiosne tego roku w czasówc ekolarskiej na dystansie około 19 km zrobił na zwykłym rowerze szosowym średnią 38 km/h. Dla odniesienia mistrz polski masters kategorii 30-40 lat na takiej czasówce na rowerze do jazdy na czas z pełnymi kołami zrobił by gdzies srednia 42-43 km/h.


Tompoz

: 27 sie 2008, 09:02
autor: tompoz
By wam usmysłowić jego poziom wytrenowania to ten gosc potrafi po roku trenowania zrobić maraton biegowy w 3 godziny a równocześnie zrobi na rowerze 180 km ze średnią 34 km/h jako trening a nie zaginanie na maxa.


Tompoz

: 27 sie 2008, 09:03
autor: orlos1983
Mój dzień wygląda standardowo:)

O 5 rano pobudka i na rower do pracy (Tczew-Malbork -22km)

Po pracy w granicach 15-15.30 powrót 22km +trening na szosie do godz. 17:) czyli łącznie wychodzi w granicach 100km na szosie dziennie...

Po tem czas dla rodziny i dopiero jak moge (godz. 20-21 idę biegać)...

Co do pływania puki był basen to chodziłem na 20 na basen a po tem realizowałem bieg... teraz przez te pare miesięcy pływanie troche zaniedbałem ale w Malborku już pływanko realizuje:)i na razie jest ok:)

Staram się spędzać dużo czasu z rodziną choć jest ciężko...

Więc dłuższe treningi realizuje w weekendy dostosowując sie do rodziny..

Ale nie ukrywam że gdyby nie moja żona to było by z tym wszystkim ciężko:)

Ktoś może zapytać się o dietę:) i tu jest problem bo kocham jeść haha..

I stwierdziłem że oprócz ograniczania słodyczy i nie jedzenia po wieczronym bieganiu(a nie zawsze wychodzi:) to jadłem na co miałem ochote.. stwierdziłem że diety trzeba pilnować a no to już czasu nie mam:)...

Pragnę podziękować firmie POWER BAR które mnie wspiera w postaci odżywek:) oraz firmie Vetrex(producent okien), Fotogocha(usługi fotograficzne) oraz firmie AGROPOM z Malborka(producent konstrukcji stalowych) za wsparcie w przygotowaniach do IRONMANa:)

Co do przetrenowania to po Ironmanie robie roztrenowania a później będę trenował pod okiem mojego brata Michała Orłowskiego

: 27 sie 2008, 09:28
autor: radjin
ile kilometrów robisz na treningu?