Strona 1 z 3
Waga, a liczba przebiegniętych kilometrów
: 01 mar 2003, 21:16
autor: PAwel
Ponizej przedstawiam Wam efekt mojej wieloletniej pracy
Z wykresu wynika, że wzrost objętości treningu (na wykresie jako średnia ruchowa z 2 tygodni) jest ujemnie skorelowany z wagą ciała (na wykresie jako średnia ruchoma z 2 tygodni). Współczynnik korelacji -0.58 (ujemny).
Czyż nie jest to dobra wiadomość dla tych wszystkich, którzy szukają czagoś co umożliwiłoby im kontrolę wagi ciała? Bieganie jest do tego idealne!
Dodam tylko, ze nigdy nie stosowalem żadnej diety, zawsze jadłem to co chcialem i zawsze w ilosciach, na które miałem ochotę (nierzadko 2 czekolady dziennie). Bieganie po prostu robi to za ciebie, bez stresow, diety cud, jedzenia rzeczy niejadalnych).
(Edited by PAwel at 10:20 pm on Mar. 1, 2003)
Waga, a liczba przebiegniętych kilometrów
: 01 mar 2003, 22:43
autor: Tomek W
Gratuluje wytrwalosci w bieganiu. Ciekawe czy ktos wczesniej robil takie badania... Ale cos w tym jest... Mysle ze wielu ludzi sie zniecheca do tego typu odchudzania sie poniewaz gdy zaczynaja biegac to waga przez pewien czas zaczyna rosnac. A jest to skutkiem oczywiscie wzrostu objetosci miesni. A jak wiadomo osoby chcace schudnac oczekuja natychmiastowych efektow a tego w bieganiu nie ma...
Pozdrawiam
Waga, a liczba przebiegniętych kilometrów
: 01 mar 2003, 22:59
autor: RobertD
Niestety Pawle nie do końca jest to prawdą. U Ciebie może jest inaczej. Ja nie mogę sobie poradzić ze spadkiem wagi pomimo, że wyraźnie więcej biegam. Wystarczy wypić piwo (piwa
) i zjeść chipsy późnym wieczorem x parę dni. Można w ciemno założyć przyrost wagi. Ostatnio w ogóle nie biegam więcej niż 20km i to może być powodem. Zauważyłem związek (niestesty nie mogę go udokumentować) między bardzo długimi biegami (30km i więcej) a chudnięciem. Zwykłe biegi dają efekt tylko na początku biegania. Poza tym zauważyłem, że w zimie dużo trudniej zrzucić wagę.
Waga, a liczba przebiegniętych kilometrów
: 02 mar 2003, 09:55
autor: MacGor
Ja zauważyłam, że przed zimą zawsze gostaje gratis 2kg, choćbym się głodziła, zaś wiosną ten "zapas" sam schodzi, nawet gdy nic nie robie (wolałabym, żeby występowało tylko to drugie zjawisko).
To co piszesz RobercieD -znam choćby z przypadku mojego ojca. Schudł, gdy zaczął biegać, a teraz gdy regularnie trenuje -waga stoi (a biega tygodniowo ok. 80km). Zresztą po sobie też widzę, że dopiero po wybieganiach trwających około 2 godzin coś się rusza.
Moja opinia na ten temat jest taka, że organizm z czasem nie potrzebuje już tyle energii by wykonać daną pracę fizyczną (na tym polega wytrenowanie) i nie sięga do zapasów ani zbyt szybko, ani po zbyt dużo. Ma to swoje dobre strony, mianowicie przy długotrałym wysiłku (np. maraton) nie wykańczamy się aż tak bardzo przez spalanie tłuszczu, co jak wiemy jest dodatkowo bolesne, i możemy dotrwać do mety, i to nawet szybko.
Żeby mimo wytrenowania obniżyć wagę (nie stwierdzę nic nowego) należy ograniczyć liczbę przyjmowanych węglowodanów, a przede wszystkim usunąć cukry proste.
Waga, a liczba przebiegniętych kilometrów
: 02 mar 2003, 12:38
autor: byku
Podzielam zdanie Roberta D,wystarczy popiwkowac [+ apetyt po piwku] i bieganie ponizej 20 km, to i tak waga idzie w gore
Waga, a liczba przebiegniętych kilometrów
: 02 mar 2003, 17:52
autor: RobertD
Z tym, że mi oczywiście chodziło o jeden bieg 20km, a nie tygodniowo 20.
Co do długich biegów zauważyłem też zadziwiające zjawisko - następnego dnia, pomimo dużego wysiłku i spalonych kalorii, waga wyraźnie wzrasta(około 1kg)! Potem, po jednym, dwóch dniach, spada. Z czym to jest związane? Czy organizm potrzebuje po wyczerpującym biegu dużego nawodnienia? Czy spowalnia się metabolizm?
Waga, a liczba przebiegniętych kilometrów
: 02 mar 2003, 21:14
autor: grubcio
wzrasta objetość osocza....
Waga, a liczba przebiegniętych kilometrów
: 02 mar 2003, 22:01
autor: grubcio
fizjologiczne podstawy wysiłku fizycznego:
Intensywny wysiłek fizyczny (godzinny przy około 75% Vo2max) powoduje zmiany w objętości osocza, które polegają początkowo na znacznym jego zmniejszeniu o około 15-16% bezpośrednio po zakończeniu wysiłku oraz jego wzroście w okresie powysiłkowym. Stwierdzono że objętość osocza w drugim dniu po zakończeniu biegu maratońskiego może być o 16% większa w stosunku do wielkości początkowej. Absolutny przyrost objętości osocza wynosi więc 560 ml. Przyjmowanie płynów przez zawodnika w czasie długotrwałego wysiłku i po jego zakończeniu, przesunięcie wody z tkanek do naczyń oraz zmniejszone wydalanie sodu i wody przez nerki po wysiłku, to główne przyczyny powysiłkowego przyrostu objętości osocza.
Powtarzane w trakcie treningu wysiłki fizyczne powodują utrwalenie tego zjawiska. Często można obserwować przyrosty objętości osocza o około12%-20% podczas kolejnych dni treningu. Przyrost ten jest zależny od intensywności i rodzaju ćwiczeń fizycznych, oraz od stanu wydolności organizmu przed podjęciem treningu. Na wzrost objętości krwi w tym wypadku składa się 74% przyrost objętości osocza i tylko 26% przyrost objętości masy erytrocytów.
Waga, a liczba przebiegniętych kilometrów
: 02 mar 2003, 22:28
autor: PAwel
Przez ostatnie pięć lat ważę się codziennie rano, i obserwuję wyraźną ujemną korelacja między liczbą przebiegniętych kilometrów, a wagą ciała.
A wy piszecie, że jak się napijecie piwka i zjecie kilo soli (chipsy) to ważycie więcej. A co, waga ma spadać? Pęcznieje człowiek od tej soli, bo nerki nie wydalą wody jak jest zbyt duże ciśnienie osmotyczne krwi.
Waga, a liczba przebiegniętych kilometrów
: 02 mar 2003, 23:15
autor: foma
Grubcio
Wynika, że rozpatrujesz zawodnika 70 kilogramowego, oraz że wprawdzie rośnie bezwzględna liczba erytrocytów u biegaczy to względna im spada.Stąd chyba też te pozorne anemie,szczególnie, gdy ktoś idzie z niskiego pułapu erytrocytów.foma
Waga, a liczba przebiegniętych kilometrów
: 03 mar 2003, 08:43
autor: RobertD
Quote: from PAwel on 10:28 pm on Mar. 2, 2003
A wy piszecie, że jak się napijecie piwka i zjecie kilo soli (chipsy) to ważycie więcej. A co, waga ma spadać? Pęcznieje człowiek od tej soli, bo nerki nie wydalą wody jak jest zbyt duże ciśnienie osmotyczne krwi.
Nie PAweł, to swoją drogą. Chodzi o to, że po dużym wysiłku (długim biegu) waga następnego dnia wzrasta o około 1kg (w moim przypadku). Nawet jeśli nie piję piwa i nie jem chipsów, to mam taki przyrost wagi.
Waga, a liczba przebiegniętych kilometrów
: 09 mar 2003, 16:27
autor: Bielas
nie jest dobrze. zycie sie schrzeniło. życie bez biegania jest jak impreza bez wódki.
(Edited by Bielas at 9:26 pm on Mar. 9, 2003)
Waga, a liczba przebiegniętych kilometrów
: 09 mar 2003, 16:30
autor: kledzik
Juz sie boje co za chwile napisze blabla...
kledzik
Waga, a liczba przebiegniętych kilometrów
: 09 mar 2003, 17:22
autor: Irko S
Bielas prosimy o więcej konkretnych danych,szczególnie wagę przed i po przerwie. Na podstawie tego co napisałeś mogę ci doradzić,abyś zmienił nastawienie. Po co zakłądać,że się nie uda. Biegaj sobie tak jak kiedyś,mniej jedz a wszystko wróci do normy.
Waga, a liczba przebiegniętych kilometrów
: 09 mar 2003, 18:51
autor: foma
Bielas .Proponuję, żebyś zamykał kuchnię na klucz zaraz po obiedzie i dawał go w depozyt komuś do następnego rana.
To chciałaby zrobić moja żona bo do późnej nocy grzebe po szafkach w poszukiwaniu czegoś dobrego.Na szczęście nie mam drzwi w kuchni.foma