Strona 1 z 1

skutecznosc programu treningowego Magda M.

: 06 kwie 2008, 23:59
autor: rsd
Rzucilem okiem w dostepne na stronie plany treningowe i stwierdzilem, ze prawie stuprocentowo (bez ciezarkow) realizuje program Magda M. Pro. Oczywiscie rozumiem humorystyczny kontekst tegoz planu, ale chcialbym podac siebie jako przyklad, ze moze miec on sens do rozruszania sie.

Od dziecinstwa posiadalem niewielka oponke, ktora co jakis czas mnie denerwuje. Oponka owa wziela sie z braku ruchu, bo jadlem zawsze umiarkowanie. Jakies dwa lata temu postanowilem cos z nia zrobic i pobiegalem sobie relaksacyjnie pare tygodni. Pozniej troche odpuscilem i dziewczyna zaczela naciskac, zebym nie przestawal, co w zwiazku z moja wrodzona przekora spowodowalo absolutny koniec biegania.

Niedawno znowu mnie wzielo za bieganie i kupilem sobie uzywany pulsometr jako mobilizator. Biegam z izotonikiem w lapce, bo dobrze pamietam, jak duzo mi on dawal kiedy organizm dopiero zapoznawal sie z wysilkiem i po pieciu minutach truchtu mialem pustynie w ustach. Dla biegajacych dluzej bedzie to smieszne, ale na poczatku schodzilo mi 0.5L izotonika na 2km truchtu. Teraz zszedlem do jakichs 150ml na 4.5km. Oczywiscie podczas biegu sluchawki w uszach. Na trase dojezdzam samochodem :)

Biegam 5x w tygodniu po okolo 4.5km i musze powiedziec, ze najwieksza frajde (poza samopoczuciem po biegu) daje mi zabawa statystykami z pulsometru. Czasy, wykresy, kolorowe zakresy HR - frajde mam jak przedszkolak z kolejka elektryczna. Jesli wiec pulsometr, MP3 player i butelka izotonika w dloni sa komus potrzebne jako mobilizator, to polecam - w niektorych przypadkach to dziala. Ja dzieki tym zabawkom potrafilem sie wyciagnac na bieganie przy -2st. C.

: 07 kwie 2008, 00:12
autor: Adam Klein
Eeee, no 5 x tyg po 4,5 km to już nie taka Magda M ;)

: 07 kwie 2008, 09:31
autor: ruh hożuf
Nie napisałeś nic o gadaniu przez komórę w czasie biegu, a to bardzo ważne w tym planie :hej: . No i napisz gdzie biegasz, bo jak gdzieś samotnie po lesie, to wogóle odpada. :hej:

: 07 kwie 2008, 12:31
autor: rsd
Gadanie przez telefon jest, bo MP3 leci z telefonu i latwo odebrac. Ale przyznaje, ze wkurza mnie, bo rytm oddechu gubie. A juz najbardziej mnie rozwalaja telefony typu "Co tam nowego?" kiedy chce sobie czas podkrecic :)

Biegam samotnie, po deptaku wzdluz plazy w Gdansku. Jak sie troche ociepli to moze sie wyniose gdzies blizej natury.