Córa Marnotrawna
: 31 mar 2008, 15:06
Czy ja wspominałam, że wrócę?
No to wróciłam... jeszcze nieśmiało i TOTALNIE załamana - ale wróciłam...
Dziś - pierwszy raz na ścieżce po 4 miesiącach przerwy.
Dramat.
Zimowa przerwa, stres i nabyte przez ten czas kilogramy zrobiły swoje...
Więcej niż 4 minuty truchtu nie dało rady - więc jestem obecnie z powrotem na drugim tygodniu planu 10tyg.
Mięśnie - mimo rozgrzewki - napięte aż do bólu.
Tętno - od razu skakało do 165-170.
Tempo - chyba szybciej byłoby szybkim marszem
Ale...
W zeszłym roku - zaczynając - nie byłam w stanie przebiec nawet minuty!
No i mam zaje...żastą satysfakcję, że znowu ruszyłam się z fotela!!!
Ech... życie jest piękne!
No to wróciłam... jeszcze nieśmiało i TOTALNIE załamana - ale wróciłam...
Dziś - pierwszy raz na ścieżce po 4 miesiącach przerwy.
Dramat.
Zimowa przerwa, stres i nabyte przez ten czas kilogramy zrobiły swoje...
Więcej niż 4 minuty truchtu nie dało rady - więc jestem obecnie z powrotem na drugim tygodniu planu 10tyg.
Mięśnie - mimo rozgrzewki - napięte aż do bólu.
Tętno - od razu skakało do 165-170.
Tempo - chyba szybciej byłoby szybkim marszem
Ale...
W zeszłym roku - zaczynając - nie byłam w stanie przebiec nawet minuty!
No i mam zaje...żastą satysfakcję, że znowu ruszyłam się z fotela!!!
Ech... życie jest piękne!