Strona 1 z 1
35 lat / 100kg / 186cm - i zero kondycji
: 14 lut 2008, 19:25
autor: kacpik
Witam Wszystkich,
mam zamiar rozpoczynając bieganie doprowadzić moje ciało do formy, ducha oczyścić a nadwagę zrzucić Moja historia jest pewnie dosyć pospolita: dużo pracuje, nieregularnie jem, nie mam czasu na ćwiczenia, mam nadwagę i 35 lat... i mowie sobie teraz albo nigdy! Jeżeli teraz nic nie zrobię - to już nigdy nie zrobię. Mam kondycje zerową, waże ok. 100g (przy wzroście 186cm) i ruszam z treniniem!
Trzymajcie za mnie kciuki, pozdrowionka Kacpik
Ps. Przyjmę każdą rade jak zacząć by wytrwać, zrzucić brzuch i nie stracić stawów
: 14 lut 2008, 19:36
autor: wojtek
Czesc winy ponosi atawistyczna sklonnosc organizmu do magazynowania tluszczu .
Czlowiek rzadziej jedzacy spowalnia przemiane materii , ktora kieruje sie na safe mode .
Przede wszystkim zacznij jesc malo ale za to jak najczesciej - wtedy popedzisz metabolizm , odczuwajac nadmiar energii .
Z nadmiarem energii bedziesz juz wiedzial co zrobic - najlepiej chodzic , chodzic i jeszcze wiecej chodzic .
: 14 lut 2008, 19:51
autor: kacpik
Pracuje przy biurku, wszędzie jeżdżę samochodem, zaczynam rano a kończę późnym wieczorem czasem bardzo późno ale... mogę coś zmienić
Opisze jak wyglądam
Mam chude ręce, chude nogi i okrągły wydęty brzuch oraz równo oblany tłuszczykiem korpus.
Musze to zmienić! I do tego zupełnie nie mam kondycji
Obiecuje twardo sie trzymać i pisać o postępach. Przyjmę każdą rade jak zacząć by wytrwać, zrzucić brzuch i nie stracić stawów
: 14 lut 2008, 22:28
autor: -lisio-
Na początek to dużo marszów, po kilku tygodniach marszów możesz zacząć plan 10 -cio tygodniowy, po którego ukończeniu będziesz w stanie przebiec ciurkiem 30 min. Potem to już tylko systematyczność i za rok pewnie będziesz maratony biegał
, no może półmaratony. Ja mam 32 lata, biegam od 9-mcy. Jak zaczynałem ważyłem 113 kg przy wzroście 186 cm, teraz jest 97, czyli -16 kg. Na początku nie mogłem przebiec 1 min ciągiem, teraz zdarzają mi się wybiegania 22 km, co robię w ciągu dwóch godzin. Najważniejsze zacząć a wierz mi- bieganie uzależnia i to bardzo. Jestem już dwa tygodnie chory i szlag mnie trafia, że nie mogę sobie pobiegać- syndrom odstawienia. Od poniedziałku wracam do nałogu. Życzę wytrwałości i znalezienia sobie dobrej motywacji
: 15 lut 2008, 07:26
autor: Radek
Po pierwsze - regularność
Po drugie - wytrwałość
Po trzecie - dieta
Jednym słowem - dyscyplina.
Wielu to się udało. Ja schudłem w rok 20kg. Uda Ci się na pewno.
PS. Pomyśl też o basenie.
: 15 lut 2008, 09:39
autor: kacpik
Dzięki i Gratuluje wyników! minus 16-20kg to marzenie i cel - oraz utrzymanie tego wyniku na stałe
Zastanawiałem sie nad pulsometrem informującym o przekroczeniu np.75% pulsu max. - tak żeby przypadkiem nie zrobić sobie krzywdy ale zupełnie nie znam sie na sprzęcie. Czy tani Medion wystarczy czy warto kupować Polara?
pozdrowionka Kacpik
: 15 lut 2008, 12:38
autor: wysek
kacpik pisze:Dzięki i Gratuluje wyników! minus 16-20kg to marzenie i cel - oraz utrzymanie tego wyniku na stałe
Zastanawiałem sie nad pulsometrem informującym o przekroczeniu np.75% pulsu max. - tak żeby przypadkiem nie zrobić sobie krzywdy ale zupełnie nie znam sie na sprzęcie. Czy tani Medion wystarczy czy warto kupować Polara?
pozdrowionka Kacpik
Lepiej kupic cos lepszego. Masz wieksza pewnosc, ze sie nie spieszy. Wiadomo wraz z cena w gore idzie jakosc
Polar sprawdzona marka.
: 09 mar 2008, 11:18
autor: ruh hożuf
kacpik pisze: Czy tani Medion wystarczy czy warto kupować Polara?
pozdrowionka Kacpik
Tani Medion nie działa u ludzi otyłych - wiem, sprawdziłem na sobie, po prostu nadajnik jest za słaby żeby wychwycić puls poprzez warstwę tłuszczu - opisali to nawet uczciwie w instrukcji obsługi . Polar - używam RS200 - polecam, tani nie jest, ale warto. Tylko przypadkiem nie kupuj w Decathlonie bo tam jest cena z kosmosu, Allegro też nie - najtaniej znalazłem w zwykłym sklepiku internetowym, nawet niespecjalnie dla biegaczy przeznaczonym, niestety nie mogę znaleźć namiarów.
: 09 mar 2008, 20:45
autor: Fatal@Error
Schudnać można na 10000 sposóbów, lecz najlepszy jest ten w którym nie jesteśmy głodni, nie rozsterujemy sobie gospodarki chormonalnej, nie nabawimy się za dużego spadku mięśniowego a lipidowego i nie będzie za szybki, tak skończymy że nie będzie jojo, biegać można tylko ostrożnie przy takiej wadze...
pozdro