Początkująca biegaczka z wytrzymałością ale i wysokim tętnem

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
basia.b
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 01 cze 2020, 17:51
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Cześć!

Na początku chciałabym Wam przybliżyć moją osobę. Mam 30 lat i w zasadzie od ~ 5-6 lat trenuję kilka razy w tygodniu. Przez 4 lata były to sztuki walki, później wymiennie z crossfitem i w ostatnich ~ 6-7 miesiącach postawiłam na trening typu endurance. Do tej pory nie biegałam, może towarzysko max 2x w roku.
Po zamknięciu siłowni zaczęłam kontynuować trening endurance w domu (również 4x w tyg), ale stwierdziłam, że może spróbuję też biegania i wyglądało to następująco:

Marzec - 5 treningów / łącznie 40 km / średnia prędkość 10km/h
Kwiecień - 0 treningów biegowych
Maj - kilka treningów biegowych o dystansie 5-10 km, następnie zrobiłam mój najdłuższy bieg 15 km i tak mi się podobało, że zrobiłam dwa półmaratony tydzień po tygodniu:
1. 9.48 km/h
2. 10.24 km/h

Mam w głowie kolejny plan na treningi, mianowicie dodać interwały, polepszyć czas na 21 km, a także zrobić dystans 25km / 28km / 31km itp (i zobaczymy co dalej), ale rzecz, która mnie zastanawia/niepokoi to tętno.
Zasadniczo 95% biegu (każdego) biegam powyżej 171+ uderzen/min - taki mam ustawiony próg w Garmin connect. Mierzę tętno garminem vivosmart 4*.
Jeżeli dystans 21 km zajmuje mi 2h, to 2h biegam własnie z tętnem ~85- 90% HRmax.

Jestem początkującym biegaczem i nie wiem jeszcze czy się w to wkręcę, więc nie chce na razie iść i wydawać 400zł na testy i określanie mojego HRmax, poziomu zakwaszania organizmu (? - wybaczcie, nie znam się) i innych takich.

Wg podstawowego wzoru moje HRmax to ~ 190+, pomiar z nadgarstka pokazuje max 196, a różnica pasek/nadgarstek to ok 2-5 uderzeń.
Z tą informacją i zakładając najniższą wartość wg Garmina dla tej strefy czyli 171 i biorąc poprawke 2-5 uderzeń różnicy przez pomiar - jeżeli biegam z tętnem 167, to moje treningi są w przedziale właśnie 85- 90% HRmax.
(Garmin pokazuje, że średnie tętno podczas tych biegów to 175-180 uderzeń)

i teraz:
1. Czy treningi na takim tętnie są ok, czy powinnam zwolnić, żeby to tętno zeszło do odpowiedniego progu (a biega mi się na nim dobrze, potrafię wymawiać słowa, pewnie z pełnymi zdaniami będzie gorzej) i tutaj przyznam się szczerze, wątpię że będę mieć taką samą radość jeżeli będę przebiegać km w 6-7min a nie 5-6min, oczywiście chcę dążyć do czasu 4-5min
2. Czy zwiększając dystans do 25/28 km itp, a więc wydłużając czas trwania treningu to bieganie z takim tętnem jest bezpieczne, nie wyniszcza organizmu?
3. Biegając 3-4x w tygodniu, to czy trening z takim tętnem jest akceptowalny dla organizmu?
4. Jeszcze to weryfikuję, ale podejrzewam, że po dłuższym bieganiu moja temperatura następnego dnia jest wyższa o ok 0.3-0.4 stopnia C. Czy jest taka możliwość, jeżeli tak, to skąd to się bierze?
5.* - Pytanie z gwiazdką :taktak: Mam kilka rozpisanych treningów domowych endurance. Sama je sobie rozpisałam i jestem z nich bardzo zadowolona, uważam że są efektywne, co więcej systematycznie wydłużam czas trwania pracy i skracam przerwę. We wszystkich tych treningach praca na tętnie 171+ do tej pory stanowiła ok. 16-20 min treningu. Po biegach majowych nie jestem już w stanie w tych treningach praktycznie przekroczyć tego progu 171+, zakładam, że to zasługa biegania na wysokim tętnie, ale będę wdzięczna za informacje dlaczego tak się dzieje i co właściwie się dzieje (I to nie jest przykład gdzie dzień po przebiegnięciu 21 km robię trening endurance i na starcie jestem wymęczona, tylko mam odpoczynek 2 dni)

Dodam też, że idzie do mnie książka "trening z pulsometrem", więc zamierzam w niedługim czasie poświęcić się lekturze, ale będę wdzięczna jeżeli wy, doświadczeni biegacze podzielicie się swoją wiedzą.
Nie chce biegać żeby biegać, lubię rozumieć z czym to się je i dlaczego tak to właśnie działa. Crossfit czy sztuki walki wydają się dużo prostsze :oczko:
Wstępnie też przyglądałam się książkom, ale znajduje albo te dla bardzo początkujących biegaczy albo dla tych mocno zaawansowanych, nic pomiędzy.

Pozdrawiam ciepło!

*Vivosmart nie polecam przez brak GPSa, kupiłam aby monitorować sen i kcal na siłowni. Nie biegałam a chciałam coś małego, czego nie trzeba zdejmować. Natomiast wynik który jest podawany jak się ten band łączy z GPSem jest totalną pomyłką, np. endomondo pokazuje, że przebiegłam 11km, a Garmin connect na tym samym biegu - 6km.
ODPOWIEDZ