Forum Bieganie.pl

Witam, jaki polecacie czujnik dla amatora w kwocie do 150 coś znajdę, może być używka. Jestem totalnie zielony w tych tematach, będzie łączony z garminem forerunner 935.
Pozdrawiam

Dorzuć trochę i masz Dual HRM Garmina.

Ja myślałem nad używanym polarem H10. Niedługo będzie Amazon prime day więc może coś w promocji się wyrwie.

Od siebie (też amator) polecam optyczne czujniki, pewnie będziesz w stanie wyrwać OH1+ albo Verity Sense w dobrym stanie za okolice 150zł.

Tak, są mniej dokładne (i mają wyraźne kilkusekundowe opóźnienie) ale zarazem dużo zalet:
- wygoda, zakładasz i zapominasz że jest,
- nie trzeba go moczyć,
- nie obciera (po 3h biegu w polarze H10 miałem obtarcia dosłownie do krwi),
- są ZNACZNIE bardziej trwałe (biegam od 2020, zajechałem 5 pasów z elektrodami), mój ojciec ma Verity Sense od premiery i działa jak nówka - robiłem nawet o tym wątek ( viewtopic.php?f=75&t=64634 ). Od ~roku też mam Verity Sense i zero problemów.

Pytanie czy dla Ciebie kilka procent mniej dokładności to problem, dla mnie nie jest, HR i tak traktuję tylko jako sprawdzacz trendu kondycji, czy akurat biegnę przy 179 czy 177 nie robi mi żadnej różnicy, i tak bardziej interesują mnie strefy. Dodam też że im bardziej trening jest 'steady state' (mniej zrywów, sprintów, szarpania) tym dokładniejszy będzie optyczny czujnik, przy easy runach praktycznie jest na równi z tymi na elektrody.

I właśnie do takiego biegu "steady state" dodatkowy/nadmiarowy czujnik jest zupełnie niepotrzebny, bo wystarczy ten w zegarku. Jedyny typ biegu, do którego elektryczny czujnik (nie optyczny, bo to jest za wolne) się przydaje to taki z wieloma zmiennymi tempami.

Przemyśl sprawę. Niektórzy muszą zawsze mieć nadmiarowy czujnik i tyle, podobnie jak skarpety kompresyjne, czy jest sens czy nie.

weuek pisze: ↑07 lip 2024, 08:08 I właśnie do takiego biegu "steady state" dodatkowy/nadmiarowy czujnik jest zupełnie niepotrzebny, bo wystarczy ten w zegarku. Jedyny typ biegu, do którego elektryczny czujnik (nie optyczny, bo to jest za wolne) się przydaje to taki z wieloma zmiennymi tempami.

Przemyśl sprawę. Niektórzy muszą zawsze mieć nadmiarowy czujnik i tyle, podobnie jak skarpety kompresyjne, czy jest sens czy nie.

Dałeś mi do myślenia, biegam totalnie rekreacyjnie max 1h ze względu na rozwalone kolano. Jak znajdzie się coś w naprawdę dobrej promocji to może kupię a jak nie to odkładam do następnej pary butów.
Dzięki

Nie słuchaj weuek-a, czujniki w zegarkach zbyt często gubią tętno, zwłaszcza zimą.
Ja również polecem oh1 lub verity sense z racji komfortu.

Nie słuchaj nikogo, tylko swoich realnych potrzeb. Wbrew pozorom, jest to arcytrudne.

weuek pisze: ↑07 lip 2024, 08:08 I właśnie do takiego biegu "steady state" dodatkowy/nadmiarowy czujnik jest zupełnie niepotrzebny, bo wystarczy ten w zegarku. Jedyny typ biegu, do którego elektryczny czujnik (nie optyczny, bo to jest za wolne) się przydaje to taki z wieloma zmiennymi tempami.

Przemyśl sprawę. Niektórzy muszą zawsze mieć nadmiarowy czujnik i tyle, podobnie jak skarpety kompresyjne, czy jest sens czy nie.

Mój fr255 na wolnych wybieganiach pokazuje głupoty. Zawyża puls o 10-20 bpm

Za około 200 zł, można znaleźć nowy czujnik na klatkę piersiową Garmin HRM-Dual (nawet w media Expert, czy euro RTV-AGH). Inna opcja, to Polar H10, ale tutaj to już będzie bliżej 250zł. Jeśli chcesz taniej, to pewnie trzeba szukać Polar H9.

Czy tętno jest konieczne do treningu? Pewnie nie. Można nawet trenować bez wypasionego zegarka. Jak kto chce i jak woli.
Natomiast czy czujnik optyczny jest precyzyjny? Można zrobić trening, gdzie będzie w miarę dobrze pokazywał wartości tętna. Ale dla mnie bardzo wymowne jest, że w badaniach wydolnościowych, jednak fizjolodzy opierają się jednak, na danych z paska na klatkę piersiową.

Są osoby, którym pasek na klatkę przeszkadza, czy sprawia dyskomfort, mi osobiście nie sprawia on kłopotu. Jeśli chcesz poznać dokładne tętno, to jednak pasek na klatkę jest obiektywnie bardziej precyzyjny i o ile nie wadliwy, czy popsuty, to będzie się sprawdzał w pomiarach. Czujniki optyczne, mogą czasem działać lepiej (spokojne biegi, w dobrych warunkach atmosferycznych, dobrze dopięte), ale czasem potrafią pokazywać błędy i jakieś oderwane od rzeczywistości wartości.

Wybór należy do przyszłego właściciela, natomiast warto znać zalety i wady - i jednych i drugich.

PS. Jeśli chcesz korzystać z pomiaru tętna w zegarku, to trzeba mocno zapiąć pasek. Pewnie im zegaręk cięższy tym mocniej trzeba docisnąć. I tutaj, ktoś może woleć biegać z paskiem na klatę i "luźnym zegarkiem na nagrastku", a ktoś inny, chce mieć luz w klacie. A jeszcze ktoś inny będzie biegał na samopoczucie i nie potrzebuje eletroniki - trener, albo kolega/koleżanka zmierzy mu czas (wystarczy stoper za 20-30zł), a np. na zawodach firma pomiarowa.

Siedlak1975 pisze: ↑08 lip 2024, 11:44
Mój fr255 na wolnych wybieganiach pokazuje głupoty. Zawyża puls o 10-20 bpm

Nie kłam, bo ty przecież nie robisz wolnych.

https://www.pepper.pl/promocje/czujnik- ... ual-860070

Akurat jest HRM Dual za ~170zł, nówka.

Ale jak już wspominałem, ja raczej pozostanę zawsze przy optycznych, nie tęsknię za tym: https://i.imgur.com/yOPh51z.png (uwaga, skrawek męskiego cyca. Btw. najpierw szczypało jak cholera, później swędziało i był krwawiący strup. Po każdym biegu 2h+), moczeniem elektrod, zastanawianiem się czy HR już świruje bo pada bateria czy zajechałem kolejny pasek i "zaczepiania" się pastylki o zapięcie kamizelki z Salomona.

Biegam z H9 który polecił mi kiedyś@keiw jak mi po trzech latach padł HRMRun . Żeby było ciekawiej elektrody z H9 padły po około roku i kupiłem od razu 3 zamienniki za około 50zł sztuka(też z polecenia Jarka) Są lepsze od oryginałów. Pierwszy z nich nie chce się zepsuć. Odczyt pulsu dokładny, stabilny i nie zrywa. Pas łączy się z zegarkiem zawsze w 2-3 sekundy. Polecam

Biegam z oh1 od 5 lat, 819 treningów/zawodów i ponad 10k wybiegne

Akurat w promocji:
https://allegro.pl/oferta/garmin-czujni ... 5510344625

Wysłane z mojego SM-S916B .