Forum Bieganie.pl

Z zasady w zimie nie truchtam a w szczególności teraz przy szaleństwie covidowym nie chcę ryzykować nawet kataru biegając na zewnątrz więc temat bieżni do domu.
Szczytem moich możliwości jest średnie wykręcanie 8 km/h , ważę w okolicy 100 kg więc bieżna do 120 kg i 12 km/h wystarczy i nie chcę wydawać więcej niż 2 tys zł pod warunkiem że warto dopłacić bo wolałbym taką w okolicy 1,5tyś. Z tego co już przeglądałem to bieżnię chcę z rączkami.
Biegałem kiedyś na siłowni i takie bieganie jest kiepskie nic nie zastąpi wyjścia w teren ale jak się nie da inaczej to tak trzeba zadziałać. Dodatkowo zakup do walki z moją nerwicą, nic tak nie działa jak potruchtać nawet te 20 minut.
Na jaką markę zwrócić uwagę albo jakiej unikać. Proszę o radę.

Nie ma bieżni za 2 tysiące która by się do czegokolwiek nadawała, szczególnie przy twojej wadze. Bieżnie 2-3 tys to szmelc który nadaje się do spacerów dla starszej Pani. Po kilku treningach bieżnie szlak trafi a jeżeli mieszkasz w bloku, nad kimś, to opieprz masz gwarantowany.

Kilka dni temu w wątku kolegi pojawił się temat poszukiwań i zakupu bieżni. Przejrzyj, może coś wywnioskujesz pod swój zakup viewtopic.php?f=28&t=53613&start=1275, choć mowa tam o droższym sprzęcie aniżeli planujesz wydać.

dziękuję za linka, tak myślałem, że za tą cenę nie dostanę nic sensownego i trzeba wydać dwa razy więcej. Sensownie wygląda domyos z decathlin-u. Muszę to przemyśleć.