Forum Bieganie.pl

Witam szanownych forumowiczów

Zwracam się do Was w sprawie doradzenia mi wyboru zegarka do biegania. Budżet do 1400 zł, warunek konieczny to wbudowany GPS i w miarę sensowny czas pracy na jednym ładowaniu. Marka nie ma znaczenia, aczkolwiek z obserwacji zauważyłem, że chyba Garmin i Polar robią dość dobre sprzęty. Co myślicie o tych modelach? https://www.techaddict.pl/najlepsze-sma ... pien-2020/
A może sami polecicie coś innego, może coś z Polara, albo Suunto? Mam totalny mętlik, bo modeli jest dość sporo.

Polar i Garmin najpopularniejsze, chyba że posiadasz iphona to można pomyśleć również o zegarku od apple. Ja polecam Garmina, jeśli typowo do biegania to Forerunner

Zapomniałem dodać, że chodzi mi oczywiście o Androida. Odnoszę wrażenie, że ten Forerunner 245 wydaje się dobrym wyborem...

Ja mam Garmina Vivoavtive 3 Music, teraz chodzą po 1000 zł. GPS, dodatkowo Glonass i Galileo. 12 h pracy na GPS, 6 jeśli GPS + muzyka. Do tego płatności zegarkiem. Ekran dotykowy. Jestem bardzo zadowolony.

Dzięki wielkie za rady. Myślę, że skupię się na Garminie. A może właśnie wspomniany Vivoactive mi wystarczy.

Tu masz uczciwą recenzę, jedyna rzecz, która się zmieniła, to to, że ze Spotify i Deezer chodzą już bez problemów.

https://spidersweb.pl/2018/10/garmin-vi ... enzja.html

Do biegania, to raczej odpowiedniejszy będzie FR. Vivoactive mi wygląda na model pod aktywność ogólną. To wygląda bardziej jak smartwatch a nie zegarek sportowy. Jak biegasz same biegi spokojne to może i wystarczy, ale to nawet nie ma przycisku do lapowania. IMHO spore ryzyko, że jednak to będzie nietrafiony zakup.
Jak już Garmin, to FR245 ma wszystko co potrzeba do biegania i nawet więcej i to jest zegarek do biegania. Nie ma co patrzeć na recenzje portali technologicznych bo oni nie robią recenzji dla biegaczy, tylko dla technologicznych geeków. Biegaczy porównałbym raczej do nerdów To nie ma być efektowne tylko hardkorowo skuteczne. Chyba że biegasz sobie tak dla zdrowia i chcesz 100 różnych statystyk zdrowia, przy okazji policzyć kroki, poustawiać sobie ćwiczenia fitness, muzykę do tego i fajne wykresiki, to pewnie ten Vivoactive będzie lepszy.

Fakt, biegam dla zdrowia, ale polubiłem to na tyle, że dystanse coraz bardziej się zwiększają i widzę, że złapałem zajawkę. Zaczyna mi coraz bardziej brakować dostępu do danych, które może się przydadzą, może nie. Może wykorzystam zegarek do lepszej efektywności, zwiększenia dystansu, czy tempa. Bieganie na pewno jest głównym sportem na chwilę obecną.

przemekEm pisze:Do biegania, to raczej odpowiedniejszy będzie FR. Vivoactive mi wygląda na model pod aktywność ogólną. To wygląda bardziej jak smartwatch a nie zegarek sportowy. Jak biegasz same biegi spokojne to może i wystarczy, ale to nawet nie ma przycisku do lapowania.

Oczywiście, że można łapać lapy na Vivoactive... Wystarczy dwa razy klepnąć w ekran... Generalnie ma wszystkie potrzebne opcje do biegania łącznie z tworzeniem własnych treningów...

Zresztą poczytaj instrukcję.

https://www8.garmin.com/manuals/webhelp ... epage.html

Ja mam taką klasyfikację zegarków:

Najtańsza opcja: używany Suunto Ambit 3 Vertical + pas do pomiaru tętna
mało przyszłościowa opcja, ale ten zegarek ma wszystko i w terenie otwartym w miarę poprawnie pokazuje tempo chwilowe z GPS-a.

Średnia opcja: Footpod Stryd + Polar Vantage M + pas do pomiaru tętna

Najlepsza opcja: Footpod Stryd + Polar Vantage V + pas do pomiaru tętna

Z tym budżetem zmieścisz się tylko w pierwszej opcji. Ale moim zdaniem będzie to dużo lepszy wybór niż malutki plastikowy Vivoactiv 3.

Przeglądam od kilku dni zegarki Polara i też wyglądają na świetne produkty. Nie ułatwiają podjęcia decyzji. A może lepiej zwiększyć budżet o kilka stówek.

Stryd 950
Vantage M 950
OH1 300 lub jakiś na klatkę

Razem 2200

To jest komplet, nie da się wybierać elementów, typu kupię sam zegarek. Bo burzy to cały system. I są lepsze rozwiązania.