Strona 1 z 2

World Athletics Tour 2007

: 30 maja 2007, 08:00
autor: Adam Klein
Hengelo 26 maja 2007

Jakieś kometarze na temat występu Polaków, nadal mocnego Gebrselassie czy na inny?
Cztery dni już mineły ale warto wątek umieścić.
Tu są pełne wyniki:

http://www.iaaf.org/gp07/results/textFi ... xtfile.txt

: 30 maja 2007, 10:39
autor: Fist
1.Przed wszystkim Lewy pokazał klase!!!
Jego wynik to bodajże nr 5 w histori Rzeczypospolitej
2. Szymkowiak raczej pobiegl swoje, choc mozna bylo pojechac z Keniolami troche dalej
Paul Koech zagrozi Shaheenowi w Osace, 8.01 to wielka sprawa

3. Wariner kolejny bieg ponizej 45, rekord swiata jest kwestia 2 lat

: 30 maja 2007, 16:29
autor: tomasz
Marcin w Pekinie powalczy :-)
Haile zaskakuje - ileż można, to już stary koń na 10km.
Paul Koech - Shaheen ma rywala, bardzo groźnego.
Jeśli chodzi o Warinera to ja bym nie przesadzał, już biegał po niżej 44 a WR Johnsona to jednak klasyka.
Nikt jednak nie poruszył tematu [url=http://www.maratonypolskie.plmp_index.php?dzial=1&action=7&code=5087]Bekele[/url]

: 30 maja 2007, 16:33
autor: bebej
Marcin Lewandowski - to jest szok - ten chłopak jest młody utalentowany przystojny - chyba ma wszystkie potrzebne cechy aby zrobić z niego gwiazde la - tylko zeby mu woda sodowa głowy nie uderzyła no iciekawe czy jest medialny. :hejhej:
Moze zacznie sie cos dziać w polskiej la - licze na młodzież i nastepnych Lewandowskich - dzisiaj byłem na gimnazjadzie - finał wojewódzki - poziom bardzo wysoki aż miło sie patrzy - młodziczka kula 3kg 14.23, nastepna Agnieszka Lipiecka 13 lat 1000m - 2:56 z hakiem :orany:
Jest tylko mały problem co moze być problemem, no prosze, co moze byc problemem ?
Otóż nieprofesjonalni sedziowie którzy potrafią zepsuc wszystko - mysle że trochę pojechałem po nich, ale nie mam litosci dla agresywnych zaachowań które wypływają z braku organizacji i ewidentnych błedów - wszyscy muszą wykonywac swoja prace dobrze dopiero wtedy machina zwana lekką zacznie sie kręcić. Nie trwiedzę że to jest proste zadanie.

: 30 maja 2007, 18:42
autor: Fist
Lewnadowski, Chabowski, Plawgo tych ludzi trzeba wypromowac
A z mlodszych to Noga i Bednarek
No i poczekajcie troche niedlugo bedzie glosno o polskich chodziarzach
i chodziarce/kach

: 30 maja 2007, 22:18
autor: tomasz
Myślę, że Szost ma spory ponencjał - tak do listy Fista :-)

: 30 maja 2007, 22:24
autor: Fist
A co z Yaredem Shegumo????:)

: 30 maja 2007, 22:41
autor: tomasz
Obrazek
Yared Shegumo

Nie wiem czy to rasizm, ale mam mieszane uczucia.
Dla mnie Kipketer zawsze był Kenijczykiem z duńskim paszportem.
Tutaj mam podobne odczucia - Etiopczyk z polskim.

: 04 cze 2007, 12:28
autor: Adam Klein
W sobotę w Nowym Yorku było trochę emocji.

1. Na 1 milę Craig Mottram i Bernard Lagat zapowiadali walkę ramię w ramię a pogodził ich Alan Webb

2. Brat Bekele wygrał na 5 tys m.

3. Mocne wyniki w sprintach

Pewnie jeszcze jakieś ciekawe rywalizacje ale nie śledzę wszystkich.
Tu wyniki:

http://www.iaaf.org/gp07/results/textFi ... xtfile.txt

: 17 lip 2007, 11:39
autor: Adam Klein
A w Sheffield było ostatnio trochę emocji ale głównie przed biegiem na 3 tys m a nie w trakcie, bo Bekele łatwo wygrał z Mottramem.

Ze strony IAAFu.

The five-times double world cross country champion was back to his peerless best in the men’s 3000m, a race billed as a re-match with Australia’s Craig Mottram, the man who beat him in a sprint finish at last year’s IAAF World Cup. Bekele gave Mottram little chance to repeat that triumph here as he simply destroyed the Australian over the last kilometre to win by a huge margin.

After a quick first kilomere, paced by Kenya’s Charles Bett in 2:29.57, and second 1000m of 2:33.15, Bekele moved to the front and kicked away from his Australian shadow, speeding through a 58-second lap that turned a three-metre advantage into an unassailable 30m lead.

He stopped the clock at 7:26.69, a stadium record by almost 13 seconds. More significantly it erased yet another of Haile Gebrselassie’s marks from the record books, the UK all-comers’ record of 7:29.69, it is the fastest time in the world this year by nearly six and a half seconds, and it makes Bekele the seventh quickest 3000m runner of all-time. Not bad considering the curtain of chilling water he had to plough through.

Not surprisingly, Bekele was the happiest man in the stadium. “That was a fantastic race,” he said. “The weather makes it very difficult to run well, but today is very special. I have been training very hard and it now shows that I am at my best.”

A bedraggled Mottram held on to finish second in 7:35.00, but afterwards the Australian’s mood was as grey as the heavy South Yorkshire skies. “That was not the Craig Mottram you usually see,” he said. “I am clearly better than that.”

Tu są wyniki:
http://www.iaaf.org/gp07/results/textFi ... xtfile.txt

: 17 lip 2007, 12:57
autor: Remus
Bardzo dobry wynik Kenenisy Bekele. Nie biegał nikt w ostatnich latach tak szybko na tym dystansie. Najlepsze wyniki w poszczególnych latach od 2002-2006 prezentuję poniżej:
  • 2006 - Isaac Kiprono Songok (KEN) 7:28.72
    2005 - Eliud Kipchoge (KEN) 7:28.56
    2004 - Eliud Kipchoge (KEN) 7:27.72
    2003 - Hicham El Guerrouj (MAR) 7:30.23
    2002 - Benjamin Limo (KEN) 7:34.72
Poza walką pomiędzy Etiopczykiem, a Australijczykiem warto zwrócić uwagę na wysokie miejsca Amerykanów (rozmawiamy o nich w temacie Renesans Biegania w USA), którzy zajęli dwa kolejne miejsca. Trzeci był Chris Solinsky z czasem 7:36.90, a czwarty Dathan Ritzenhein - 7:39.03. Kolejny Amerykanin był 7 (Ian Dobson - 7:48.03).
Pod tym względem mityng w Sheffield był nietypowy, bo w biegach, w których w ostatnimi czasie liczyli się tylko czarnoskórzy zawodnicy zaczęli istnieć biali - wspomniani Amerykanie, a także Andrew Baddeley, Brytyjczyk, który niespodziewanie zwyciężył na 1500m z wynikiem 3:34.74 pokonując m.in. Bernarda Lagata (RŻ 3:26.34). W tym biegu 5 miejsce zajął inny reprezentant USA Rob Myers - 3:37.61.
Dodam jeszcze, że wśród kobiet reprezentantki USA zajęły dwa miejsca na podium w biegu na 800m, pierwsza była Alice Schmidt (1:59.99), a trzecia Treniere Clement (2:00.96).

: 26 lip 2007, 14:01
autor: Adam Klein
W Monaco było wczoraj trochę ścigania.
Tu wyniki:
http://www.iaaf.org/gp07/results/textFi ... xtfile.txt

Podoba sie wam plakat zawodów ?

Obrazek

: 26 lip 2007, 17:11
autor: tomasz
Nie opdoba mi się plakat zawodów.

Kenenisa w wielkiej formie, w tym roku raczej znów poza zasięgiem od trójki do dychy. Pewnie 1500 też by zakręcił się w okolicach 3:30-3:35 (może przesadzam :hejhej: ) Na połówce pewnie też złamałby z luzem 58` :hejhej:

A było głośno po tym jak wycofał się z przełajów, że dopadł go potężny kryzys. A tutaj 2x w tym sezonie poniżej 7:30 na 3km i 12:40 strzelił na 5km co jest 4 wynikiem w historii (wcześniej on sam, Haile i Komen tylko pobiegli szybciej)

: 26 lip 2007, 17:34
autor: Remus
Mnie się podoba ;) Z chęcią powiesiłbym go na ścianie, pasowałby do mojej skromnej kolekcji.

Co do zawodów, to faktycznie trochę ścigania było. Szczególnie szybki był bieg na 800m, w którym wygrał Mbulaeni Mulaudzi (RPA) z wynikiem 1:43.74, jego rekord życiowy to 1:42.89. Dwóch kolejnych na mecie tj. Youssef Saad Kamel (BRN) oraz Amine Laalou (MAR) także złamali 1:44.00, uzyskali wyniki odpowiednio: 1:43.87 i 1:43.94.

Lidia Chojecka była 5 na 3000m (8:38.30), wygrała Marokanka Mariem Alaoui Selsouli z dobrym wynikiem 8:29.52.

Na tym samym dystansie wśród mężczyzn ponownie zwyciężył Etiopczyk Kenenisa Bekele, ponownie uzyskując wynik poniżej 7:30.0 (7:29.32). Na uwagę zasługuje bardzo dobry rezultat (7:32.49) i 3 miejsce, będącego aktualnie w wysokiej formie Irlandczyka Alistaira Iana Cragga. Przy okazji tego chciałbym przedstawić pewne zestawienie dwóch, obecnie najlepszych, "białych" biegaczy na dystansach 3000m i 5000m.

Obrazek

: 26 lip 2007, 18:29
autor: Adam Klein
Remus - wypas. :)