Strona 1 z 3

Komentarz do artykułu Dobek sensacją, Lesiewicz rewelacją

: 21 lut 2021, 22:59
autor: bieganie.pl

Re: Komentarz do artykułu Dobek sensacją, Lesiewicz rewelacją

: 22 lut 2021, 01:05
autor: NiedzielnyBiegacz91
Yacool dlaczego Sebastian tak słabo?

Re: Komentarz do artykułu Dobek sensacją, Lesiewicz rewelacją

: 22 lut 2021, 10:20
autor: yacool
Jestem bardzo rozczarowany, bo ja to szybciej przebiegłem skacząc wokół telewizora... Czeka nas poważna rozmowa.
------------

Dobek to materiał na 1:42. Fantastyczny powiew nowości. Tego potrzebuje lekka.

Re: Komentarz do artykułu Dobek sensacją, Lesiewicz rewelacją

: 22 lut 2021, 11:26
autor: Mossar
Uwazasz, że powinien iść w płaskie dystanse czy zostać przy płotkach?

Poza tym fajnie się oglądało. Rozmysa na 3k ma pewno stać na lepszy wynik, pewnie coś w okolicy wyniku Lewandowskiego. Wydaje się, że oba rekordy Polski (stadion i hala) są w przyszłości w ich zasięgu.

Mi się najprzyjemniej oglądało wszystkie 60tki. Zrobila się w Polsce mocna ekipa na tym dystansie.

A i jeszcze chciałem spytac o ta 800tkę. Miałem wrażenie, że Kszczot się zdziwił na finiszu, że Dobek go mija. Że gdyby wiedział, że go zaraz minie to by dowiózł wygraną, ale ten go zaskoczył no i już nie był w stanie go spowrotem wyprzedzić.

Re: Komentarz do artykułu Dobek sensacją, Lesiewicz rewelacją

: 22 lut 2021, 11:50
autor: yacool
Mało prawdopodobne, żeby Kszczot mógł jakoś zareagować poza odprowadzeniem go wzrokiem. Myślę, że Król ma znowu swoje 5 minut i będzie przeciągał Dobka na 800. Na pewno marzy mu się przejście na trenerską emeryturą z przytupem, a teraz pojawił się zawodnik na miarę jego aspiracji. Zobaczymy.

Re: Komentarz do artykułu Dobek sensacją, Lesiewicz rewelacją

: 22 lut 2021, 12:19
autor: triple333
Kszczot jakoś zaczął mnie razić w chwili gdy sam zaczął nazywać się profesorem... Dobrze że Dobek złoił mu dupę. Może nabierze trochę profesorskiej pokory.

Re: Komentarz do artykułu Dobek sensacją, Lesiewicz rewelacją

: 22 lut 2021, 12:22
autor: dziki_rysio_997
Jak ktoś już chyba wspominał, prawdopodobnie plan Kszczota to było pobiec szybko żeby nie rozstrzygać na krótkim finishu, gdzie Dobek mógł wykorzystać swoją szybkość.
I jak dobrze widziałem, to zaczął ten plan realizować biegnąc 200 m w 25:XX (?), ale kolejne okrążenie już było znacznie wolniejsze (28:XX?), potem zaczęli się gryźć z Borkowskim i faktycznie mam wrażenie, że Kszczot na samym końcu uśmiechnął się rozumiejąc, co się stało i dlaczego tak się stało, ale w tym momencie nie mając już recepty.
Tak sobie myślę, że Kszczot i Borkowski mogli powspółpracować (w końcu ten sam klub) i poprowadzić szybki bieg (inna rzecz, że pewnie kosztem Borkowskiego), a wczoraj tak naprawdę "dowieźli" Dobka do końcowego rozstrzygnięcia.
Bardzo mnie ciekawi, co ten Dobek może zdziałać. Jeśli yacool potwierdza, że to materiał na mocne bieganie, to mój apetyt tylko rośnie. :hej:

Pierwsza czwórka 1500 m mężczyzn chyba wypadła dokładnie tak, jak można było się spodziewać "na papierze". Z Rozmysa coś może być. :)

Miło widzieć, że nasze osiemsetki wracają do zdrowia i dobrej dyspozycji.

Lesiewicz pięknie i pewnie, odważnie.

Swoboda lepiej, niż się spodziewałem. Trzymam kciuki za to żeby mnie jeszcze zaskoczyła pozytywnie i wyciągnęła z "niewiary". ;)

Re: Komentarz do artykułu Dobek sensacją, Lesiewicz rewelacją

: 22 lut 2021, 13:11
autor: faraon828
No tak, Borkowski trochę Kszczotowi zużył sił tą szarżą na pięćsetce. Tam się Adam obronił, ale na rozpędzonego Dobka już nie wystarczyło.

Wątek trenera Króla niezwykle ciekawy. Po rozstaniu z Kszczotem najpierw próbował z Jóźwik, ta się nie zgodziła i została z Ogonowskim. Potem próbował z Konieczek, ta z kolei stwierdziła, że trening Króla to zajezdnia i wyleciała do USA. Teraz Dobek i spektakularny triumf nad byłym podopiecznym. Widać, że zasada "do trzech razy sztuka" działa. :)

Re: Komentarz do artykułu Dobek sensacją, Lesiewicz rewelacją

: 22 lut 2021, 13:59
autor: Mossar
Ale Kszczota bym nie skreślał. Wydaje mi się, że na MP nie ma aż takiego parcia. Kilka dni wcześniej pobiegł ładne 1:45, typowałbym, że może się zbliżyć do swojego PB na HME.

Ale rzeczywiście ciekawie będzie obserwowac rozwój Dobka. Widać u niego to samo zawzięcie co u Rozmysa.

Re: Komentarz do artykułu Dobek sensacją, Lesiewicz rewelacją

: 22 lut 2021, 14:10
autor: upoconejajka
Weźcie Króla na podcast czy wywiad pisany, może być ciekawie

Re: Komentarz do artykułu Dobek sensacją, Lesiewicz rewelacją

: 22 lut 2021, 16:01
autor: kkkrzysiek
yacool pisze:Jestem bardzo rozczarowany, bo ja to szybciej przebiegłem skacząc wokół telewizora... Czeka nas poważna rozmowa.
W jaki wynik mierzyliście, sub 8:30 czy sub 8:25? Z tego co widzę, to chyba pierwszy start Sebastiana w hali na tym dystansie, więc mogło być trudno dokładnie określić poziom, ale jakieś widełki chyba były. Na stadionie życiówka to ~8:14, rok temu 8:17 (po kilkuletniej dziurze w wynikach; to był wynik długotrwałej kontuzji, po której przejąłeś Sebastiana?). Mieliście okazję chociaż raz lub dwa zrobić szybki trening na jakiejś hali, żeby się oswoić?

Re: Komentarz do artykułu Dobek sensacją, Lesiewicz rewelacją

: 22 lut 2021, 16:43
autor: yacool
Kilka szybkich treningów w kolcach na odśnieżonym torze. Widełki 8:20-8:25. Granica przyzwoitości 8:30. Tu nie chodzi o przygotowanie fizyczne, ale szczegóły już sobie pozwolę zachować dla nas.

Re: Komentarz do artykułu Dobek sensacją, Lesiewicz rewelacją

: 22 lut 2021, 18:35
autor: JFP
triple333 pisze:Kszczot jakoś zaczął mnie razić w chwili gdy sam zaczął nazywać się profesorem... Dobrze że Dobek złoił mu dupę. Może nabierze trochę profesorskiej pokory.
Co do profesora z bożej łaski zgadzam się. Co do trenera Jaszczaka to jednak IMO duży sukces jeśli czterech podopiecznych biegnie w biegu finałowym!

Re: Komentarz do artykułu Dobek sensacją, Lesiewicz rewelacją

: 23 lut 2021, 11:12
autor: yacool
To było z Babiarza łaski, bo zdaje się, że od niego to wyszło i niestety w dłuższej perspektywie na mentalno-wizerunkową szkodę zawodnikowi. Sam Kszczot w mojej ocenie jest zawodnikiem niespełnionym. Pamiętam jak w wywiadzie Król wspomniał, że mu Kszczot wypomniał, iż się nie rozwija. Wtedy Król wymienił tytuły i medale byłego podopiecznego i zaszydził, że faktycznie nie rozwija się skoro cały czas sięga po te same medale.
Coś jednak jest na rzeczy skoro zawodnik szuka innych dróg rozwoju, podejmując współpracę z biomechanikiem i w końcu odchodzi od trenera Króla. Do tego jeszcze rozpoczyna działalność jutuberską i nieszczęsny cykl profesorskich porad oraz wykładów o technice biegu. Tymczasem mija dekada od jego najlepszego wyniku, który uzyskał o ile dobrze pamiętam jeszcze za czasów współpracy z trenerem Jaszczakiem. Zwyczajnie, po ludzku można wczuć się w jego sytuację i wyobrazić, że medale na ścianie nie satysfakcjonują go na tyle, żeby zapomnieć o marzeniach o życiówce. Zwłaszcza w aspekcie Marcina Lewandowskiego, który stał się już kolekcjonerem rekordów Polski, to może doskwierać. I dobrze, że doskwiera, gdyż stanowi potencjalny motywator do dalszej pracy i poszukiwań. To co można było zobaczyć w końcówce biegu, w płaszczyźnie czołowej, po prostu powala. Straty lokomocyjne Kszczota są gigantyczne, a widząc to na tle aksamitnie wręcz biegnącego Dobka, zmusza do zanegowania wszystkich dotychczasowych pomysłów Adama Kszczota dotyczących biomechaniki biegu i jej poprawy.
Trenerowi Królowi trafił się Dobek - diament do oszlifowania pod dystans 800 metrów. Natomiast w kwestii biomechanicznej nie musi robić z nim nic i może nawet niech nie próbuje, żeby nie spierdolić tych naturalnych predyspozycji. Nikt z liczących się trenerów w Polsce nie pracuje nad biomechaniką. W przypadku Dobka to nie szkodzi i nawet na szczęście. W przypadku Kszczota, a wcześniej Czapiewskiego, tam właśnie był największy potencjał, którego nawet Król nie podniósł. 1:42 śni się po nocach zawodnikom, ale do tego trzeba nowego otwarcia. Może więc Dobek, bo on nie wymaga od trenera poszukiwań i uczenia się nowych rzeczy. Można go prowadzić starą, znaną mu sztampą. Zbigniew Król dostał do rąk fantastyczną biomechanikę. Gdyby tylko Dobek załapał bakcyla 800m, to stawiam nawet na 1:41. Autorytet Króla będzie wielkim atutem podczas procesu wkręcania zawodnika. Trzymam kciuki i powodzenia.

Re: Komentarz do artykułu Dobek sensacją, Lesiewicz rewelacją

: 23 lut 2021, 12:39
autor: artur_kozlowski
Zdumiewające, że o porażkach innych osób można tak kwieciście pisać, a o porażkach swoich własnych zawodników wypierdzi się ledwie jedno zdanie :oczko: