Strona 1 z 2

Komentarz do artykułu 30:21 na dychę bez interwałów, czasu i kiwi - rozmowa z Jackiem Wichowskim

: 16 maja 2020, 10:28
autor: bieganie.pl

Re: Komentarz do artykułu 30:21 na dychę bez interwałów, czasu i

: 16 maja 2020, 11:36
autor: Logadin
Mega fajny wywiad! Dzięki :) Aż mnie korci się odezwać o możliwość współpracy treningowej

Re: Komentarz do artykułu 30:21 na dychę bez interwałów, czasu i

: 16 maja 2020, 13:36
autor: Siedlak1975
Bardzo fajny wywiad

Re: Komentarz do artykułu 30:21 na dychę bez interwałów, czasu i

: 16 maja 2020, 16:48
autor: mmalisz1976
Mam to szczęście, że mieszkam blisko KPN i mogę trenować na wspomnianej "metafizycznej" trasie na Trakcie Partyzanckim. Wielki szacunek dla Jacka za znaczący progress i życiówkę na 10 km. Gorące pozdrowienia! Jak widać, jakość przede wszystkim, a nie tylko puste kilometry. Pamiętajmy o tym!

Re: Komentarz do artykułu 30:21 na dychę bez interwałów, czasu i

: 16 maja 2020, 18:03
autor: ragozd
Logadin pisze:Mega fajny wywiad! Dzięki :) Aż mnie korci się odezwać o możliwość współpracy treningowej
To po prostu się odezwij - Jacek to maga pozytywna postać :)

Re: Komentarz do artykułu 30:21 na dychę bez interwałów, czasu i

: 16 maja 2020, 19:25
autor: infernal
Nie jest to też osoba bez przeszłości. Samo bieganie tresholds, nie wbiło go z poziomu 50min na 30min :oczko:
Super wywiad i ciekawa osoba :taktak:

Re: Komentarz do artykułu 30:21 na dychę bez interwałów, czasu i

: 17 maja 2020, 16:21
autor: f3nrir
mmalisz1976 pisze:Mam to szczęście, że mieszkam blisko KPN i mogę trenować na wspomnianej "metafizycznej" trasie na Trakcie Partyzanckim. Wielki szacunek dla Jacka za znaczący progress i życiówkę na 10 km. Gorące pozdrowienia! Jak widać, jakość przede wszystkim, a nie tylko puste kilometry. Pamiętajmy o tym!
Podałbyś więcej informacji lokalizacyjnej odnośnie tej "epickiej" :) trasy, oznaczenia są co km? Szukam czegoś "atestowanego" w aktualnych czasach do zrobienia "osobistej" życiówki na 5km 8-).

Re: Komentarz do artykułu 30:21 na dychę bez interwałów, czasu i

: 17 maja 2020, 16:32
autor: Logadin

Re: Komentarz do artykułu 30:21 na dychę bez interwałów, czasu i

: 11 cze 2020, 07:50
autor: patriot
Należałoby przedefiniować termin "amator". :D

Re: Komentarz do artykułu 30:21 na dychę bez interwałów, czasu i

: 11 cze 2020, 11:11
autor: jorge.martinez
Amator czyli miłośnik. 30 na 10k to kosmos dla szuracza, ale w skali międzynarodowej nie znaczy nic. To nieco szybciej niż tempo rekordowego biegu Szosta.

Re: Komentarz do artykułu 30:21 na dychę bez interwałów, czasu i

: 22 cze 2020, 19:11
autor: kkkrzysiek
Bardzo ciekawy wywiad, ale jedna rzecz mnie zastanawia, mianowicie opis treningu progowego:
Dla mnie oznaczało to tempo 3.20/km, potem nawet 3:10/km na 10-12 km biegu. Dwa razy w tygodniu w ten sposób przesuwałem swój próg w górę. Przeważnie takie sesje wypadały we wtorki - krótsza i w soboty - dłuższa.

Dłuższe sesje 15-18 km wypadały w soboty, gdy nie szedłem do pracy. Następnego dnia poprawiałem to wtedy biegiem długim.
Nie wiem z czego Jacek jest zrobiony, ale regularne klepanie 1 godziny (18 km po 3:20 daje równo godzinę) tempa progowego na treningu to jest morderczy trening. Czy przypadkiem nie było to tak naprawdę tempo M ze szkoły amerykańskiej? Wciąż udręka, ale wyobrażam sobie do uciągnięcia, w przeciwieństwie do 50-60 minut progowego co tydzień, z dodatkową sesją ~35-40' progowego w tygodniu.

Re: Komentarz do artykułu 30:21 na dychę bez interwałów, czasu i

: 22 cze 2020, 21:11
autor: Zenit
Pan Jacek W. to nie amator, ma spore doświadczenie w bieganiu. W przeszłości trenował biegi średniodystansowe, dla niego takie prędkości to żaden wyczyn.

Re: Komentarz do artykułu 30:21 na dychę bez interwałów, czasu i

: 23 cze 2020, 10:31
autor: Logadin
Nie chodzi o prędkość, a czas który spędza przez godzinę czasu na progu :)

Re: Komentarz do artykułu 30:21 na dychę bez interwałów, czasu i

: 23 cze 2020, 17:00
autor: kkkrzysiek
Dokładnie, tempa mnie nie zaskakują, ale już długość treningu progowego (powtarzanego dwa razy w tygodniu) już tak. Stąd pytanie czy to na pewno był trening progowy, czy może jednak M? Nie chcę w niczym umniejszać, po prostu ciekawość. A jeśli to faktycznie P, to zazdroszczę głowy, która taki trening zniesie w takich dawkach zniesie.

Re: Komentarz do artykułu 30:21 na dychę bez interwałów, czasu i

: 23 cze 2020, 17:29
autor: tkobos
Wydaję mi się, że funkcjonuje co najmniej kilka różnych pojęć "progu" i chyba są istotne rozbieżności w tym jak kto go definiuje. Daniels zdaje się definiuje tempo progowe jako maksymalne tempo, które można utrzymać przez godzinę. Więc na pewno nie jest tu mowa o tempie progowym względem tej definicji, bo to by oznaczyło maksymalny możliwy godzinny wysiłek powtarzany w każdym tygodniu razem z innymi mocnymi jednostkami treningowymi. Być może chodzi o jakiś inny próg albo o np. takie tempo, które na koniec treningu generuje intensywność odpowiadającą tempowi progowemu. Może ktoś lepiej zorientowany mógłby przybliżyć jakie progi występują w teorii treningowej i czym się od siebie różnią, bo mam wrażenie, że teraz jest z tym pewien bałagan.