Strona 1 z 2

Komentarz do artykułu Wspaniale, ale bez rekordu? - Kipchoge i Bekele pobiegną w Londynie!

: 17 sty 2020, 08:29
autor: bieganie.pl

Re: Komentarz do artykułu Wspaniale, ale bez rekordu? - Kipchoge

: 17 sty 2020, 10:28
autor: Ryszard N.
O rekord w Londynie może być trudno co najmniej z dwóch powodów.
Pierwszy to trasa która według mnie nie jest trasą na rekordowe bieganie.
Drugie, zmiany klimatyczne powodują, że Londyn który o tej porze roku zazwyczaj był chłodny, bywa mocno ciepły. Biegałem już kilkakrotnie w Londynie ( w kwietniu, maju ) i do temperatury specjalnie szczęścia nie miałem.
W 2018 na maratonie było mocno ciepło.
Pocieszeniem jest to, że elita startuje sporo wcześniej i wówczas może być znacząco lepiej.

Re: Komentarz do artykułu Wspaniale, ale bez rekordu? - Kipchoge

: 17 sty 2020, 10:34
autor: Ricardo
"Jego 2:02:41 było zaledwie dwie sekundy wolniejsze od oficjalnego rekordu świata."

Kenenisa pobiegł wtedy 2:01:41.

A co do tego czy pobiegną na rekord to ciężko powiedzieć,
Kipchoge zazwyczaj nie stawia na wygraną przez szybki finisz na ostatnich metrach w stylu Cherono tylko woli mieć już wcześniej większą przewagę na rywalami. To znaczy, że jeśli będzie chciał uniknąć szybkiej końcówki jaką dysponuje Bekele to będzie musiał utrzymywać wysokie tempo i uciec mu dość wcześnie. Jestem prawie pewien, że czas zwycięzcy będzie poniżej 2:03

Re: Komentarz do artykułu Wspaniale, ale bez rekordu? - Kipchoge

: 17 sty 2020, 10:36
autor: Adam Klein
Ricardo pisze:To znaczy, że jeśli będzie chciał uniknąć szybkiej końcówki jaką dysponuje Bekele to będzie musiał utrzymywać wysokie tempo i uciec mu dość wcześnie.
To jest popularny mit.

Re: Komentarz do artykułu Wspaniale, ale bez rekordu? - Kipchoge

: 17 sty 2020, 11:12
autor: dziki_rysio_997
No i jest hit! Mam nadzieję, że zasięg wydarzenia wystrzeli w kosmos. To chyba najlepsze, co można zaserwować kibicom maratonu.

Re: Komentarz do artykułu Wspaniale, ale bez rekordu? - Kipchoge

: 17 sty 2020, 11:13
autor: Ricardo
Adam Klein pisze:
Ricardo pisze:To znaczy, że jeśli będzie chciał uniknąć szybkiej końcówki jaką dysponuje Bekele to będzie musiał utrzymywać wysokie tempo i uciec mu dość wcześnie.
To jest popularny mit.
Ok. To zobaczmy jak Kipchoge pokonał go w Londynie w 2018. Pobiegł w złych warunkach pogodowych 2:04:17, a jego rekord życiowy wynosił wtedy 2:03:32.
5km 13:48
10km 28:19
15km 43:05 (tempo na maraton w 2:01:25)
20km 57:52
HM 1:01:00
25km 1:12:36 Bekele odpada z pierwszej grupy. Zostaje Farah i Kitata
30km 1:27:24 Z Kipchoge zostaje tylko Kitata
35km 1:42:33
około 38km Kipchoge biegnie już bez Kitaty
40km 1:57:35
42,195km 2:04:17

Re: Komentarz do artykułu Wspaniale, ale bez rekordu? - Kipchoge

: 17 sty 2020, 12:58
autor: kubawisniewski1
Ricardo pisze:"Jego 2:02:41 było zaledwie dwie sekundy wolniejsze od oficjalnego rekordu świata."

Kenenisa pobiegł wtedy 2:01:41.
Poprawione, moja literówka, dzięki za czujność!

Re: Komentarz do artykułu Wspaniale, ale bez rekordu? - Kipchoge

: 17 sty 2020, 13:16
autor: Keri
Qrcze będzie super fajne widowisko. Byłoby super gdyby Bekele nie złapał jakiejś kontuzji.

Patrząc na to jak biega Eliud ostatnimi czasy, i do czego niejako był zmuszany (Monza, Ineos) to jest to równe stałe tempo. Bekele natomiast, to jest fighter, który relatywnie odnajduje się przy zmienności tempa.
Można uproszczająco stwierdzić, że mamy mistrza zen przeciwko ADHD. Ale, ten raptus Bekele pobiegł tylko 2 sekundy wolniej od rekordu świata i to na dodatek bez mała na zasadzie odrodził się jak feniks z popiołów. Jestem bardzo ciekaw jaką obierze strategię, czy będzie się czaił dająć się wieźć, czy też spóbuje rwać bieg.

Re: Komentarz do artykułu Wspaniale, ale bez rekordu? - Kipchoge

: 17 sty 2020, 13:43
autor: Adam Klein
mit czy nie mit, ale sprawa jest oczywista, że bieg będzie ustawiony na złamanie 2:01:39 czyli od początku bardzo szybko, tutaj nie ma możliwości, żeby było na początku wolno. Ja bym oczywiście chciał, żeby było relatywnie wolno, bo to daje wy mnie lepsze szanse na dobry bieg później.

Re: Komentarz do artykułu Wspaniale, ale bez rekordu? - Kipchoge

: 17 sty 2020, 13:51
autor: dziki_rysio_997
Przed ostatnim Berlinem nawet nie pomyślałbym, że Bekele może wrócić w tym wieku i po kontuzjach na tak wysoki poziom. A teraz czekam na Londyn z myślą, że to może być jeden z najciekawszych biegów w historii maratonu. :)

Faktycznie Bekele stać na ostrego kopa - coś jak końcówka, gdzie urwał się Farahowi (też przecież dość mocnemu na końcówce) - kilka lat temu na Great North Run.
Po Kipchoge faktycznie można się spodziewać, że stopniowo będzie "gotował" rywali, ale z drugiej strony na ostatnim Londynie pobiegł 40. km w 2:42 ostatecznie dobijając ambitnych Etiopczyków. I wyglądał jakby jeszcze miał trochę mocy "na wszelki wypadek"...

Re: Komentarz do artykułu Wspaniale, ale bez rekordu? - Kipchoge

: 17 sty 2020, 17:38
autor: jarjan
dziki_rysio_997 pisze:Faktycznie Bekele stać na ostrego kopa - coś jak końcówka, gdzie urwał się Farahowi (też przecież dość mocnemu na końcówce) - kilka lat temu na Great North Run.
Mnie to w ogóle nie dziwi. Bekele to biegacz o klasę albo dwie lepszy od Faraha, wystarczy porównać życiówki obu na dowolnym dystansie.
Farah ma szczęście bo udało mu się wygrać duże imprezy z relatywnie słabymi czasami , trafił na dołek wynikowy (=czasowy). I to od razu przekłada się na jego "dokonania" na dłuższych dystansach, cudów nie ma.

Re: Komentarz do artykułu Wspaniale, ale bez rekordu? - Kipchoge

: 17 sty 2020, 20:33
autor: kkkrzysiek
Po co pisać takie głupoty? Tak, Farah ma słabsze życiówki od Bekelego (hint, nikt nie ma lepszej życiówki od Bekelego na 10 000 m i 5000 m), ale pisanie, że Farah zdobył 2 złota na 10 000 m (plus 2 na 5000 m), bo reszta była tragicznie słaba jest mocnym nadużyciem.

1980 - 27:42.69
1984 - 27:47.54
1988 - 27:21.46
1992 - 27:46.70
1996 - 27:07.34 (Gebreselassie)
2000 - 27:18.20 (Gebreselassie)
2004 - 27:05.10 (Bekele) - OR
2008 - 27.01.17 (Bekele) - OR
2012 - 27:30.42 (Farah)
2016 - 27:05.17 (Farah)

Długasi na olimpiadach raczej jadą po medal, nie po rekord świata czy najlepszy czas na listach światowych.

Re: Komentarz do artykułu Wspaniale, ale bez rekordu? - Kipchoge

: 17 sty 2020, 20:48
autor: jarjan
kkkrzysiek pisze:Po co pisać takie głupoty? ...
.
.
.
Długasi na olimpiadach raczej jadą po medal, nie po rekord świata czy najlepszy czas na listach światowych.
1) Nie użyłem słowa "tragiczna", sam sobie dopasuj przymiotnik dla określenia tego - jaka była reszta - skoro Farah, ze swoimi czasami, z nimi wygrał.
2) A kiedy Farah pojechał po WR albo inny liczący się na świecie czas? ;)

Re: Komentarz do artykułu Wspaniale, ale bez rekordu? - Kipchoge

: 18 sty 2020, 09:05
autor: jorge.martinez
jarjan pisze:
kkkrzysiek pisze:Po co pisać takie głupoty? ...
.
.
.
Długasi na olimpiadach raczej jadą po medal, nie po rekord świata czy najlepszy czas na listach światowych.
1) Nie użyłem słowa "tragiczna", sam sobie dopasuj przymiotnik dla określenia tego - jaka była reszta - skoro Farah, ze swoimi czasami, z nimi wygrał.
2) A kiedy Farah pojechał po WR albo inny liczący się na świecie czas? ;)

Ad1) Podczas wyścigu byli gorsi od Faraha.
Ad2) Warunkiem koniecznym medalu IO nie jest WR.

Re: Komentarz do artykułu Wspaniale, ale bez rekordu? - Kipchoge

: 18 sty 2020, 16:27
autor: wookesh
To co napisał Jarjan o Bekele i Mo to jest prawda. Farah trafił w dobre czasy na bieżni gdzie poziom lekko spadł. Co innego dzisiaj jest już kilku dwudziestolatków z papierami na WR 5000-10000m. Farah wraca na bieżnię będzie miał mega ciężko w Tokio, brąz będzie wielkim sukcesem.