Strona 1 z 1

Komentarz do artykułu Gotowy na maratoński ból – rozmowa z Krystianem Zalewskim

: 17 gru 2019, 10:05
autor: bieganie.pl

Re: Komentarz do artykułu Gotowy na maratoński ból – rozmowa z K

: 17 gru 2019, 10:44
autor: Kangoor5
Znałem Krystiana tylko z transmisji z zawodów i widząc tytuł pomyślałem, że już sobie tylko truchta amatorsko. Super że jest szansa na dobrego maratończyka. Trzymam kciuki za start w IO.

Re: Komentarz do artykułu Gotowy na maratoński ból – rozmowa z K

: 17 gru 2019, 11:21
autor: khorne
Zacnie, że Krzysiek spróbuje swoich sił w maratonie.

Ale tak poza sportowymi rzeczami
Podatnicy, czyli również my zawodnicy. Każdy sportowiec płaci podatki, nie jesteśmy zwolnieni z tego obowiązku. A więc jeździmy również z naszych własnych podatków – warto o tym pamiętać.
coś takiego jest kiepskie.
Zamiast napisać "tak wiem, dlatego wyniki pokażą, że było warto" czy coś w ten deseń to pisze takie głupoty.
Niech sobie podliczy proporcje tego co dostaje z podatków od państwa/nas (pzla czy spółek państwowych) do tego ile płaci pieniędzmi od prywatnych (niepowiązanych z państwem) sponsorów.
Takie zaciemnianie nie służy niczemu dobremu.

Re: Komentarz do artykułu Gotowy na maratoński ból – rozmowa z K

: 17 gru 2019, 14:25
autor: Norbert1991
khorne pisze:Zacnie, że Krzysiek spróbuje swoich sił w maratonie.

Ale tak poza sportowymi rzeczami
Podatnicy, czyli również my zawodnicy. Każdy sportowiec płaci podatki, nie jesteśmy zwolnieni z tego obowiązku. A więc jeździmy również z naszych własnych podatków – warto o tym pamiętać.
coś takiego jest kiepskie.
Zamiast napisać "tak wiem, dlatego wyniki pokażą, że było warto" czy coś w ten deseń to pisze takie głupoty.
Niech sobie podliczy proporcje tego co dostaje z podatków od państwa/nas (pzla czy spółek państwowych) do tego ile płaci pieniędzmi od prywatnych (niepowiązanych z państwem) sponsorów.
Takie zaciemnianie nie służy niczemu dobremu.
A co ma do tego jakiś Krzysiek? :spoko:

Re: Komentarz do artykułu Gotowy na maratoński ból – rozmowa z K

: 18 gru 2019, 09:10
autor: mpruchni
Norbert1991 pisze:
khorne pisze:Zacnie, że Krzysiek spróbuje swoich sił w maratonie.

A co ma do tego jakiś Krzysiek? :spoko:
A Krzysiek próbuje sił w maratonie i płaci podatki - znam Krzyśka, więc mogę potwierdzić. Pytanie raczej, co ma do tego Krystian Zalewski.

Re: Komentarz do artykułu Gotowy na maratoński ból – rozmowa z K

: 18 gru 2019, 09:47
autor: Norbert1991
Odniosłem się jedynie do startu Krzyśka w maratonie. Jakieś wątki podatkowe to nie powinny być na forum biegowym. Pozdrów Krzyśka, trzymam kciuki.

Re: Komentarz do artykułu Gotowy na maratoński ból – rozmowa z K

: 18 gru 2019, 17:36
autor: khorne
mpruchni pisze:
Norbert1991 pisze:
khorne pisze:Zacnie, że Krzysiek spróbuje swoich sił w maratonie.

A co ma do tego jakiś Krzysiek? :spoko:
A Krzysiek próbuje sił w maratonie i płaci podatki - znam Krzyśka, więc mogę potwierdzić. Pytanie raczej, co ma do tego Krystian Zalewski.
;)
nie ja pierwszy.. ;d

Re: Komentarz do artykułu Gotowy na maratoński ból – rozmowa z K

: 18 gru 2019, 22:20
autor: jarjan
On i Kulka - jedyni, póki co, z którymi można wiązać nadzieję na regularne bieganie poniżej 2h10, i ewentualnie rekord Polski.

Re: Komentarz do artykułu Gotowy na maratoński ból – rozmowa z K

: 19 gru 2019, 06:30
autor: infernal
jarjan pisze:On i Kulka - jedyni, póki co, z którymi można wiązać nadzieję na regularne bieganie poniżej 2h10, i ewentualnie rekord Polski.
Adam Nowicki też dopiero zaczął jakiś czas temu z dystansem maratońskim. Może akurat :oczko:

Re: Komentarz do artykułu Gotowy na maratoński ból – rozmowa z K

: 20 gru 2019, 18:04
autor: dziki_rysio_997
Jeśli popatrzeć na najlepszych polskich maratończyków w historii, to każdy z PB poniżej 2:10:30 w maratonie robił 28:40 lub niżej na 10 000 m.
H. Szost biegał 28:31.90 w wieku 27 lat, pewnie miał potencjał na lepiej i wyjątkową wytrzymałość (w końcu jego RP w maratonie to według tabel poziom lepszy niż RP na 10 000 m).

Osobiście najbardziej liczę na Krystiana. Szymon Kulka jest młody, może mógłby coś zdziałać - nie wiem tylko, na ile praca go pochłania i jak duże będzie to miało przełożenie na rozwój sportowy...