Strona 1 z 1
Komentarz do artykułu Najszybsza połówka z wózkiem - rozmowa z Julią Webb
: 05 gru 2019, 09:56
autor: bieganie.pl
Re: Komentarz do artykułu Najszybsza połówka z wózkiem - rozmowa
: 06 gru 2019, 00:58
autor: Adam Klein
Ciekawy wywiad, zacząłem od końca i zastanawiałem się najpierw co to za gość na zdjęciu który jest podobno Rekordzistą USA ?

Re: Komentarz do artykułu Najszybsza połówka z wózkiem - rozmowa
: 06 gru 2019, 07:03
autor: Rolli
A ja nie lubie osób, które musza biegać zawody z wózkiem albo z psem.
Re: Komentarz do artykułu Najszybsza połówka z wózkiem - rozmowa
: 06 gru 2019, 07:45
autor: Adam Klein
A ona musi?
Re: Komentarz do artykułu Najszybsza połówka z wózkiem - rozmowa
: 06 gru 2019, 07:59
autor: Rolli
Adam Klein pisze:A ona musi?
Spytaj Julie.
Re: Komentarz do artykułu Najszybsza połówka z wózkiem - rozmowa
: 06 gru 2019, 08:30
autor: mpruchni
Rolli pisze:A ja nie lubie osób, które musza biegać zawody z wózkiem albo z psem.

Bez przesady. Wiadomo, wózek trochę podkręca tempo, ale ona nawet bez wózka biega całkiem szybko.
Re: Komentarz do artykułu Najszybsza połówka z wózkiem - rozmowa
: 06 gru 2019, 08:40
autor: Pączek
Wózek podkręca tempo?!?! Jak?
Re: Komentarz do artykułu Najszybsza połówka z wózkiem - rozmowa
: 06 gru 2019, 08:40
autor: Rolli
mpruchni pisze:Rolli pisze:A ja nie lubie osób, które musza biegać zawody z wózkiem albo z psem.

Bez przesady. Wiadomo, wózek trochę podkręca tempo, ale ona nawet bez wózka biega całkiem szybko.
No to niech biega bez wózka, a dzieckiem niech sie zajmie przez te 1:18 jej maz.
To przeszkadza.
Re: Komentarz do artykułu Najszybsza połówka z wózkiem - rozmowa
: 06 gru 2019, 08:55
autor: mpruchni
Re: Komentarz do artykułu Najszybsza połówka z wózkiem - rozmowa
: 06 gru 2019, 10:27
autor: Pączek
Haha, jak czytam tu niektóre komentarze to już nie wiem co jest trollem a co na poważnie

Re: Komentarz do artykułu Najszybsza połówka z wózkiem - rozmowa
: 06 gru 2019, 11:45
autor: Slawcio
Rolli pisze:No to niech biega bez wózka, a dzieckiem niech sie zajmie przez te 1:18 jej maz.
To przeszkadza.
To zależy, ja staram się nikomu nie przeszkadzać. Nie zabieram młodego na sam start, tylko go zgarniam z 200 metrów później. Oczywiście ustawiając się w miejscu stawki na którym mam zamiar dobiec. I to raczej ja innych wymijam niż mnie.
Ale masz rację, jakiś czas temu zadałem pytanie na fecebookowej grupie o bieganiu z wózkiem, jak sobie radzą z samym startem, i gdzie się ustawiają. Wyłonił się obraz, że większość staje na samym początku stawki. Wychodząc z założenia że innym łatwiej jest wyprzedzić. Dla mnie to egoizm, z wózkiem życiówki i tak nie zrobię, a ktoś inny straci cenną energię na wymijanie. Po za tym jak wszyscy zaczną tak robić to skończy się zakazem.
Ale poco zabierać w ogóle wózek? Dla przyjemności, radości bycia ojcem. To coś podobnego jak start w zawodach jak się wie, że i tak nie masz życiowej formy. I na rekord nie masz szans.