Komentarz do artykułu Trudne zmiany sztafety II - Zalewski mówi o braku powołania
: 20 wrz 2019, 00:02
Skomentuj artykuł Trudne zmiany sztafety II - Zalewski mówi o braku powołania
Bieganie, Trening, Maraton, Plany Treningowe - największe biegowe forum w Polsce!
https://bieganie.pl/forum/
Z perspektywy kibica wyglądało, że to jest przepaśćJakie są według Ciebie perspektywy rozwoju polskich 400 metrów?
Perspektywy rozwoju polskich 400 m? Po ostatnim biegu w Chorzowie nabrałem dużo wiedzy i doświadczenia, a przede wszystkim odwagi - biegnąc za Stevenem Gardinerem (Gardiner wygrał Memoriał Skolimowskiej z 3. wynikiem na listach światowych: 44.14 - przyp. red.). Dotarło do mnie że bieganie poniżej 45 sekund jest realne i tak bliskie.
Jakoś od razu o naszej polityce pomyślałem, ale tu nie politykujemyArti pisze:Przede wszystkim wyjaśniło ,że decyzja nie jest podejmowana jednoosobowo jak wielu sądziło.
Odpowiedzi na te pytania znajdują się w cytowanych i linkowanych wywiadach.bosak pisze:Pewnie jest jednoosobowo podejmowana. Bo albo ją zaakceptujcie albo ja odchodzę ze stanowiska. I co wtedy? Przecież gdyby ten "trener" zgłosił Zalewskiego to byłby w tej reprezentacji. Kryteria powinny być jasne, a nie ocenne. Skoro jest najlepszy po wynikach, to co tu rzeźbić? Co ten Krawczuk reprezentuje, bo nie interesuje się biegami?![]()
Może wypowie się?
Na jakie zawody się spóźnił? Przyjechał później (czy w ogóle Lisowski i Zarząd dopytywał dlaczego? Może były sprawy ważniejsze tego dnia?), ale to chyba nie przeszkodziło w bieganiu?
Zgodnie z wywiadem i rzeczywistością decyzja podejmowana jest przez kilkuosobowy zarząd a do tego jak wskazano opierano się na opinii szefa bloku sprintu zatem obala to tezę ,że decyzja jednoosobowa na podstawie rekomendacji trenera. Wszystko to zawarte jest w oświadczeniu z PZLA. Warto też zauważyć,że to nie chodzi czy to są osoby z innych dyscyplin ale to osoby np różnych kompetencji jak szkolenie itp.To nie jest grono przypadkowych ludzi. Wskazano też,że spóźnienie Karola nastąpiło głównie z powodu późniego wrócenia z zagrancznych zawodów dzień wcześniej czy nawet wieczorem i późniejsze dojechanie na DME dnia następnego.marek84 pisze:Nie no... Serio? I co z tego, że decyzja podejmowana jest "w większym gronie" tudzień "pan Tomasz Majewski..." Z całym szacunkiem - a jakie kompetencje etc ma pan Tomasz Majewski (oczywiście ex gwiazda kuli i świetny zawodnik) do oceny czy lepiej na zaowdy na 400m wziąć Krawczuka czy Zalewskiego? Może jedynie opierać się na ocenie i rekomendacji przedstawionej przez tego czy innego trenera -> w tym wypadku oparł się na rekomendacji trenera Lisowskiego. Całe to gadanie o wieloosobowym podejmowaniu decyzji to jest jedynie rozmywanie odpowiedzialności - co wniosą ludzie od zupełnie innych dyscyplin? Czy są w stanie ocenić formę startową zawodnika (biorąc pod uwagę cykl treningowy + ew. superkompesację etc)? Nikt nigdzie też nie napisał, dlaczego Karol Zalewski spóźnił się na DME - bo to może być całkiem istotne w tej sytuacji. Aktualnie to ja widzę bardzo silny charakter (w osobie trenera) vs silny charakter zawodnika - i niestety nie spotkali się pośrodku.
Ot, to moje zdanie - oczywiście mogę się mylić.
Gdzie w tym wywiadzie wskazano powód spóźnienia? Czy wyobrażasz sobie, że szef bloku sprintu sprzeciwia się trenerowi Lisowskiemu i nakazuje mu uwzględnić zawodnika, którego ten nie chce? Przecież to nie zadziała w żadnej DRUŻYNIE i nikt tak nie zrobi. Nie no, pewnie można się podpierać tym, że 8 kolejnych osób podpisało - można by też znaleźć i 6 jeszcze kolejnych, natomiast to niczego nie zmieni. Najsmutniejsze jest, że dotyczy to naszego aktualnie najlepszego zawodnika w dyscyplinie, gdzie mamy szanse na medale na poziomie europejskim (sztafeta).Arti pisze:Zgodnie z wywiadem i rzeczywistością decyzja podejmowana jest przez kilkuosobowy zarząd a do tego jak wskazano opierano się na opinii szefa bloku sprintu zatem obala to tezę ,że decyzja jednoosobowa na podstawie rekomendacji trenera. Wszystko to zawarte jest w oświadczeniu z PZLA. Warto też zauważyć,że to nie chodzi czy to są osoby z innych dyscyplin ale to osoby np różnych kompetencji jak szkolenie itp.To nie jest grono przypadkowych ludzi. Wskazano też,że spóźnienie Karola nastąpiło głównie z powodu późniego wrócenia z zagrancznych zawodów dzień wcześniej czy nawet wieczorem i późniejsze dojechanie na DME dnia następnego.marek84 pisze:Nie no... Serio? I co z tego, że decyzja podejmowana jest "w większym gronie" tudzień "pan Tomasz Majewski..." Z całym szacunkiem - a jakie kompetencje etc ma pan Tomasz Majewski (oczywiście ex gwiazda kuli i świetny zawodnik) do oceny czy lepiej na zaowdy na 400m wziąć Krawczuka czy Zalewskiego? Może jedynie opierać się na ocenie i rekomendacji przedstawionej przez tego czy innego trenera -> w tym wypadku oparł się na rekomendacji trenera Lisowskiego. Całe to gadanie o wieloosobowym podejmowaniu decyzji to jest jedynie rozmywanie odpowiedzialności - co wniosą ludzie od zupełnie innych dyscyplin? Czy są w stanie ocenić formę startową zawodnika (biorąc pod uwagę cykl treningowy + ew. superkompesację etc)? Nikt nigdzie też nie napisał, dlaczego Karol Zalewski spóźnił się na DME - bo to może być całkiem istotne w tej sytuacji. Aktualnie to ja widzę bardzo silny charakter (w osobie trenera) vs silny charakter zawodnika - i niestety nie spotkali się pośrodku.
Ot, to moje zdanie - oczywiście mogę się mylić.